Autor: Kathleen
Glasgow
Tytuł
oryginalny: Girl in Pieces
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 376
Charlie jest
w ośrodku dla dziewcząt, które mają problemy z własną psychiką. W wyniku
pewnych wydarzeń, Charlie przestała mówić, od dawna się również okalecza, a to
tylko część jej problemów. Dziewczyna czuje się w ośrodku bezpiecznie, w końcu
ma dach nad głową i nie musi się martwić tym, gdzie spędzić noc. Gdy okazuje
się, że Charlie nie może wiecznie mieszkać w ośrodku, jest przerażona.
Dziewczyna w rozsypce Kathleen Glasgow to powieść
młodzieżowa, której główną bohaterką jest Charlie. Dziewczyna nie jest
pełnoletnia, ale przeżyła w swoim życiu więcej niż niejeden dorosły. Trafiła na
ulicę, gdzie musiała radzić sobie i walczyć o przetrwanie, ale nie chciała
oddawać swojego ciała przypadkowym ludziom za pieniądze czy jedzenie. Bała się,
raniła swoje ciało, a w końcu trafiła do ośrodka, w którym leczy się podobne
jej dziewczyny.
Głównym
tematem powieści jest pokazanie, jak Charlie próbuje odnaleźć na nowo swoje
miejsce w społeczeństwie. Poznajemy ją, gdy przebywa w ośrodku i poddaje się
leczeniu. Ze strzępów informacji jesteśmy w stanie przypuszczać, że spotkało ją
coś złego, została skrzywdzona. Wszystko, co przeżyła, doprowadziło do tego, że
podupadła na zdrowiu psychicznym – przestała się odzywać, bała się zasnąć, okaleczała
się, nadużywała alkoholu, zdiagnozowano u niej także zespół stresu pourazowego.
Potem akcja
skupia się na tym, co dzieje się z dziewczyną po wyjściu z ośrodka. Trafia pod
opiekuńcze skrzydła kogoś bliskiego, ale i tak musi radzić sobie sama. Powinna znaleźć
mieszkanie i pracę, wyjść do ludzi, poznać kogoś nowego, a może nawet wrócić do
rysowania. Jej obecna egzystencja jest trudna. Czytelnik z bólem dowiaduje się
o warunkach, w których mieszka dziewczyna, o jej zmaganiach ze zdobywaniem
jedzenia. Co ciekawe, dla niej to wszystko norma. Cieszy się, że ma kawałek
kąta tylko dla siebie, nie robi problemów z tym, że wygrzebuje jedzenie ze
śmietnika, a za pracę płacą jej grosze.
To, co jest
mocną stroną tej pozycji, to temat zaburzenia psychicznego. Nie jest on
dokładnie określony, pojawia się kilka różnych sygnałów, które mówią
czytelnikowi o tym, co dzieje się z Charlie i jak bohaterka sobie z tym radzi. Obserwujemy
jej powrót do społeczeństwa i wszystko, co z nim związane – strach przed
wyjściem do ludzi, unikanie kontaktów z nowymi znajomymi, rzucenie na głęboką
wodę, a nawet łamanie złożonych sobie wcześniej obietnic. To bardzo prawdziwe,
często o tym nie myślimy, ale ludzie z problemami psychicznymi, po leczeniu, nierzadko
zostawiani są sami sobie i muszą radzić sobie na własną rękę. Smutne w lekturze
jest obserwowanie Charlie, która mimo że zaczyna sobie radzić, jest też na
dobrej drodze, by zniszczyć swoją psychikę jeszcze bardziej, ponieważ wiąże się
z ludźmi, którzy mogą pociągnąć ją na dno.
Dziewczyna w rozsypce to debiut literacki autorki, czego
nie widać podczas czytania. Nie jest to lektura prosta, na jeden wieczór,
trzeba się nad nią trochę na dłużej pochylić, skupić. Porusza ważny temat problemów
z psychiką młodych ludzi, którzy coraz częściej zmagają się z różnego rodzaju
zaburzeniami. Warto przeczytać tę pozycję.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Jaguar:
Dziękuję Ci serdecznie za tą recenzję. Tematycznie jest to książka istotna i warta polecenia zwłaszcza dla osób zmagających się z podobnymi problemami i ich bliskimi, którzy pragnęliby lepiej zrozumieć ich sytuację i możliwości wsparcia. Pozdrawiam Juju
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę zapisać sobie to przeczytania, bardzo ciekawi mnie ta tematyka i cieszę się, że pojawiła się Twoja recenzja, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńInteresująca fabuła. Zapisuję na listę :-) Młodzieżówka musi mieć dla mnie jakieś przesłanie, poruszać ważny temat, żeby mnie zainteresować.
OdpowiedzUsuńZapowiada się pasjonująco. Mniemam, że każdy czytając tę książkę znajdzie cząstkę siebie i zmusi to do pewnych refleksji.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja! Zapisuję na liście.
OdpowiedzUsuńzaintrygował mnie pierwszy akapit opisu :)
OdpowiedzUsuńHmmm... wygląda bardzo interesująco. Nie jestem jednak fanką książek młodzieżowych, więc chyba odpuszczę na razie.
OdpowiedzUsuńTa książka była tak wspaniała, że aż nabrałam ochotę by ponownie ją przeczytać. Bardzo lubię młodzieżówki poruszające tak ciężkie tematy jak okaleczanie, zaburzenia psychiczne, uzależnienie od narkotyków itd. Tutaj to dostałam znakomicie napisanie. W życiu nie powiedziałabym, że to debiut i naprawdę mam nadzieję, że autorka wyda coś jeszcze jak najszybciej - i oczywiście pojawi się to u nas. Co jest też zaskakujące, to otwarte zakończenie. Absolutnie się go nie spodziewałam i myślę, że to najlepsze wyjście na zamknięcie tej powieści. No chyba że autorka zostawiła sobie otwartą furtkę na kolejny tom, co mam nadzieję nie nastąpi, bo mogłoby tylko zepsuć wrażenie o książce. W każdym razie warta przeczytania i jestem zaskoczona i zarazem smutna, że tak cicho jest o niej :(
OdpowiedzUsuńCiężka tematyka. Mimo że to nie mój gatunek literacki, Twoja recenzja zaintrygowała mnie i zachęciła do przeczytania. Może kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTrochę już wyrosłam z takiej tematyki, ale pewnie znajdzie swoich fanów :).
OdpowiedzUsuńCzęsto bagatelizuje się problemy psychologiczne, a ich waga może być ogromna. Książka trochę nie w moim stylu, ale kto wie, może się to zmieni.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń