Autor: Rob Scotton
Tytuł: Baranek Bronek
Tytuł oryginalny: Russell the Sheep
Wydawnictwo: Vesper/In Rock
Liczba stron: 32
Rob Scotton to autor, którego
książki dla dzieci są znane w wielu domach. Stworzył serię związaną z Kotkiem
Splotkiem i Barankiem Bronkiem. Właśnie „Baranek Bronek” to pozycja, którą
wydało wydawnictwo Vesper w 2010 roku.
Bronek mieszka z innymi barankami
na łączce Żabie Mokradełko. Po całym dniu pracy wszystkie baranki szykują się
do snu. Ze zmęczenia od razu zasypiają. Niestety, nie Bronek. On ma problemy ze
snem. Albo mu za zimno, albo za ciepło, najpierw za jasno, a potem za ciemno. Nie
może się Bronek zdecydować. W końcu wpadł na pomysł, że zmieni miejsce do
spania. Niestety nigdzie nie było mu wygodnie. Postanowił zacząć liczyć
gwiazdy, ale to też nic nie dało. Dopiero policzenie baranków przyniosło mu
sen.
Książka opowiada o bezsenności
małego baranka, który nie może wymyślić sposobu, by zasnąć. Robi różne rzeczy,
ale sen nie przychodzi. W końcu, gdy zasypia, reszta barankowej społeczności
wstaje.
Treści jest tu bardzo mało. Książka
składa się zaledwie z kilku zdań. Większość stron pokrywają obrazki baranków. Są
one utrzymane w błękitnej kolorystyce, która kojarzyć się może z nocą i snem. Baranki
są do siebie podobne, odróżniają je szczegóły ubrania. Obrazki są dość proste, ale bardzo ładne i
utrzymane w jednej stylistyce.
Dobrym pomysłem było
wykorzystanie słynnego na całym świecie liczenia baranów przed snem. Śmieszne jest
to, że główny bohater sam jest barankiem i cierpi na bezsenność. To zabieg
dodający książce humoru i uroku.
Co dla mnie było dużym
zaskoczeniem to fakt, że czasem tekst był wygięty pod różnymi kątami, zakręcał
i wyginał się w spirale. To interesujące i na pewno atrakcyjne dla dzieci,
które zerkają rodzicom przez ramię podczas czytania.
Książka jest krótka i zabawna. Pokazuje,
że każdy może mieć czasem problem z zaśnięciem. Poza tym jest dobrze wykonana,
podpowiada różne sposoby na radzenie sobie z brakiem snu. Bohater jest uroczy i
pomysłowy. To ciekawa lektura, która pomoże maluchom usnąć.
Komu polecam? Na pewno tym,
którzy szukają czegoś dla swoich pociech. To dobry pomysł na prezent dla
maluchów, które będą zachwycone barankiem Bronkiem. Tekstu jest mało, czcionka
jest duża, więc poradzą sobie z nią nawet początkujący czytelnicy.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Vesper/In Rock:
To zdecydowanie książeczka dla mojego synka :)
OdpowiedzUsuńMogłaby mi się spodobać. Nie czytałam jeszcze żadnej książeczki o Baranku:)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna książeczka. Będę ją polecać.
OdpowiedzUsuńGdybym była dzieckiem z pewnością przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że nie jestem już dzieckiem:)
OdpowiedzUsuńPociech nie ma, ale będę miała na uwadze przy zakupie dla chrześnicy :)
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że ta książeczka byłaby świetnym pomysłem na prezent. Może kiedyś wykorzystam to
OdpowiedzUsuń