Autor: Zofia Stanecka
Tytuł: Troja
Pełny tytuł: Troja.
Historia upadku miasta
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 50
Wojna to
potężny żywioł. Nawet mimo upływu czasu pamięć o wielkich bojach nie ginie. Tak
właśnie stało się z historią wojny trojańskiej, w której lud Troi walczył z
Grekami z Myken i Sparty. Początek tego konfliktu to jednak nie samo porwanie
Heleny przez Parysa, lecz usunięcie go z dworu z powodu proroczego snu jego
matki, a następnie obietnica, którą złożyła chłopakowi bogini Afrodyta...
Troja. Historia upadku miasta Zofii Staneckiej to kolejna z książeczek dla dzieci
wydana w serii Czytam sobie. Tym
razem wyszła pod szyldem Mity. Opowieść
dotyczy nie tylko samej wojny, lecz także otoczki, którą znamy z mitologii.
Autorka przedstawia
na wstępie zarys dziejów – bogów olimpijskich i powody, dla których Parys nie
wychowywał się w domu. Przytoczona zostaje historia ślubu Tetydy i rybaka, a
także intryga Eris. To właśnie przez nią zaczęła spełniać się przepowiednia ze
snu matki Parysa. Potem autorka przechodzi do porwania Heleny, oblężenia Troi,
pojedynku Hektora i Achillesa, a także do zbudowania konia trojańskiego.
Opowieść trzyma
się faktów historycznych, jest też wzbogacona o mitologiczne wątki. Nie oszczędza
się dzieciom przykrych wydarzeń – śmierci, bitwy, zdrad i intryg. Wszystko napisane
jest jednak w sposób dość suchy, bez emocji, choć oczywiście pojawiają się przymiotniki,
które sugerują czytelnikowi pewne kwestie – Odysa nazywa się pomysłowym w
odniesieniu do konia trojańskiego, co nie brzmi jak zaleta, lecz raczej kojarzy
się z przebiegłością.
Troja. Historia upadku miasta to pozycja z drugiego poziomu. Oznacza to, że w
książce pojawia się więcej tekstu, słowa są nieco bardziej wyszukane – jak feralny,
lamentować. Według opisu z okładki poziom ten charakteryzuje się działaniem na
poziomie „składam zdania” i zawiera około 800-900 wyrazów. Zdania są dłuższe,
pojawiają się też złożone konstrukcje. Na marginesach można dostrzec również
słowa podzielone na sylaby.
Tekst
uzupełniają ilustracje Piotra Fąfrowicza. Nie są one zbyt szczegółowe, są
raczej proste i kolorowe. Według mnie są tu lepsze i gorsze rysunki, niektóre
podobały mi się bardziej, inne mniej. Nie one są jednak najważniejsze, to
jedynie dodatek do treści.
Troja. Historia upadku miasta to książka, którą dzieci mogą czytać same. Seria Egmontu
jest popularna wśród młodych czytelników. Na pewno znajdą się tacy, którzy z
przyjemnością sięgną po Troję. To
krótka opowiastka dla młodych czytelników, całkiem zgrabnie napisana i
zilustrowana. Jeśli chcecie, by wasze dziecko zaczęło czytać więcej, a ma od 5
do 7 lat, to możecie mu podsunąć tę pozycję.
Książkę
otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont:
Kolejna propozycja czytelnicza, która jakby mimochodem, ciekawą fabuła, wciąga młodych czytelników w świat biegłego pochłaniania przygód ze stron książek. :)
OdpowiedzUsuń