"Kamienista ziemia" - Bernhard Jaumann



Tytuł oryginalny: Steinland
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 304


Bernhard Jaumann jest autorem nagradzanych powieści, opowiadań kryminalnych. Jedna z jego książek pojawiła się w 2014 roku w Polsce. „Kamienistą ziemię” wydało Wydawnictwo Czarne.

Namibia. Niemieccy farmerzy posiadają ziemie, których zazdroszczą im czarnoskórzy mieszkańcy. Konflikt narasta – zaczyna się robić nieprzyjemnie. Do domu Elsy i Gregora Rodensteinów dzwoni telefon. Ktoś mówi, że pojawią się w nocy mężczyźni, którzy będą chcieli ukraść panele słoneczne. Sąsiedzi stawili się gotowi do pomocy. Faktycznie, pojawił się samochód, z którego wysiedli potencjalni złodzieje. Farmerzy chcą ich przepędzić, jednak któryś z bandytów zabija Greogora. By mogli wolno odjechać, zabierają też jego syna, Thomasa, jako zakładnika. Inspektor Clemencia poznaje okoliczności zbrodni i zaczyna działanie.

Konflikt na tle rasowym, morderstwo, porwanie, polityka, napady, pościgi – wszystko to tworzy kryminał, który czyta się z zainteresowaniem. Zdania są świetnie zbudowane. Narracja trzecioosobowa pozwala śledzić różne osoby. Dzięki temu dowiadujemy się rzeczy na temat sprawy z różnych źródeł.

Główną bohaterką jest, moim zdaniem, inspektor Clemencia Garises. To dociekliwa, inteligentna i odważna kobieta. Czasem brakowało mi jej, momentami była mało wyrazista, ale ogólnie to ciekawa postać. Boi się o swojego brata i nie wierzy, że mógłby on zrobić coś złego. Jest jednak surowa dla swojej rodziny, a dla osób, które przesłuchuje potrafi być bardzo stanowcza.

Wielkim plusem jest tło, w którym rozgrywa się cała książka. Niemieccy farmerzy zabrali wiele lat temu ziemię Namibijczykom. Teraz ci chcą ją odzyskać. Nie wahają się użyć siły. Rasizm, który pojawia się także w policji, pokazuje, że przez wiele lat nic się nie zmieniło w mentalności ludzi, którzy żyją na tym terenie. To właśnie ten temat fascynuje najbardziej w powieści. Jest złożony, dobrze pokazany. 

Drugim plusem jest fakt, że w książce znajdziemy określenia osób, miejsc, rzeczy, które nie pojawiają się w Europie. Są to słowa, których używa się w Afryce. Zaznaczono je w tekście, wyjaśniono w przypisach. Tworzy to dodatkowy klimat powieści, przenosi czytelnika do gorących zakątków Namibii.

Moim zdaniem to książka warta uwagi. Wątek kryminalny jest ciekawy, ale najciekawsze jest tło. Spór o ziemię, w którą inwestowali biali, a która od wieków należała od czarnych jest ważną kwestią, która zaprząta społeczność tego obszaru.

Polecam gorąco tę lekturę. Jest klimatyczna, ciekawa, wciągająca. Kryminał z dobrym wątkiem społecznym w tle, ciekawą bohaterką i dobrym językiem. Czego chcieć więcej? Może zwrotów akcji? Proszę bardzo. A może wątków osobistych? Są. Naprawdę nie ma się do czego przyczepić. 

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Czarne:



13 komentarzy:

  1. Wątek społeczny w kryminale? Brzmi ciekawie i intrygująco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł ciekawy, ale treść mnie niestety nie kusi :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię kryminały z solidną historią w tle:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam rodzinkę Clemencii :P Humor w tej powieści komponuje się świetnie z poważną fabułą. Czytałaś serię toskańską Jaumanna może? Ja przeczytałam dwa tomy, teraz planuję przeczytać "Oczy meduzy", ogólnie to dla mnie świetny autor.

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka mi się podoba :)
    A co do samej książki - może być interesująca, ale nie będę jej szukać na półkach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdyby kryminały, były w moich kręgach to sięgnęłabym po taką książkę,

    OdpowiedzUsuń
  7. O, to książka w sam raz dla mnie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro nie ma się do czego przyczepić i znajdę w tej książce zwroty akcji, to jestem na tak!

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że to dobry kryminał. Tytuł zapisany ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Może być niezłe.

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pewno warto rozejrzeć się za tą książką ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Skoro polecasz ten kryminał to myślę, że warto się z nim zapoznać. Ja od niedawana czytam ten gatunek i za bardzo nie znam dobrych książek (kryminałów) a zauważyłam, że trochę ich u cb jest z czego bardzo się cieszę

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!