Autor: SQuire Rushnell
Tytuł: Boski kompas
Tytuł oryginalny: Divine Alignment. How God Wink Moments Guide YourJourney
Wydawnictwo: Illuminatio
Liczba stron: 275
SQuire Rushnell jest autorem książki „Boski kompas”.
Pozycja ta królowała na listach bestsellerów „New York Timesa”. W Polsce
ukazała się w 2014 roku dzięki Illuminatio.
Boski kompas jest jak GPS.
Kieruje nas na odpowiednie tory. Z boskimi nawigatorami można nawiązać kontakt
poprzez modlitwę. Nie jest to jednak klepanie zdrowasiek. Jest to duchowe
porozumienie się z bóstwem. Samo słowo „modlitwa” łączy się z wiarą – nie tylko
religijną, ale wierzeniem w to, co się robi. To bardziej forma rozmowy, w
której możemy porozmawiać o wszystkim z naszymi boskimi przewodnikami. Każda prośba
może zostać spełniona, jeśli tylko bardzo tego chcemy. Tak jak w każdej
rozmowie, należy słuchać, być cierpliwym i otwartym. Powinniśmy ufać naszym
przewodnikom i słuchać wewnętrznego głosu. Musimy spełnić kilka warunków, by
móc w pełni cieszyć się z boskich podpowiedzi – musimy określić, czego
oczekujemy od swojej przyszłości, powinniśmy pozbyć się urazów, złych umów,
nawet bałaganu. Musimy też wierzyć i zacząć odczytywać znaki. Dzięki siedmiu
krokom możemy osiągnąć cele do harmonijnego i udanego życia.
Książka ma niezwykłą budowę –
poza treściami czysto teoretycznymi, których nie jest zbyt dużo, znajdziemy tu
wiele opowieści związanych z kontaktem z boskimi przewodnikami. Podane są
przykłady osób znanych i całkiem zwykłych, które korzystały z boskiego kompasu.
Boski nawigator dba o to, by wszystko co w życiu robimy, miało swoje znaczenie
i cel. Modlitwa i wiara pomogły m.in. Carol Burnett czy Coltonowi Burpo (na
podstawie jego historii nakręcono film „Niebo... istnieje naprawdę”).
Historie opisano ładnym,
plastycznym językiem. Czyta się je szybko i przyjemnie, obrazują kolejne kroki,
które powinniśmy przebyć według autora. Dzięki tym opowieścią czytelnik zaczyna
wierzyć, ze wszystko, co go w życiu spotyka, ma swój cel i kierowane jest przez
boskiego przewodnika.
Książka jest dobrze przygotowana –
ma wiele przypisów, każdy rozdział kończy się złotą myślą. Na górze strony
znalazł się tytuł każdego rozdziału. Poza tym czcionki są podzielone w
odpowiedni sposób – inne dla rozdziałów, inne dla podrozdziałów. Tekst to nie
tylko narracja, to też dialogi, punkty i cytaty. Dodatkowo zlazło się tu kilka
prostych grafik, które ozdabiają książkę.
Ogólnie książka jest dość
ciekawa, choć trudno mi o niej pisać. Trzeba samemu przeczytać historie, które
są tu zawarte, by zrozumieć, że wszystko, co spotykamy na swej drodze, ma sens.
Niekiedy pozornie nieznaczące spotkania czy rozmowy otwierają nam nowe drogi,
możliwości. To wszystko jest zaplanowane przez Boga. Możemy kontaktować się z
tym boskim kompasem, jeśli tylko wierzymy i słuchamy. Nie jest to trudne do
osiągnięcia.
Polecam tym, którzy chcą się
przekonać, że w ich życiu jest jakiś boski plan. To ciekawa pozycja, podparta
wieloma historiami, które zostały dobrze dobrane. Myślę, że książka ta spodoba
się nie tylko osobom wierzącym, ale też tym, którzy pragną zmienić coś w swoim
życiu i szukają na to sposobu. To dobrze napisana pozycja, warto zajrzeć.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Illuminatio:
zdecydowanie książka nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMyślę że książka warta uwagi. Szczególnie cytaty mnie interesują, a jeśli piszesz iż dopracowana książka warto się zastanowić :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs: http://czerwonetrampkiksiazki.blogspot.com/2014/07/konkurs-rocznicowy.html
Może kiedyś po nią sięgnę, kto wie ;)
OdpowiedzUsuńTym razem niestety muszę powiedzieć nie.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że jak kiedyś na nią trafię to zerknę z ciekawości.
OdpowiedzUsuńJuż od dawna, za sprawą własnego doświadczenia, wierzę, że każdy nasz czyn, ma głębsze uzasadnienie, że wszystko co nas spotyka, jest z góry określone. Ciekawa pozycja.
OdpowiedzUsuńZnowu nie moja tematyka :)
OdpowiedzUsuńNie moja bajka hahaha po prostu czytam inną literaturę
OdpowiedzUsuńCo prawda to nie jest typ literatury, którą lubię, ale myślę, że gdybym książkę dorwała to z pewnością bym ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i przepraszam, że tak długo mnie tu nie było ;)