Autor: Danielle L. Jensen
Tytuł: Porwana pieśniarka
Tytuł oryginalny: Stolen Songbird
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczba stron: 432
Cécile ma
niedługo opuścić wioskę i udać się do miasta, do matki, by tam uczyć się śpiewu.
Żegna się więc z przyjaciółką i wraca do domu, jednak po drodze zostaje
napadnięta i porwana. Trafia do wnętrza Samotnej Góry, gdzie mieszkańcami są...
trolle. Potrzebują one Cécile, by zdjąć ze swojego miasta klątwę, którą wieki
temu rzuciła na nich czarownica. Cécile musi poślubić królewskiego syna, tylko
w ten sposób trolle mogą zostać uratowane. Czy to właśnie dziewczyna jest
kluczem do rozwiązania problemu istot spod góry? Czy Cécile będzie bezpieczna w
nowym miejscu? A jej rodzina? Czy będą jej szukać?
Porwana pieśniarka Danielle L. Jensen to pierwszy tom trylogii Klątwy. W powieści mamy dwóch narratorów – Cécile i Tristana,
księcia trolli – jednak to dziewczyna ma więcej rozdziałów, w których jej
oczami widzimy historię. Ich spojrzenia uzupełniają się, przyjemnie się to
czyta.
Powieść ma
kilka wątków. Zacznijmy od tego, co mnie podoba się najbardziej, czyli polityka
i władza. Do tego dołączyć należy spiski, tajemnice i knowania, które
uzupełniają powyższy wątek. Sytuacja w krainie trolli jest napięta. Życie w
pałacu to ciągłe intrygi i trzymanie się bądź uciekanie od etykiety. Dzięki temu
otrzymujemy powieść z dość interesującym i dobrze rozwiniętym wątkiem.
Innym motywem
jest równość istot żyjących w krainie pod Samotną Górą. Mamy czystej krwi
istoty i mieszańców, są też ludzie, którzy traktowani są gorzej niż zwierzęta. Na
ile może sobie pozwolić człowiek związany z trollem? Jakie kary spotykają tych,
którzy nie przestrzegają zasad? To wszystko zależy od pozycji, jaką zajmuje dana
istota. Cieszę się, że zwrócono na to uwagę, ponieważ to uzupełnia poprzedni
wątek i pokazuje, że relacje między ludźmi są skomplikowane, wielopoziomowe i
niełatwo je wtłoczyć w konkretne ramy.
Dodajmy do
tego jeszcze wątki związane z uczuciami, muzyką, poznawaniem innych, nową kulturą
i poszukiwaniem miejsca dla siebie w nowym świecie, a otrzymamy powieść, w
której znajdziemy kilka historii wartych uwagi.
Minusem powieści
jest dla mnie główna bohaterka. Cécile nie przekonała mnie do siebie już na
początku książki. Po porwaniu zamiast bardziej stawiać opór, uciekać, knuć,
poddała się i nawet zaraz po ślubie dziwiła się, że jej mąż nie jest nią zbyt
zainteresowany. W ogóle była raczej bierna i wycofana – owszem, były momenty, w
których sprzeciwiała się temu, co zastała w krainie trolli, jednak ostatecznie
nie pokazała się jako silna kobieta, która zrobi wszystko, by się uwolnić z tej
strasznej krainy.
Plusem jest
jednak tło powieści i historia. Podoba mi się, że autorka umieściła akcję
swojej opowieści w krainie trolli i że to właśnie one zostały bohaterami
książki. Nie są to jednak istoty, które znałam wcześniej – małe, kudłate, mało
ludzkie, wręcz przeciwnie. Ciekawe jest też wyjaśnienie związków, które
zawierają trolle. To ciekawy motyw, bardzo oryginalny i pomysłowy.
Ogólnie
jednak książka mnie nie porwała. Mogę uznać, że jest średnia. Historia jest
ciekawa, ale jakoś nie mogłam się w nią wkręcić, głównie przez bohaterkę. Cécile
mnie do siebie nie przekonała. Wiem jednak, że wielu czytelnikom ta książka się
spodobała, więc może sami zobaczcie, co o niej sądzicie.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Księgarni Tania Książka:
Jakoś nie przepadam za książkami, które łączą historię z jakimiś dziwnymi istotami czy polityką. Po prostu mnie to nie rusza. Raczej nie sięgnę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To jedna z lepszych pozycji, jakie ostatnio czytałam ;)
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Ja to jak zwykle inaczej niż wszyscy... :D
UsuńBardzo ciągnie mnie do tej książki. :)
OdpowiedzUsuńhttp://olalive-blog.blogspot.com/
Ja również czytałam ją w ostatnim czasie w formie elektronicznej i powiem szczerze, że nawet dość mi się podobała, co jest dziwne ,bo fanatyczką fantasy nie jestem..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie ;]
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Mam ochotę na książkę odkąd przeczytałam jej opis. Kolejne recenzje utwierdzały w mnie tym przekonaniu. Nadal chcę ją przeczytać, tylko nie wiem czy chcę mieć ją w swojej kolekcji, jak na początku zamierzałam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja wzbraniałam się długo, lecz w końcu przeczytałam i byłam bardzo zadowolona :) Pożyczyłam ją koleżance i także uznała, że jest świetna, jednak twoje argumenty "przeciw" doskonale rozumiem :)
OdpowiedzUsuńO, to spoko, że mnie ktoś rozumie :D
Usuń