Radiografia bytów nadprzyrodzonych, Joanna W. Gajzler

Autor: Joanna W. Gajzler
Tytuł: Radiografia bytów nadprzyrodzonych
Seria: Necrovet
Wydawnictwo: SQN
Czas trwania: 9 godz. 9 min

W Zrębkach grasuje dziwny potwór, który ożywia zmarłe zwierzęta i rozkopuje groby. Mieszkańcy są przerażeni. Tymczasem Florka i Bastian postanawiają oderwać się trochę od codzienności i pod nieobecność szefowej wybrać się na krótki urlop. Okazuje się jednak, że nie dane im będzie poleniuchować, bo nawet na wycieczce zdarzają się zwierzęta – magiczne i nie – którym trzeba pomóc.

Trzecia część serii Necrovet, autorstwa Joanny W. Gajzler, nosi tytuł Radiografia bytów nadprzyrodzonych. Kolejny raz główną bohaterką jest Florka, młoda techniczka, a jej życie opowiada nam trzecioosobowy narrator.

Jak zawsze w książkach z serii Necrovet nie zabrakło opisu różnych medycznych zabiegów na zwierzętach. Niektórzy pacjenci byli magiczni, inni zwykli, ale wszystkim starano się pomóc jak najlepiej. Florka uczestniczy w operacjach i nie tylko, a narrator nie szczędzi nam szczegółów. Czasem wolałabym, by było ich nieco mniej, ale z drugiej strony na tym polega urok tej serii.

Nie zabrakło też wątków prywatnych. Florka i Bastian wyjeżdżają na wakacje, spędzają miło czas, ich związek się rozwija. Jednak partner techniczki mierzy się z własnymi problemami, a ona musi mu jakoś pomóc, wesprzeć. W domu także nie jest lekko, ciotka Florki mierzy się z trudniejszymi chwilami, a dziewczyna chce, by na nowo była szczęśliwa.

Styl autorki jest naprawdę przyjemny. Nie brakuje mrugnięcia okiem do czytelnika – zabawnych komentarzy i nawiązań do popkultury. Nie ma tu obsceniczności, wulgarności i brutalności. Pojawia się wiele stworzeń magicznych, które opisano w ciekawy sposób. Całość jest zajmująca i wciągająca.

Ponownie autorka zaserwowała kilka przykładów relacji zwierzę-człowiek. Florka przygarnia króliki i mimo że jest z nimi trochę kłopotów, bardzo przejmuje się ich losem i dba o nie. Jest gotowa na naprawdę duże poświęcenie dla nich. Oprócz tego mamy przykład człowieka i zwierzęcia, które dzielą jedną duszę. To intrygujący pomysł, który pokazano w ciekawy sposób.

Necrovet czytała Anna Dereszowska. Kilka lat temu słuchałam innej powieści w jej interpretacji i zawiodłam się. Tym razem podchodziłam sceptycznie do słuchania audiobooka, jednak bardzo chciałam poznać tę historię i zaryzykowałam. Aktorka zrehabilitowała się w moich oczach – albo raczej uszach. Bardzo dobrze odczytywała tekst, nie udziwniała go, wczuwała się w fabułę. Być może dzięki temu nagraniu przekonała mnie do siebie.

Polecam tę serię osobom, które twierdzą, że fantastyka nie jest dla nich. Mam nadzieję, że przekonacie się, że fantastyka ma różne oblicza i nie zawsze magia stawiana jest w książkach na pierwszym planie. To świetnie napisany, porywający cykl, który z ogromną przyjemnością się słucha.

Audiobooka wysłuchałam dzięki Audiotece.

 

4 komentarze:

  1. Cały cykl jest jeszcze przede mną, ale jestem przekonana, że będę miała go na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. o widzisz to coś dla mnie bo ja nie jestem fanką fantastyki, myślisz że jednak przypadnie do gustu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę w końcu sięgnąć po ten tytuł, chociaż akurat ja od zawsze byłam (i jestem) ogromną fanką fantastyki wszelakiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat ja uwielbiam fantastykę, ale ten cykl mam w planach. Zapowiada się ciekawa lektura.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!