Autor: Jo Nesbo
Tytuł: Syn
Tytuł oryginalny: Sonnen
Wydawnictwo: Dolnośląskie/Grupa Wydawnicza Publicat
Liczba stron: 428
Jo Nesbo to norweski pisarz. Tworzy
głównie powieści kryminalne. Jego najnowszą książką jest „Syn” wydany przez
Grupę Wydawniczą Publicat w 2014 roku.
Sonny Lofthus jest więźniem w
najlepiej strzeżonym więzieniu w Oslo. Został skazany za morderstwo. Jest cichym
i spokojnym narkomanem, którego chętnie odwiedzają współwięźniowie. Jest doskonałym
słuchaczem. Inni widzą w nim kogoś w rodzaju spowiednika. Sonny niczego nie
wygada. Poza tym chodzą plotki, że bierze na siebie sprawy, których nie
popełnił. Jest to na rękę Nestorowi – mafiosie, który z przyjemnością obarcza
Sonny’ego przestępstwami. Któregoś dnia Sonny się buntuje. Dostaje informacje,
że jego ojciec, byłby policjant, który popełnił samobójstwo, wcale nie był
winny sprawom, o które go oskarżano. Wtedy postanawia uciec. Nie przyznaje się
do zabójstwa, które próbują mu wmówić i sprytnie wydostaje się z pilnie
strzeżonego więzienia. W tym samym czasie ginie kapelan więzienny. Sprawą
zaczyna zajmować się Simon Kefas, któremu przydzielono do pomocy młodą i
ambitną Kari Adel. Razem przesłuchują świadków, zbierają dowody i znajdują nowe
poszlaki. Przy okazji Simon musi zmierzyć się ze swoim życiem prywatnym – jego żona
ma możliwość pójścia na operację, która wyleczyłaby jej wzrok. Nie mają jednak
na to pieniędzy przez długi hazardowe Simona. Sonny ukrywa się w ośrodku dla
narkomanów, gdzie wpada w oko jednej z pracownic. W międzyczasie postanawia
wyrównać rachunki z przeszłości. Jego działania są śmiałe i doskonale
przemyślane, nie pasują do człowieka, który miał opinię szalonego narkomana.
Narracja trzecioosobowa obejmuje
wiele osób. Głównie jest to Simon i Sonny, ale nie tylko. Czasem pojawiają się
osoby, które tylko na chwilę biorą udział w historii. Dzięki temu możemy
śledzić powieść z różnych stron.
Język jest ładny i świetnie się go
czyta. Trudno mi określić, co w nim jest, ale to on tworzy niesamowity klimat
tego kryminału. Jest doskonale dobrany do opowieści – nie brak urwanych wątków,
opisy wewnętrznych przeżyć i wspomnień pozwalają na zapoznanie się z sytuacją
osób, które występują w książce. Poza tym dialogi są całkiem interesujące –
szczególnie te między Simonem i błyskotliwą Kari.
Plusem są przypisy, które pojawiają
się na dole strony. Ułatwiają czytanie i zrozumienie tekstu. Poza tym kilka
razy znalazłam zdania pisane kursywą. Pasowały do całości – informowały o sms
lub obcych zwrotach. Podobało mi się to, że inaczej je podano.
Kryminał ma fajny klimat, jest nieco
tajemniczy. Widzimy poczynania zarówno zbrodniarza jak i policji. Wiemy, kto
stoi za konkretnymi sprawami. To ciekawe. Zaskakujących zwrotów akcji jednak
nie zaznałam. Książka jest napisana dobrze, ale mnie nie porwała. Nie wiem, czy
nie umiałam wciągnąć się w jej specyficzny klimat, czy była zbyt rozciągnięta w
czasie. Najbardziej podobał mi się Simon, który był zwykłym człowiekiem – nie był
bohaterem, miał problemy, przyziemne sprawy i życie rodzinne.
Ogólnie jestem trochę rozczarowana
spotkaniem z Nesbo. Pierwszy raz czytałam jego powieść. Miałam szczęście, że
pozycja ta została wydana poza serią z Harrym Hole. Mogłam bez przeszkód czytać
ten kryminał. Nie wciągnął mnie jednak, nie porwał. Być może nie jestem przyzwyczajona
do literatury skandynawskiej. Podobały mi się postacie w książce, ale cała
sprawa była dla mnie zbyt rozciągnięta.
Polecam tym, którzy lubią Nesbo.
Może wam jego najnowsza pozycja przypadnie do gustu. Nie jest to zła książka, ma
dobry klimat, niezły język i ciekawych bohaterów (trzeba pochwalić autora za
ich mnogość i różnorodność).
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Grupy Wydawniczej Publicat:
nie czytałam, ale napewno przeczytam ! :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnej książki tego autora, więc z chęcią nadrobię braki :)
OdpowiedzUsuńZ autorem spotkałam się niedawno, mam ochotę na więcej, dlatego z przyjemnością zabiorę się za Syna :)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną książkę, za wolne tempo, ale siostra bardzo lubi i tę też ma.
OdpowiedzUsuńKsiążki tego autora ciągle przede mną, ale widzę że w końcu muszę się za nie zabrać :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już bardzo dużo o tym autorze i mam ochotę na jego książki. Jestem ciekawa, czy jego proza przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńCoś w sam raz dla mnie;))
OdpowiedzUsuńJak na razie czytałam tylko "Łowców głów" tego autora :-) Książka mi się podobała, była nieprzewidywalna, a główny bohater - sprytny człowiek z jajami. Nie wykluczam, że skuszę się na jeszcze jakieś powieści tego autora - mam w planach "Pentagram", ale może i "Syna" przeczytam
OdpowiedzUsuńMam ją w planach ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam, bo czas zacząć mi wreszcie zabawę z tym autorem :) Jak dotąd oglądałam tylko film - Łowcy głów, na podstawie jego książki i byłam zafascynowana. Domyślam się, że surowy norweski klimat mi podpasuje, tak jak to się stało dotychczas :)
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze spotkanie z autorem również nie było zbyt udane, ale później zaczęłam powoli lubić jego styl. Może faktycznie trzeba się "przyzwyczaić" ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam, że dostępne są wydanie kieszonkowe kryminałów Jo Nesbo, muszę w końcu zakupić pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo często widzę na różnych blogach książki tego autora, kiedyś z pewnością po jakąś sięgnę, ale nie jestem pewna czy właśnie po "Syna" ;)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo podobała się ta książka, uważam, że jest to świetna i dynamiczna powieść sensacyjna, a czy zbyt rozciągnięta w czasie, nieee, przecież Sonny raz dwa poradził sobie z bandziorami :-)
OdpowiedzUsuńBardzo głośno ostatnio o tej książce. Nawet ja zaczynam sięgać po literaturę skandynawską, więc może i po tę pozycję również :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra recenzja! Na pewno warto sięgnąć po kolejną pozycję Nesbø :)
OdpowiedzUsuńwiele razy słyszałam o tej książce, ale chyba spasuję, bo byłaś trochę rozczarowana
OdpowiedzUsuń