"Ogniste skrzydła" - Karolina Wojtaszek



Autor: Karolina Wojtaszek
Tytuł: Ogniste skrzydła
Seria: Miasto Aniołów 
Tom: I
Wydawnictwo: Poligraf
Liczba stron: 184


Karolina Wojtaszek w 2013 roku wydała powieść „Ogniste skrzydła”. To pierwsza część serii „Miasto Aniołów”.

Viktoria to zwykła studentka. Podczas zajęć poznaje chłopaka, którego strój niepokoi jej przyjaciela. Roger to przystojny i pewny siebie chłopak, a na jego ubraniach znajduje się symbol smoka. To właśnie dziwi Mateusza, przyjaciela Viktorii. Dziewczynie wpada w oko nowy znajomy i mimo sprzeciwów przyjaciela, zaprasza go na wspólną imprezę. Jednak w klubie nagle wybuchają zamieszki i dziewczyna zostaje porwana. Okazuje się jednak, że porywaczami nie są ludzie, lecz dziwne stworzenia. Trzymają ją w zamknięciu i nazywają ją Doji. Dziewczyna posiada wielką moc, której jeszcze w sobie nie odkryła. Tymczasem w jej świecie również dzieją się niesamowite rzeczy. Roger i Mateusz okazują się wojownikami. Obaj mieli chronić Viktorię. Mimo rosnącej niechęci muszą razem stawić czoła nieprzyjacielowi i ocalić Viktorię. Dziewczyna czuje, że przyjaciele jej pomogą. Gdy w końcu udaje im się ją odbić, nadal nie jest bezpieczna. Odnajduje schronienie w świątyni stowarzyszenia chroniącego świat przed złem z zewnątrz. To właśnie wysłannicy zła porwali dziewczynę. Viktoria postanawia zrozumieć, kim tak naprawdę jest i co jest jej przeznaczeniem. Oprócz tego musi wyjaśnić parę rzeczy z ojcem i przyjaciółmi. Mimo uwolnienia, ciągle grozi jej niebezpieczeństwo, o czym może przekonać się na każdym kroku. Bronią jej najbliżsi, ale i oni nie są w stanie pokonać przybierającego na sile zła.

Książka to przykład fantastyki w dobrym znaczeniu. Nic tu nie jest skopiowane, wszystko zostało wykreowane od początku do końca przez autorkę. Nie znam podobnej lektury. Podoba mi się, że włożono tyle pracy, by zbudować te dwa światy i opisać je w miarę dobrze.

Viktoria to silna kobieta, która wydaje się nieco zagubiona w nowej sytuacji. Z jednej strony wszyscy chcą, by poczuła się najlepiej, z drugiej nie wie kto tak naprawdę jest jej przyjacielem. Wszystko, co uważała za swoje, straciło sens. Stała się kimś zupełnie innym i musi sobie z tym poradzić.

Mam sporo zastrzeżeń co do tej lektury. Po pierwsze odniosłam wrażenie, że Viktoria nie do końca wie, że dorosła. Z jednej strony imprezuje, studiuje, mieszka poza domem przez długi czas, a z drugiej dostaje kieszonkowe od ojca i buntuje się przeciw nagabywaniom rodziny na temat jej stylu ubierania się. Poza tym denerwowało mnie pomieszanie imion. Viktorię jeszcze byłam w stanie przeboleć, jednak gdy pojawił się Roger, a obok niego Mateusz i Artur oraz kilku innych, nie wiedziałam na czym stoję. 

Minusem są też dialogi i monologi wewnętrzne. Czasem tchnęły naiwnością. To wada wielu początkujących twórców, więc przymknęłam na to oko. Niektóre sytuacje były jednak zbyt sztuczne, bym mogła je pominąć – np. podczas rozmowy nagle ktoś kogoś uderza, co w ogóle nie pasowało mi sensownie do całego wydarzenia. 

Podobało mi się za to wydobycie zazdrości dwóch mężczyzn, którzy walczyli niejako o względy Viktorii. Byli tak skrajnie różni, że miło się czytało o ich reakcjach. Niekiedy tylko zachowywali się dziecinnie nagle odwracając się i wybiegając z pomieszczenia niczym urażone nastolatki.

Minusem była też korekta. Większych błędów nie zauważyłam, ale widać było niedbałość w jej wykonaniu. Znaki zapytania i wykrzykniki były pozamieniane miejscami, czasem brakowało jakiegoś znaku interpunkcyjnego, a czasem było ich zbyt dużo. Co ciekawe, większość przecinków była postawiona idealnie i ich raczej czepiać się nie mogę.

Książkę czytało mi się dobrze, acz nie genialnie. To rozbudowana historia z wieloma wątkami w tle. Jak na fantastykę wyważona i wykreowana w dobry sposób. Denerwowały niedociągnięcia. Gdyby wyeliminować chociaż część z nich książka mogłaby być naprawdę dobra.

Komu polecam? Wydaje mi się, że spodoba się czytelnikom mniej wymagającym ode mnie. Pomysł jest interesujący, chociaż czułam pewien niedosyt w jego wykorzystaniu. Ciekawe, czy w kolejnych tomach będzie lepiej.

Książkę otrzymałam od autorki, Karoliny Wojtaszek, dziękuję za zaufanie.

23 komentarze:

  1. Nie jest to moje must read, ale może kiedyś, kiedy nie będę miała nic innego pod ręką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo twojego małego entuzjazmu, jestem ogromnie zainteresowana tą książką i mam nadzieję, że uda mi się kiedyś ją poznać, bo jej tematyka szalenie przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tematyka jest fajna, widać ogrom pracy włożony w kreację świata i postacie.
      Zresztą - książka zbiera naprawdę niezłe recenzje, tylko wiesz - ja zawsze jakoś jestem na odwrót.

      Usuń
    2. Chociaż, gdyby usunąć te drobnostki, o których napisałam, myślę, że powieść byłaby idealna. Dialogi to jednak wada wielu twórców, podejrzewam, że w następnej części będą dojrzalsze.

      Usuń
  3. Tytuł mnie przyciąga, jak i cała nazwa serii. Ale czytam dużo fantastyki, więc wiele rzeczy już poznałam. Tutaj też widzę niektóre schematy, ale nie mówię jeszcze "nie".

    OdpowiedzUsuń
  4. Fabuła za bardzo do mnie nie przemawia. Wolę fantastykę w innym wydaniu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomimo kilku mankamentów, o których piszesz, dałabym tej książce szanse.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kompletnie nie mam ochoty na tę książkę, ze względu na liczne błędy, naiwność, o której wspomniałaś i podobieństwo do innych fantastycznych młodzieżówek typu "Miasto kości" C. Clare.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam jeszcze niczego podobnego :)

      Usuń
    2. Podobieństwo, o którym wspominasz, może wynika z tego, że autorka jest fanem "Darów Anioła" Cassie Clare, jednak mogę cię zapewnić, że nie próbowała w żaden sposób zrobić drugich "Darów Anioła" ani niczego podobnego :) Sama autorka na pierwszym spotkaniu fanowskim (co prawda nie było uczestników dużo, bo było to prawie że od razu po wydaniu książki, ale było pare ^-^) opowiedziała o tym, jak również o tym, że postacie są wzorowane na jej znajomych (a główna bohaterka na samej autorce ^_^). A książka jest na prawdę fajna jak na debiut, i to w dodatku polski ;P (zazwyczaj polskie fantasy nie jest aż tak świetne, tu muszę przyznać, że książką Karoliny się nie zawiodłam :) ). No, ale każdy ma swoje gusta, jednak zachęcam do spróbowania przeczytania :D Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Mam ją na półce i czeka na swą kolej <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Podchodzę bardzo sceptycznie do dzieł polskich pisarzy. Ale gdy nadarzy się okazja sięgnę po tę pozycję, jednak nie będę spodziewać się niczego genialnego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hm, chyba nie moja bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś musi być w tej książce, bo już kilka razy spotkałam się z recenzją tej powieści. Jestem skuszona tą propozycją. Szkoda tylko, że nie mam już pieniędzy na książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka naprawdę nie jest droga, a do tego jak kupisz ja bezpośrednio od autorki, na jej stronie na fb, to możesz poprosić o gratisowy autograf albo dedykację :D

      Usuń
  11. Lubię takie mało sławne książki i sądzę, że mogłabym dać szansę autorce. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi całkiem ciekawie, szkoda tylko, że jest tak krótka ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio chętnie sięgam po polskich autorów, którzy dopiero zaczynają swoją twórczość, nie są mocno rozreklamowani. Chociaż widzę, że książka ma swoje minusy, to nie skreślam jej i może w przyszłości się z nią zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z polskimi autorami jeszcze się dobrze nie zapoznałam, właściwie rzadko czytam polskie książki, może powinnam robić to częściej :) Ta pozycja brzmi całkiem ciekawie, mimo pewnych niedociągnięć chętnie bym się z nią zapoznała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyznam, że to pierwsza recenzja tej książki, jaką miałam okazję czytać. Dzięki Tobie wiem teraz czego mniej więcej mam się spodziewać, gdy sięgnę po powieść w najbliższym czasie :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Zastanowię się jeszcze, w tej chwili i tak kilka lektur czeka, więc na pewno nie w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Serdecznie zapraszam wszystkich fanów fantasy do zapoznania się z książką mojego autorstwa pt. "Legendy Archanii".
    http://taliwaria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!