Tytuł: Szkoła
alchemii
Producent: G3
Wiek: 10+
Liczba graczy: 2-6
Chcesz poczuć się jak czarodziej? Tworzyć magiczne mikstury i mieszać składniki takie jak pióro feniksa, krwawnik, fale eteru czy smoczy ząb? Nic prostszego, zagraj w Szkołę alchemii.
Gra składa się z 76 kart i instrukcji. Karty pokazują eliksir oraz potrzebne składniki, są tu też karty zaklęć. Na początku rozgrywki gracze otrzymują po 4 karty, a na środku stołu wykłada się kolejne, które są stołem alchemika. Wygra ten, kto na koniec rozgrywki ma największą liczbę punktów ze stworzonych przez siebie eliksirów.
Każda tura to dwie akcje – dobranie karty ze stosu i zagranie jednej karty z ręki. Można ją wykorzystać jako składnik lub recepturę. By zdobywać punkty, należy tworzyć eliksiry z elementów na stole. Wśród kart znajdują się też zaklęcia, z których można skorzystać podczas rozgrywki.
Karcianka nie ma trudnych zasad, ale wymaga skupienia i kombinowania, czyli czegoś, co bardzo lubię w grach. Podczas pierwszej rozgrywki wszystko staje się jasne, a my możemy poszukać odpowiedniej metody na zgarnięcie jak największej liczby punktów. Najłatwiejsze wydaje się tworzenie prostych eliksirów, jednak one nie są wysoko punktowane, co w rezultacie może okazać się niewłaściwą strategią.
Plusem według mnie jest wykonanie gry. Małe, kompaktowe pudełko i karty wielkości zwykłej klasycznej talii są w sam raz na podróż czy rozgrywkę w plenerze. Nie będziemy obarczeni dźwiganiem wielkiego pudła z planszą. Rozkładana i bogato ilustrowana instrukcja ułatwia połapanie się w grze. Dodatkowo sam wygląd ilustracji i oprawy graficznej przywodzi na myśl starożytne sztuki alchemiczne – bogato zdobione elementy oprawy i rysunki składników idealnie pasują do tego tytułu.
Muszę przyznać, że gra jest ciekawa, ale im więcej osób, tym lepiej się w nią gra. Rozgrywka we dwoje jest dość długa, ale większa grupa sprawia, że jest dynamiczniej. Podoba mi się fakt, że trzeba się skupić nie tylko na swoich kartach i stole alchemika, lecz także na tym, co robią inni zawodnicy. Kolejny plus to fakt, że trzeba opracować strategię na swoją rozgrywkę.
Szkoła alchemii to przyjemna karcianka, dla której trzeba zarezerwować nieco czasu. Proste zasady, losowość, rywalizacja – to sprawdzi się w przypadku młodszych i starszych graczy.
Za grę dziękuję Wydawnictwu G3.
wygląda fajnie
OdpowiedzUsuńEkstra gra. Sama bym się świetnie bawiła przy niej
OdpowiedzUsuńWidzę, że ta gra może mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńZapowiada sie świetnie. Myślę, że moje dzieci polubiły by tą grę
OdpowiedzUsuńGra wydaje się na prawdę ciekawa. Idealnie nada się na wakacyjne wyjazdy i wypoczynek nad wodą.
OdpowiedzUsuńAlchemia wciąż kojarzy się z magią i tajemniczością, zatem atrakcyjny klimat gry jak najbardziej nam odpowiada, podchwytuję pomysł na rodzinną rozrywkę. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńo prosze idealna propozycja na letnie wieczory, myśle że ta gra znajdzie wielu fanów
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Lubie małe kompaktowe gry, bo można je zabrać właściwie wszędzie ze sobą. A przy zmiennej pogodzie w wakacje trzeba czasem czegoś do pogrania.
OdpowiedzUsuńKupiłem tę grę dla synka! Bardzo mu się podoba. Graliśmy już razem :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym się skusić na zagranie w tę grę w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńMoja córka lubi gdy karciane i zawsze chętnie ze mną gra. Ta o czarodziejach zdecydowanie by jej się spodobała.
OdpowiedzUsuńCiekawie sie ona zapowiada. powinna być przyjazna dla dzieci
OdpowiedzUsuńMoje dzieci nie przepadają za takimi grami, więc nie mam żadnej tego typu w swoim domu.
OdpowiedzUsuńWidzę, że autorzy bardzo inspirowali się moimi ulubionymi klimatami. Z chęcią zakupię tę grę i sprawdzę czy będziemy się przy niej świetnie bawić.
OdpowiedzUsuń