Autor: Jarosław Serafin Drążkowski
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Liczba stron: 122
Jarosław Serafin
Drążkowski jest autorem Dziesięciu
niesamowitych opowiadań, które w 2015 roku wydała Warszawska Firma Wydawnicza.
Opowiadania
dotyczą paranormalnych i niewytłumaczalnych rzeczy. Czy można żyć drugi raz?
Czy pociąg może przenosić w czasie i przestrzeni? Czy klątwa przechodzi z ojca
na syna? Czy istnieją zbiegi okoliczności? A co robi się w kolejce na sąd ostateczny?
Odpowiedzi na te i inne pytania serwuje nam Drążkowski.
Krótkie
opowiadania są dobrą formą do tego typu historii. Można je przedstawić w sposób
wyczerpujący, ale nie przegadany. Umieszczenie w tomie aż dziesięciu opowiadań
jest dobrym pomysłem – są różnorodne, więc każdy może odszukać temat, który dla
niego będzie odpowiedni.
Niestety,
opowieści nie są dobrze skrojone. Czasem silą się na wzbudzenie w czytelniku
grozy, co w ogóle nie wychodzi. To faktycznie zbiór niesamowitych opowieści, bo
nie są one związane z tym, co przyziemne, lecz na tym kończy się ich inność.
Autor pozwolił sobie pofantazjować na temat życia i śmierci, tworząc fantastykę
i fantastykę naukową.
Niektóre z
nich są naprawdę pomysłowe. Moim faworytem jest Zmarnowane życie. Podoba mi się nie tylko różnorodność tematów,
lecz także odmienność narracji. Autor nie pozostaje przy jednym określonym
typie, lubi spróbować nowych rzeczy, za co trzeba go pochwalić.
Niestety, w
książce znajdziemy masę błędów. Po pierwsze – za długie zdania. Niektóre z nich
są całymi akapitami, a w środku gubi się sens, pojawiają się powtórzenia.
Brakuje przecinków, myślników i ładu. Narracja połączona jest z dialogami,
trudno odgadnąć gdzie coś się kończy, a gdzie zaczyna. Niełatwo czyta się
tekst, który nie jest zredagowany. Autor może i miał dobre pomysły oraz dobre
chęci, ale pozostał sam na placu boju, nikt nie pomógł mu doprowadzić tej
książki do porządku.
Męczyłam się
z tą lekturą. Opowiadania mnie nie porwały, choć mogły, bo niektóre z nich mają
potencjał. Podoba mi się pomysł na stworzenie takiego tomu, jednak jego
wykonanie pozostawia wiele do życzenia...
Nie wiem,
komu mogłabym polecić tę książkę. Jeśli nie zwracacie uwagi na to, jak wydana
jest jakaś pozycja, może spodobać wam się ta lektura. Jednak jeśli, tak jak ja,
jesteście przyzwyczajeni do zredagowanych książek, możecie się zmęczyć
czytaniem. Stron nie jest dużo, przeczytanie całości zajmuje nieco ponad
godzinę. Niektóre historie mają w sobie „to coś”. Jednak całość... Trzeba nad tym
jeszcze popracować.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Warszawskiej Firmy Wydawniczej:
Nie lubię króciutkich książek, a zbiory opowiadań tym bardziej mnie odpychają :(
OdpowiedzUsuńOj, zdecydowanie nie dla mnie. Nawet w liceum uczono mnie, by zamiast niekończącej się ilości przecinków stawiać kropki. Bo pisząc długie zdanie, zawsze w połowie zgubi się sens. Nie tylko mnie, ale też czytelnikowi.
OdpowiedzUsuńTematyka mnie zainteresowała. Ale te błędy to kubeł zimnej wody na mój czytelniczy zapał. Podziękuję.
OdpowiedzUsuńStaram się unikać zbiorów opowiadań, a ten jest na dodatek niedopracowany... raczej sobie odpuszczę :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A już myślałam, że znalazłam coś dla siebie... Niestety, od książek, które się wydaje wymagam chociaż dobrej korekty ;)
OdpowiedzUsuńZe wszystkim się zgadzam, ale to już chyba wiesz ;) Wielka szkoda po prostu.
OdpowiedzUsuńWyrobiłam już sobie opinie na temat tej ksiażki, ponieważ czytałam już kilka jej recenzji i niemal każda była podobna do siebie. Wydawać się moze, ze ksiażka jest niedopracowana, dlatego nie mam ochoty po nią sięgnąc.
OdpowiedzUsuńhttp://kruczegniazdo94.blogspot.com