Autor: Victoria
Gische
Tytuł: Brzydka królowa
Wydawnictwo: Książnica/Publicat
Liczba stron: 304
Elżbieta po
śmierci rodziców trafia pod opiekę wuja, który jest skąpy i nie szanuje
dziewczyny i jej rodzeństwa. Dzieci nie dojadają, dotyka ich bieda i głód. Gdy
dorastają, Elżbieta okazuje się najmniej urodziwą z całego rodzeństwa i wie, że
nie może liczyć na męża, który będzie miał wpływy. Jej pierwszy narzeczony
ucieka, a gdy wuj oznajmia, że zaręczył ją z Kazimierzem Jagiellończykiem,
dziewczyna podejrzewa, że i ten związek skończy się podobnie. Jednak polski
król okazuje się rozsądny i poślubia księżniczkę. Jak ułoży się ich małżeństwo?
Brzydka królowa Victorii Gische to powieść
historyczna, której akcja rozgrywa się w XV wieku. Książkę podzielono ze
względu na różne punkty widzenia, co lepiej pozwala czytelnikowi poznać
historię zarówno Elżbiety, jak i Kazimierza.
Elżbieta
zdaje sobie sprawę, że nie jest pięknością. Wie, że jej szpetota odstrasza
mężczyzn i wcale nie dziwi się, że wuj ma trudności ze znalezieniem jej męża.
Kobieta wycierpiała wiele w dzieciństwie, dlatego małżeństwo może przynieść jej
ratunek. Gdy w końcu znajduje się król, który bierze ją za żonę, Elżbieta chce
być dla niego dobra. Uczy się polskiego, stara się świecić przykładem i cnotą.
Fabuła
powieści opowiada o młodości Elżbiety, jej dorastaniu, a potem małżeństwie i
rządach. To główny wątek książki. Pojawia się też wiele wątków pobocznych, które
rozbijają ten główny i tną go na kawałeczki, ale w rezultacie niewiele wnoszą
do fabuły. Niekiedy wydaje się, że mają one jedynie służyć temu, by autorka
pokazała, że zna czasy, o których pisze.
Plusem powieści
są dialogi, szczególnie na początku powieści. Widać w nich stylizację na język
dawnej Polski, pojawiają się formy, które nie sprawiają czytelnikowi problemów
ze zrozumieniem treści, ale wprowadzają odpowiedni klimat i przenoszą nas w
czasie. To naprawdę cenne i podziwiam autorkę za to, że posłużyła się tym
zabiegiem. Na plus na pewno trzeba zaliczyć też okładkę książki, która jest
piękna i swoim stylem wpisuje się w inne powieści historyczne.
Niestety minusów
jest zdecydowanie więcej. Po pierwsze w zestawieniu z dialogami narracja wypada
blado – jest pisana na wskroś współczesnym językiem i sprawia, że gdzieś
ulatuje klimat powieści. Poza tym sama postać Elżbiety jest nie do zniesienia. Mimo
że sama ma pewne braki, to niższych stanem traktuje znacznie gorzej od sobie
równych. Fabuła też nie jest porywająca, męczyłam się, czytając tę książkę,
mimo że uwielbiam powieści historyczne i chciałam poznać tę opowieść.
Brzydka królowa to powieść, która mnie nie porwała.
Wiem, że trudno oczekiwać w powieściach historycznych spektakularnej akcji czy niespodzianek,
jednak także i styl autorki nie ratuje tej książki. Owszem, dialogi mogłyby się
obronić, ale narracja psuje efekt. Dodajmy do tego jeszcze rozbijające główny
wątek tematy poboczne, które są zbędne, nic nie wnoszą do powieści. Muszę
przyznać, że zawiodłam się na tej opowieści, a szkoda, bo kocham romanse
historyczne i oczekiwałam świetnej zabawy podczas czytania.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Grupy Wydawniczej Publicat:
Lubię powieści historyczne, ale niestety, ciężko trafić na naprawdę dobrą :(
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgam po powieści historyczne, a po recenzji widzę, że wiele bym nie straciła
OdpowiedzUsuńNie przepadam za powieściami historycznymi. Zawsze czuję się przytłoczona ciężkością narracji. Poza tym perypetie na królewskich dworach wydają mi się wybitnie nieciekawe. Po "Brzydką królową" więc nie sięgnę, tym bardziej, że ciebie też nie zachwyciła
OdpowiedzUsuńKocham powieści historyczne, chętnie ją przeczytam, by wyrobić sobie opinię :D
OdpowiedzUsuńNa początku się ucieszyłam, że mogłaby mi się spodobać ta książka. Temat jak najbardziej ciekawy, ale te minusy troszkę odstraszają. Muszę się zastanowić czy dam szansę tej książce.
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie intrygowała, w końvcu zagraniczny autor zdecydował się opisać polską historię. Niemniej minust są odstręczające - nie wiem, czy wytrzymałabym z tak irytującą bohaterką!
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że autorka ma korzenie polskie :)
UsuńPowieści historyczne raczej nie są dla mnie, nie sięgnę po nią ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło