Mocarne dinozaury, Line Halsnes

Autor: Line Halsnes
Tytuł: Mocarne dinozaury
Tytuł oryginalny: Teffe dinosaurer
Wydawnictwo: Mamania
Liczba stron: 56

Kto z nas nie słyszał o T-rexie? Albo nie wie, że brontozaur miał długą szyję i jadł rośliny? A czy wiecie, że współczesnymi krewnymi dinozaurów są ptaki? Zobaczcie, co jeszcze możecie dowiedzieć się z książki Mocarne dinozaury.

Pozycja Line Halsnes wyszła w serii Ale to wielkie!. Po świecie dinozaurów oprowadzają ans Hans i Ida – dwójka małych ciekawskich dzieciaków, które wiedzą o tych istotach całkiem sporo. W książce znajdziemy opis siedmiu dinozaurów. Każdemu z nich poświęcono trzy rozkładówki, łącznie dziewięć stron – na pierwszej znajduje się opis zewnętrznego wyglądu z wielkim rysunkiem. Druga to kilka kadrów z życia tych istot – na przykład uchwycono sceny polowań lub jedzenia. Na trzeciej rozkładówce widzimy szkielet danego stworzenia.

Książka ma niewiele tekstu. Pojawiają się najważniejsze informacje – krótki opis danego gatunku, a przy rysunkach zaznaczono fragmenty, na które trzeba zwrócić uwagę w budowie opisywanego dinozaura. Są też dymki z dialogami Hansa i Idy. Mają one za zadanie przekazać jakąś ciekawostkę bądź zadać pytanie czytelnikowi. Na plus wychodzi fakt, że na trzeciej rozkładówce, tam, gdzie znajdziemy ilustrację szkieletu, pojawiają się zadania – na przykład, by coś odnaleźć czy dopasować. Ten element zabawy pomoże lepiej przyjrzeć się rysunkom i zapamiętać pewne szczegóły.

Książka na pewno sprawdzi się wśród młodych fanów dinozaurów, ale nie tylko. Może być to pierwsza pozycja dla dzieci z tematyką tych istot. Fakty podano w prosty i ciekawy sposób, a do tego oprowadzają nas po nich dzieciaki, które mogą być rówieśnikami czytelnika. To duży plus. Nie ma zawiłych i skomplikowanych danych, ograniczono się do minimum i to tu naprawdę pasuje. W sam raz dla zainteresowania tematem i zaspokojenia pierwszej ciekawości.

Mocarne dinozaury to ładnie wydana pozycja, która nie traktuje czytelnika infantylnie. Byłam oczarowana faktem, że mogłam się przyjrzeć dinozaurom zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz – nie tylko obejrzałam ich szkielety, lecz także podziwiałam organy.

Książka sprawdzi się jako pozycja do oglądania przez maluchy, jak i wspólnej lektury z rodzicami. Jak dla mnie – pierwszy wybór dla ciekawskich dzieciaków.

Książkę przeczytałam dzięki Wydawnictwu Mamania.

 

7 komentarzy:

  1. Dziękuję za polecenie tego tytułu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno jest się czym zainteresować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie idealna w roli prezentu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niewątpliwie jestem przekonana, że ta czytelnicza propozycja przypadnie mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno nie czytałam żadnej książki z tego wydawnictwa, ale pamiętam, że wydawali tylko dobre tytuły.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tytuł z pewnością zainteresuje każdego młodego czytelnika, ale i dorosły znajdzie w nim nowe informacje, dinozaury to jakby świat baśni, magicznie przyciąga. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem przekonana, że jako prezent sprawdzi się idealnie, zwłaszcza dla młodszych czytelników.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!