"Jak osiągnąć sukces bez penisa" Karen Salmansohn

Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 350

http://ksiegarnia.pascal.pl/ksiazka.php?id=2499_Jak_odniesc_sukces_bez_penisa,_czyli_sekrety_i_strategie_dla_ambitnych_kobiet&search_conditions=cHJvZHVjdF9uZXc9b24%3D

Karen Salmanshon była konsultantką do spraw wizerunku wielu znanych firm. Od zawsze pragnęła jednak pisać. Dlatego zwolniła się z pracy i postanowiła zrealizować swoje marzenie. Wydała kilka książek, w tym Jak odnieść sukces bez penisa, którą w 2015 roku w Polsce wydał Pascal.

Książka jest typowym poradnikiem. Pokazuje, jak należy postępować, by osiągnąć swój cel. Celem tym jest odniesienie sukcesu w biznesie. Grupą docelową są oczywiście kobiety. Dlatego też autorka starała się pokazać wszystko z tej kobiecej strony.

Przede wszystkim pokazuje, że kobiety rzadziej awansują. Popiera to danymi z badań społecznych. Na dodatek to kobiety muszą wydawać więcej – więcej płacimy za wizyty u fryzjera, kosmetyczki, za ubrania, chociaż często zużyte jest mniej materiału niż w męskiej wersji. Autorka stara się podkreślić różnice, które zauważa w społeczeństwie. Widzi je już w dzieciństwie – inaczej wychowujemy chłopców i dziewczynki, dlatego też kształtują się  w nich inne cechy charakteru. Także słownictwo sprzyja mężczyznom – „mieć jaja” jest kojarzone pozytywnie, a porównania do żeńskich części ciała bywa obraźliwe.

Po tym zapleczu teoretycznym autorka przechodzi do analizy tego, co powinnyśmy zmienić, by czuć się pewne siebie i osiągnąć sukces. Przede wszystkim problem leży w nas. Bywamy nieśmiałe, wystraszone, uległe i w tym rzecz. Trzeba zmienić ten tok myślenia. Na dodatek autorka chce, byśmy nie wstydziły się tego, że jesteśmy kobietami. Zamiast tego powinnyśmy korzystać z naszych atutów – lubimy rozmawiać, flirtować i to właśnie może być naszą bronią.

Ciekawa jest forma tego poradnika. Autorka podzieliła książkę na krótkie podrozdziały, w których znajdziemy nie tylko jej narrację. Przytoczone są mądrości, cytaty, historie, które mają pomóc w zrozumieniu tego, co chce nam przekazać autorka. Dodatkowo dostajemy listy, w większości Wpatrywanki, które mają nam pomóc zmienić swój tok myślenia. 

Warto zwrócić uwagę na język. Karen Salmansohn pisze lekko i zabawnie. Nie boi się przytaczać opowieści i mądrości, często porównuje opisywaną rzecz do swojego życia lub wydarzeń z życia bliskich jej osób. Jest narratorem, którego widać. Zwraca się do swoich czytelniczek bezpośrednio. Wytyka im błędy, ale nie pokazuje siebie jako tej idealnej. Dzięki temu całość nabiera miejscami nieco ironicznego tonu. Można uznać, że dzięki takiej technice przekazania treści, możemy nie tylko się czegoś nauczyć, lecz także świetnie bawić.

Nie mogę przejść obojętnie także nad wyglądem książki. Chodzi mi szczególnie o jej wnętrze. Ciekawy papier, który nie jest biały, jest przyjemny w dotyku i dość cienki. Na nim pojawiają się zwykłe czarne litery o dość nietypowym kroju. Font bezszeryfowy to dla mnie nowość w książkach. Dopiero po kilku kartkach zorientowałam się, że nie jest to Times New Roman. Zgrabne, delikatne litery są dość małe, ale nie przeszkadza to w czytaniu. Całości dopełniają piękne śródtytuły, które są wielkie i proste w kroju. Naprawdę intrygujące zjawisko.

Ogólnie książka jest bardzo ciekawa. To poradnik, który może pomóc zmienić coś w sobie, dodać pewności, inaczej spojrzeć na relacje damsko-męskie w biznesie. Nie jest to może rewolucyjna książka, ale na pewno bardzo przyjemna w lekturze. Do tego zabawna i ciekawie wykonana. Wydawnictwo Pascal postarało się także, by w książce znalazły się dane dotyczące Polski i naszych realiów. To doprawdy dobre posunięcie!

Polecam kobietom, które szukają ciekawego poradnika. To coś dla tych pań, które nie boją się walki o swoją karierę. Zobaczycie, co różni nas od mężczyzn i jak wykorzystać nasze atuty. Rad udzieli wam kobieta, która na biznesie zjadła zęby i chce wam o tym opowiedzieć.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Pascal:

9 komentarzy:

  1. Myślę, że mogłabym wynieść sporo z takiego poradnika. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co prawda za poradnikami nie przepadam, ale pomysł na tytuł tegoż poradnika bardzo oryginalny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak widzę ten tytuł to uśmiecham się sama do siebie. Jakby ta książka trafiła w moje ręce brałabym ją bez zastanowienia, pomimo tego, że nie przepadam za poradnikami, jednak jeśli ma i cytaty i tym podobne cuda, to może okazać się dobrym zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytam poradników, ale taki skierowany bezpośrednio do kobiet wydaje się interesujący i jeszcze ten przezabawny tytuł. Możliwe, że kiedyś sięgnę :)

    Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Więcej informacji tutaj http://suomianne.blogspot.com!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytam poradników, ale taki skierowany bezpośrednio do kobiet wydaje się interesujący i jeszcze ten przezabawny tytuł. Możliwe, że kiedyś sięgnę :)

    Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Więcej informacji tutaj http://suomianne.blogspot.com!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za poradnikami :) Ale muszę przyznać, tytuł jest...ciekawy... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwykle poradników nie czytam, ale ten brzmi tak zabawnie i intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie ciekawe, chociaż podejrzewam, że gdyby powstał poradnik "Jak osiągnąć sukces będąc prawdziwym facetem", to "feministki" rzuciłyby się z pięściami... Najważniejsze, żeby zachować dystans, a skoro - jak pisałaś - autorce nie brak ironicznego spojrzenia, to pewnie dystans również jest zachowany. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie zainteresowałabym się tą książką, bo prawie nigdy nie czytam poradników, ale po twojej recenzji, gdybym miała okazję przeczytać tę książkę to chętnie bym to zrobiła. Ale chyba wolałabym wydać pieniądze na jakąś inną książkę :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!