Przygody lekarza na Czarnym Lądzie, Jolanta Powałowska

Autor: Jolanta Powałowska

Tytuł: Przygody lekarza na Czarnym Lądzie

Liczba stron: 159

Jolanta Powałowska w połowie lat 80. wyjechała do Zambii, by pracować jako lekarz. Jednak bycie lekarzem w Afryce różni się od bycia nim w Europie. Kobieta musiała zmierzyć się z szamanami, niechęcią i niepewnością, brakami w lekach, zacofaniem i nieodpowiedzialnością turystów. Dodatkowo zdarzało się, że w okolicach, w których mieszkała, nie było bezpiecznie. Pani doktor musiała też radzić sobie z oddaleniem od bliskich. Na Czarnym Lądzie spędziła 18 lat – w tym czasie nie tylko leczyła ludzi, lecz także poznawała uroki tego pięknego kontynentu.

Przygody lekarza na Czarnym Lądzie to książka wspomnieniowa z domieszką biografii Jolanty Powałowskiej. Kobieta jest lekarzem, przez wiele lat pracowała w Afryce i właśnie wspomnienia z tego okresu można odnaleźć w tej pozycji.

Książka nie jest uporządkowana za bardzo chronologicznie czy tematycznie. Właściwie te dwa typy porządku tekstu się mieszają. Zdarza się, że autorka opisuje coś rok po roku, a czasem zmienia zdanie i opisuje na przykład swoje zwierzęta, które trzymała przez lata w Afryce.

Jeśli chodzi o przekazywanie wspomnień to autorka radzi sobie całkiem sprawnie. Potrafi zaciekawić, opisuje realia lekarskiego życia w Afryce lat 80. i 90. Brak leków, braki kadrowe, niedoświadczeni pracownicy, a do tego cała gama chorób, z którymi trzeba się zmierzyć to tylko część rzeczy, które opisano w książce. Czasem miałam wrażenie, że autorka starała się pokazać samą siebie w znacznie lepszym świetle, niż było w rzeczywistości. Niekiedy wydawało się, że tylko ona ma genialne pomysły, tylko ona się stara i tylko ona ma odwagę coś zrobić.

Książka napisana jest prostym, przystępnym językiem. Jest skierowana do wąskiego grona odbiorców, bo wydano ją w niewielkiej liczbie egzemplarzy, głównie dla bliskich, lecz także z możliwością sprzedawania. Ta lekkość stylu w niczym jednak nie przeszkadza. Dzięki temu książkę czyta się szybko i bez trudności.

Pozycję wzbogacają zdjęcia. Pochodzą z czasów pracy autorki na Czarnym Lądzie. Można zobaczyć ją podczas różnych zajęć czy podróży. Dzięki temu lepiej jesteśmy w stanie sobie wyobrazić jej życie w Afryce. To zawsze miły dodatek w tego typu wydawnictwach.

Książka jest krótka i przyjemna. Czyta się ją szybko i bez problemów. Opowieść daje dużo ciekawostek na temat życia w Afryce i pracy lekarzy w tym miejscu. To przyzwoita lektura na jeden wieczór.

 

4 komentarze:

  1. Uwielbiam takie pozycje, to coś dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi bardzo interesująco, to właśnie ten typ lektur, na które ostatnio mam ochotę. Tytuł do zapamiętania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę rozejrzeć się za tym tytułem, bo brzmi zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem lubię sięgnąć po takie publikacje, a ta brzmi ciekawie. ;)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!