"Biała królowa" - Philippa Gregory



Tytuł oryginalny: The White Queen
Liczba stron: 480

http://publicat.pl/ksiaznica/oferta/beletrystyka-historyczna/biala-krolowa_64,2402,851.html

Philippa Gregory to brytyjska pisarka. Tworzy głównie powieści historyczne. Jej kariera nabrała tempa po zekranizowaniu „Kochanic króla”. W 2010 ukazała się w Polsce książka jej autorstwa pt. „Biała królowa”, która należy do serii „Wojna Dwu Róż”.

Elżbieta Grey czeka na króla Edwarda IV Yorka. Chce u niego wyprosić zwrot ziem, które utraciła. Król zakochuje się w pięknej wdowie i bierze z nią cichy ślub. Jej brat Antoni nie wierzy, że była to prawdziwa ceremonia. W końcu jednak Elżbieta zostaje wezwana na dwór. Musi poradzić sobie nie tylko z byciem królową, lecz także z tym, że zmieniła stronę polityczną. Jej rodzina od dawna wierna była Lancasterom. Poza tym musi zmagać się z tym, z czym każda kobieta – z teściową. Na szczęście pomaga jej matka, która znana jest z zamiłowania do magii. Jest potomkiniom Meluzyny, która dla miłości porzuciła ciało boginki wodnej i zamieniła się w człowieka. Także Elżbieta ma zdolności magiczne. Potrafi przewidzieć różne rzeczy i ma dość silne przeczucia, które się sprawdzają. Jako żona jest kochana. Jednak jej mąż musi ciągle walczyć o utrzymanie swojej władzy. Do tej pory ciągle wygrywał, zresztą do końca życia nie opuszczało go szczęście. Niestety, musiał walczyć nawet z własną rodziną. Elżbieta nie lubiła jego braci, których podejrzewała słusznie o chęć przejęcia władzy. Oboje ciągle musieli szukać nowych sojuszników i oglądać się na wrogów, którzy chwilę temu byli przyjaciółmi. Gdy król umarł, Elżbieta uciekła do klasztoru, gdzie chroniła siebie i dzieci. Jej najstarszy syn, książę Edward, przebywał w Tower pod opieką brata króla, Ryszarda. By nie dopuścić do sytuacji, w której obu żyjących synów dostanie się Ryszardowi, wysłała drugiego syna za granicę. Nie wierzyła nikomu i ciągle knuła, jak przejąć tron. Nie dopuszczała do siebie myśli, że straciła przez to część rodziny i przyjaciół, a jej własna córka zakochała się w zdrajcy.

Elżbieta, z którą przeżywamy większość część książki, jest dobrą narratorką. Powstrzymuje się od zbyt częstego wspominania o swoich emocjach, za to doskonale opowiada o tym, co widzi, słyszy i przeczuwa. Była powiernicą sekretów króla Anglii i jego jedyną miłością. Tylko jej ufał i tylko jej rad politycznych słuchał. Miała na niego wielki wpływ.

Król Edward IV to władca bojowy i pewny swego. Nie jest jednak tak surowy, jak Henryk Tudor, którego znam doskonale z innych powieści historycznych i serialu. Jest wyrozumiały, często wybacza swoim wrogom, kocha żonę i nie robi jej awantur o kolejne córki. Cieszy się z synów, jednak nie odrzuca córek z racji płci. Wie również, że jego teściowa i żona zajmują się magią, jednak przymyka na to oko, mimo że to zakazane.

Całą powieść czekałam na to, co w końcu nastąpiło. Edward mimo swojej miłości, zdradzał żonę, a jedną ze swoich kochanek nawet chciał jej przedstawić. Elżbieta znosiła to jednak nad wyraz spokojnie. Byli udanym małżeństwem.

Język jest prosty. Czasem tylko ulega stylizacji na dawne czasy. Pojawiają się pojedyncze słówka, które przenoszą nas do XV wieku. Poza tym jednak wszystko jest jasne i czytelne.

W niektórych fragmentach pojawia się legenda o Meluzynie. Została ona wyróżniona w tekście inną czcionką. Jest dobrym wtrętem, który chwilowo stopuje akcję, ale pozwala też zrozumieć, jakie dziedzictwo otrzymała Elżbieta.

Historia jest ciekawa, dużo w niej polityki i miłości. Główną bohaterką jest ciekawa kobieta, która wiedziała czego chce i szła po to nawet po trupach. Realia tamtej epoki są oddane doskonale, zupełnie jakby autorka była w Anglii w tym czasie. Jedyne czego mi brakowało, to opisy życia zwykłych ludzi, sytuacji społecznej tamtych czasów. Książka obrazuje doskonale życie dworskie, zupełnie pomija kwestie ludu, nad którym panowała Elżbieta.

Książkę czytało mi się doskonale. Uwielbiam powieści historyczne, a ta na dodatek wciąga od pierwszej strony. Nie znałam wcześniej tej królowej. Jej postać została mi dobrze przedstawiona na kartach tej powieści. Poza tym jest tu sporo wątków, które mnie zainteresowały.

Komu polecam? Spodoba się tym, którzy lubią historię. Tu jest ona przedstawiona z jednego z punków widzenia. Różne wątki zachęcą wiele osób do sięgnięcia po tę pozycję. Znajdziecie tu politykę, miłość, czary, konflikty rodzinne… Wszystko zbalansowane i wyważone. Ale ostrzegam – gdy już po nią sięgniecie, nie czytajcie w środkach komunikacji miejskiej, bo tak jak ja możecie przejechać swoje miejsce wysiadki.

Pani Gregory - zyskała Pani nową fankę! 


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Grupy Wydawniczej Publicat:

10 komentarzy:

  1. Skoro to jedna z książek, która może spowodować przejechanie przystanku, koniecznie muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam na swojej półce cykl tudorowski - jeszcze nie czytany, bo chciałabym zacząć jednak od Wojny Dwóch Róż :) Ale bardzo mnie ciekawi ta autorka, bo wszyscy się zachwycają jej książkami!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile to ja już razy pisałam, że muszę w końcu się wziąć za książki Phillipy G. :) Ale mam nadzieję, że w końcu mi się uda :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego typu książki nie do końca leżą w kręgu moich zainteresowań, ale natknęłam się już na wiele pozytywnych opinii nt. twórczości pani Gregory. Będę musiała więc zapoznać się z jej twórczością, choćby po to, by sprawdzić, czy te opinie są prawdą :). Pozdrawiam!

    http://kulturka-maialis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka zapowiada się ciekawie, chociaż nie leży ona w mojej ulubionej tematyce. Ostatnimi czasy jednak staram się poszerzyć swój krąg zainteresowań, więc nie skreślam książki, a dzięki Twojej pozytywnej recenzji - może w przyszłości po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Gregory za trzy cykle: tudorowski, Wojny Kuzynów i ród Lacey'ów. Mam do nadrobienia jeszcze kilka książek, m.in. właśnie Białą Królową, ale Czerwona Królowa, która rozgrywa się właściwie w tym samym czasie jest rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Twórczość Gregory wciąż przede mną. Ale mam na półce jedną jej książce, a niedługo dołączy do niej druga:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie spodziewałam się, że w cyklu o Wojnie Dwóch Róż będzie odrobina magii :) Wszystkie książki wchodzące w jego skład dopiero przede mną. Jeśli chodzi o panią Gregory - jestem w środku cyklu tudorowskiego. I pełen podziw!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie twórczość tej autorki wciąż przede mną, ale oczywiście z miłą chęcią się zapoznam z powyższą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna książka. Już 9 czerwca 2014 premiera książki " Biała Księżniczka" o dalszych losach córki ELżbiety Woodville.

    http://mecenatksiazek.pl/biala-krolowa/

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!