Autor: Carolly Erickson
Tytuł
oryginalny: The Hidden Diary of Marie Antoinette
Wydawnictwo:
Książnica/ Grupa Wydawnicza Publicat
Liczba
stron: 351
Carolly
Erickson jest doktorem historii. Pisze książki oparte na faktach, ale też
powieści z alternatywnymi historiami. W 2013 roku dzięki Grupie Wydawniczej
Publicat pojawiła się na rynku jedna z jej powieści historycznych – „Tajemny dziennik Marii Antoniny”.
Książka
opowiada o dziejach tytułowej bohaterki, widzianej jej oczami. Młoda Antonina
zostaje wydana za mąż za delfina Francji, co daje jej rodzinie mocne poparcie
polityczne. Po jej przyjeździe do Wersalu okazuje się, że mąż nie jest nią
zainteresowany. Ludwik woli zajmować się polowaniami, skręcaniem zegarów, czy
pisaniem książek. Z powodu drobnej dolegliwości męskości, nie chce spełniać
małżeńskich obowiązków. Maria Antonina jest zatem wytykana palcami jako ta,
która nie umie wzbudzić pożądania. A stara się to zrobić na wiele sposobów.
Ponieważ mąż nie chce spędzać z nią swojego czasu, Antonina poświęca go
przyjaciółkom, a także zabranemu z Austrii służącemu, w którym się podkochuje.
Niestety, ten w końcu bierze ślub, a Antonina wreszcie zachodzi w ciążę. Ludwik
jest przeszczęśliwy – do momentu, w którym okazuje się, że ma córkę. Kolejne
ciąże są równie nieszczęśliwe – następuje poronienie, a pierworodny syn jest
kaleką. Dopiero kolejny zostaje okrzyknięty delfinem. W tym samym czasie umiera
król, a Antonina wraz z mężem zostaje koronowana. Okazuje się jednak, że
Francja ma problemy finansowe, a lud się buntuje. Królowa jest jednak zajęta
swoim nowym romansem, przez co nie bardzo zawraca sobie głowę sprawami państwa.
Widząc, że Ludwik nie daje sobie rady, potajemnie przejmuje za niego rządy,
jednak w końcu królewska rodzina zostaje pojmana, a ich los jest niepewny.
Książka
zachowuje konwencję tytułowego pamiętnika. Daty wpisów rozpoczynają się w 1769
roku, a kończą w dniu śmierci królowej, w 1793 roku. Narratorem jest sama
Antonina. Od wieku dziecięcego bardzo się zmieniła w swojej opowieści.
Dojrzała, dorosła i zrozumiała, co jest dla niej najważniejsze. Z romansów
zwróciła się w stronę rodziny. Nie bała się też zaangażować w politykę, którą
jej mąż traktował jak karę.
Nie mamy tu
dziejów Francji opowiedzianych podczas Rewolucji wprost. Mamy tu dramat młodej
kobiety, matki i żony, która wie, że przez funkcję, którą spełnia ma problemy.
Ludzie jej nienawidzą, śpiewają sprośnie piosenki, mimo że nie do końca jest
jej to wina. Poprzednie rządy sprawiły, że skarb państwa odziedziczył problemy
finansowe, które trudno Ludwikowi teraz załatać.
Historia
państwa jest tu na uboczu – autorka skupiła się na emocjach samej Antoniny, na
jej życiu prywatnym, nie publicznym. To wielki plus, bo pokazuje to, jak
kobieta mogła się czuć w tym trudnym dla niej czasie. To historia nieco zza
kulis, inna.
Plus –
pięknie wyróżnione daty. Podobało mi się też to, że wpisy były różnej długości.
Dzięki temu nabrały autentyczności. Uniknięto za to problemu z wciągnięciem
dialogu w narrację, gdyż pojawiały się one rzadko, a jeśli już to w formie cudzysłowu.
Dodatkowo wielkim zaskoczeniem była mowa zależna.
Minus –
podział na rozdziały. Nie bardzo mogłam zrozumieć, po co on w ogóle się
pojawił. Wpisy z dziennika często były niemal po sobie, a jednak rozdzielały je
niekiedy rozdziały. Poza tym raz, czy dwa pojawiło się kilka błędów związanych
z korektą, głównie literówki. Raz chyba zgubiłam się w opowieści, gdyż daty
następowały po sobie, a Antonina opisywała w tej późniejszej to, co zdarzyło się
dwa dni wcześniej, tak jakby nie miała w ręku dziennika poprzedniego dnia, co
nie było prawdą.
Poza tym
historia jest wciągająca, forma jej podania bardzo dobrze zbudowana i
przemyślana. Książkę zaczyna wpis z dnia śmierci królowej, potem następuje
retrospekcja, a kończy się ponownie datą ścięcia i notatką służącej, która
kończy powieść, opisując egzekucję królowej.
Książkę
czytałam błyskawicznie. To poruszająca opowieść o kobiecie, która wiele
przeszła. Czasem wydawała mi się naiwna, nieco infantylna, ale ogólnie była to
sympatyczna kreacja. Autorka chciała przybliżyć nam Marię Antoninę taką, jaka
była prywatnie, nie dla poddanych. Kobietę, która bała się, kochała, zdradzała,
cierpiała, choć na twarzy ciągle była silna i niewzruszona.
Komu mogę
polecić książkę? Spodoba się tym, którzy lubią historię. To nieco inne
spojrzenie na znaną postać. Na pewno też ci, którzy nie fascynują się dawnymi
epokami znajdą w powieści coś dla siebie. To przede wszystkim opowieść o silnej
kobiecie, która miała ciężkie życie, ale do ostatnich chwil wiedziała, że musi
być niewzruszona i musi pamiętać, kim jest. Zachęcam, bo autorka zrobiła kawał
dobrej roboty, zna się na rzeczy, gdyż od dawna studiuje fakty dotyczące życia
królowej, dlatego wiele rzeczy ma tu potwierdzenie w faktach historycznych.
Polecam, bo to po prostu interesująca książka.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Grupy Wydawniczej Publicat:
Książka zdecydowanie nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka dla mnie, ale nie wiem czy znajdę na nią czas :(
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę, ale jak na razie nie mam na nią ochoty :)
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka na mnie na półce i coś nie mogę się za nią zabrać xd Ale niedługo mam zamiar to zmienić - cieszę sie więc, że ci się podobała :3
OdpowiedzUsuńPostać Marii Antoniny jest dla mnie interesująca za sprawą filmu, który niedawno oglądałam, więc książkę też z chęcią bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Lubię książki które opowiadają o historii i tę też miałam okazję czytać. Bardzo mi się podobała. Maria Antonina i czasy Wielkiej Rewolucji Francuskiej to bardzo ciekawy temat :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej jestem na tak :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChociaz nie za bardoz lezy mi historiea, to jednak ten pamiętnik w tytule zdecydowanie wygrywa :)
OdpowiedzUsuńSzaleję na punkcie Marii Antoniny <3 Książka zapowiada się bardzo, bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Książka nie dla mnie, ponieważ nie przepadam za takimi powieściami historycznymi. Okładka jest bardzo ciekawa :) Pozdrawiam,, Livresland :*
OdpowiedzUsuńSama postać Marii Antoniny jest intrygująca ale książka nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce. Intrygująca, chętnie bym ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńJa za historią nie przepadam, ale tą pozycją mnie zainteresowałaś:)
OdpowiedzUsuńLubię książki pisane w formie pamiętnika :) Lubię historię i opowieści dworskie, więc i po tę pozycję chętnie sięgnę :) Dzięki za przedstawienie jej!
OdpowiedzUsuńChętnie się zagłębię w lekturę tej książki :)
OdpowiedzUsuń