Autor: Mark Lawrence
Tytuł: Król cierni
Tytuł oryginalny: King of Thorns
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Liczba stron: 626
Jorg został
królem. Ma zamek, ziemie i poddanych, ale to go nie zadowala. Chce czegoś
więcej. Gdy na jego drodze staje książę Strzały, który zamierza zjednoczyć
Imperium, Jorg decyduje, że nie pozwoli na to. Nie chce być czyimś poddanym,
dlatego zamierza pokrzyżować plany młodego księcia. Niestety, chłopak nie ma
wystarczającej liczby ludzi, którzy mogliby walczyć w jego armii, a wróg jest
coraz bliżej... Co tym razem wymyśli Jorg?
Król cierni Marka
Lawrence’a to kontynuacja Księcia cierni
i drugi tom trylogii Rozbite Imperium.
Ponownie narratorem i głównym bohaterem jest Jorg – młody i ambitny, ale też
porywczy i mściwy chłopak, który nie potrafi cieszyć się z tego, co ma, i
ciągle chce więcej.
Jorg dorósł.
Ma teraz osiemnaście lat, jest mądrzejszy, ale nie mniej porywczy. Przez ostatnie
lata uczył się władać królestwem i całkiem dobrze mu to wychodziło. Wziął nawet
ślub. Nie nauczył się jednak pokory i dlatego ciągle pakuje się w nowe kłopoty,
które chyba najbardziej go cieszą.
W książce
akcja rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych – mamy czasy obecne, czyli
dzień ślubu Jorga, który ma teraz osiemnaście lat, oraz dawne. Autor ponownie
zastosował taktykę cofania się w czasie, wracania do wspomnień sprzed czterech
lat. Tych jest znacznie więcej niż w pierwszej części i dotyczą początków
panowania Jorga. Chłopak nie mógł usiedzieć w zamku, dlatego ponownie wybrał
się w podróż w towarzystwie swoich silnych, odważnych i nieprzewidywalnych
Braci.
Choć ten tom
jest nieco mniej krwawy niż pierwsza część, czytelnik nadal odczuwa dreszczyk
emocji, widzi ciągłe niebezpieczeństwo czyhające za rogiem. Akcja potrafi się
zmienić w ciągu sekundy, dlatego nigdy nie możemy być niczego pewni. Jest to
spowodowane nie tylko niepewnymi czasami, w jakich przyszło żyć Jorgowi, lecz
także jego nieprzewidywalnym charakterem.
Podobnie jak
w Księciu cierni nie brakuje tu walk,
spisków i nagłych zwrotów akcji. To książka nieprzewidywalna i zaskakująca. Historia
podsycana jest ciągle nutką fantastyki, która ubarwia opowieść i sprawia, że niczego
nie możemy być pewni. Bardzo dobrze przemyślana fabuła z wątkiem wojennym i
całym jego zapleczem sprawia, że nie możemy się oderwać od czytania. Dodajmy do
tego jeszcze utarczki słowne Jorga i jego Braci, ciekawe postacie wykreowane przez
autora i kilka interesujących wątków pobocznych (m.in. sprawa z Katheriną czy
zwidy Jorga) i mamy dobrą lekturę młodzieżową, która mrozi krew w żyłach i
wciąga od pierwszej strony.
Niestety są
też minusy. Przede wszystkim brak przecinków lub ich złe umiejscowienie. Często
zdania z kilkoma czasownikami nie były wydzielone, za to pojawiały się
przecinki rozdzielające „mimo że”. Poza tym w narracji nagle pojawiał się
dialog, na szczęście zaczęty myślnikiem, ale nie przeniesiony do nowej linijki.
Czasem też w dialogu nie oddzielono wypowiedzi bohatera od narracji. Być może się
czepiam, ale lubię, gdy książka jest nie tylko ciekawa w treści, lecz także
dobrze wydana.
Król cierni to dobra kontynuacja,
którą przeczytałam z przyjemnością. W książce nie brakuje zaskakujących momentów,
fabuła jest dopracowana i ciekawa, a postacie niebanalne. Jorg to typ
antybohatera i być może właśnie dlatego jest to tak ciekawa lektura. Koniecznie
poszukajcie pierwszego tomu Rozbitego
Imperium, bo to naprawdę wyjątkowo dobra trylogia, którą warto poznać.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości BookMaster.pl księgarnia internetowa:
Bardzo chciałabym przeczytać Rozbite imperium, intryguje mnie kreacja głównego bohatera, bo Jorg wygląda na trudnego do polubienia. Poza tym wiele osób polecało, więc może dorwę kiedyś w bibliotece.
OdpowiedzUsuńOstatnio poszukuję jakiegoś dobrego fantasy, a o "Rozbitym Imperium" słyszałam już bardzo dużo pozytywnych opinii - może więc sięgnę w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://faaantasyworld.blogspot.com/
Dawno temu czytałam pierwszy tom, ale bardzo mi się podobała. Potem jakoś zaniechałam czytanie dalszych tomów.
OdpowiedzUsuńNiestety, ale te wydawnictwo czasem niestety bardzo niechlujnie podchodzi do tekstu...
To dobrze, że ta kontynuacja okazała się ciekawą lekturą. Nie znam jeszcze pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńTen tytuł kojarzę kiedyś już czytała o tej książce. Jednak nie jest to tematyka w moim guście.
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam na temat książek tego autora, ale osobiście nie miałam jeszcze okazji ich czytać. To raczej nie moja bajka, ale wiem komu ją polecę.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj staram się nie dostrzegać braku odpowiedniej korekty, aby nie psuć sobie przygody czytelniczej, ale niekiedy zadziwia mnie, że wydawnictwa dopuszczają nagromadzenia błędów.
OdpowiedzUsuń