Nie każdy czarny
bohater chce być zły przez całe życie...
Ralph
jest bohaterem gry Felix Zaradzisz.
Nie zbiera jednak laurów – jego zadanie to demolka, którą Felix naprawia. Inne
postacie gry nie lubią Ralpha. Mężczyzna musi spać na kupie cegieł, która
pochodzi ze zdemolowanego budynku. Ma dość bycia antybohaterem. Chce
zaprzyjaźnić się z innymi mieszkańcami gry, ale nie jest to łatwe. Są do niego
uprzedzeni, a jego niezgrabne ruchy i duża sylwetka sprawiają, że niechcący
niszczy przyjęcie na cześć Felixa. Ralph chce pokazać innym, że też może być
bohaterem. Rusza w drogę do innych gier, by zdobyć medal i zostać bohaterem.
Jednak znowu nie wszystko idzie po jego myśli, a gracze z salonu gier
zauważają, że coś jest nie tak. Czy gra zostanie wyłączona? Czy Ralph zdobędzie
medal?
Ralph Demolka to animacja Disneya z 2012 roku.
Wytwórnia przenosi nas do salonu gier, w którym królują automaty z różnymi historiami.
Jedną z nich jest gra Felix Zaradzisz,
w której mieszka Ralph.
Ralph
jest bohaterem, który ma dość swojego losu. Nikt go nie lubi, a los czarnej
owcy w stadzie męczy go. Dlatego chodzi na spotkania grupy wsparcia a w końcu
postanawia, że weźmie sprawy w swoje ręce i pokaże wszystkim, że może być
bohaterem. I w ten oto sposób Ralph trafia do cukierkowej krainy wyścigów i
poznaje słodką, ale wadliwą Wandelopę von Cuks. Ta para
przeżyje masę przygód, które zbliżą ich do siebie.
Polski
dubbing nie sprawia zawodu. Olaf Lubaszenko jako Ralph jest naprawdę
przekonujący. Równie dobrze sprawdza się Jolanta Fraszyńska jako Wandelopa. W
odpowiednich momentach potrafi sprawić, że serce widza się rozpuszcza. Innym
głosem, który zapada w pamięć, jest głos Krzysztofa Dracza jako Króla Kandyza.
To nie koniec sławnych nazwisk, które użyczyły swojego wokalu w bajce.
Znajdziemy tu jeszcze chociażby Edytę Olszówkę czy Grzegorza Markowskiego.
Ralph Demolka to kolejna bajka, w której
bohaterowie nie śpiewają. Dźwięk jest jednak bardzo ważny. Różnego rodzaju
melodyjki i odgłosy, które przypominają do złudzenia dawne gry, są doskonałym
dopełnieniem obrazu. Warto zauważyć, że nie wszystkie postaci mają świetną
grafikę. To dodatkowy plus tej bajki.
Ralph Demolka to bajka, z którą dość długo nie
mogłam się zapoznać. Nie wiem czemu. Pomysł umieszczenia akcji w salonie gier
jest strzałem w dziesiątkę, szczególnie dla takiej osoby jak ja. Dzieciństwo,
które spędziłam, grając w Mario na Pegasusie, przypomniało mi się już w
pierwszej minucie tego filmu. Widać, że także autorzy bajki mają pozytywne wspomnienia
związane z grami telewizyjnymi, bo umieścili w swojej animacji wiele kultowych
postaci.
Sama
historia też jest ciekawa. Disney coraz częściej sięga po antybohaterów i
pokazuje ich w swoich filmach. Schemat często jest taki sam – antybohater zmienia
się w bohatera i nagle wszyscy go lubią. Tu jednak jest nieco inaczej – Ralph
pracuje jako antybohater, ale wcale się nim nie czuje. Ma problem z tym, że
jest nieakceptowany. Jedynym jego problemem jest wzrost i gabaryty, które
powodują demolkę niezależną od chęci Ralpha.
Polecam
bajkę zarówno dzieciom, jak i rodzicom. Z sentymentem spojrzycie na gry, które
pojawiają się na ekranie. To taki skok w czasie do dzieciństwa i młodości.
Dodatkowo to piękna bajka o przyjaźni i oddaniu, z pięknymi słodkimi krajobrazami.
Jakoś mnie ominęła... :(
OdpowiedzUsuńTrzeba nadrobić!
Fajna animacja ;))
OdpowiedzUsuńJa bardzo, bardzo lubię tę pozycję! Super się przy niej bawiłam, Ralf skradł mi serce!
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Uwielbiam tę bajkę, coś mniej więcej w stylu jak Toy Story, że zabawki w jakiś sposób trzeba szanować, tutaj oczywiście chodzi o automaty ;)
OdpowiedzUsuńJakoś ciężko mi się przyzwyczaić do tych bajek. Jak dla mnie idealna Disney'owska bajka to stary dobry ,,Kubuś i hefalumpy'' albo te o królewnach :p
OdpowiedzUsuńwww.papierowenatchnienia.blogspot.com
Ta bajka jest po prostu świetna! Jedna z najlepszych jakie kiedykolwiek widziałam.
OdpowiedzUsuńhttp://kruczegniazdo94.blogspot.com
Nigdy na nią nie wpadłam, ale jak skończę oglądać Charmed, zaczęłam dzisiaj 6 sezon, to może się i na to skuszę :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie oglądałam tej bajki, muszę zacząć :D
OdpowiedzUsuńhttp://nikolaobecna.blogspot.com/