Tytuł:
Kim jestem?
Producent:
Kukuryku
Wiek:
6+
Liczba
graczy: 2-4
Co powiecie na prostą grę familijną, w którą można
grać bez przerwy przez kilka kwadransów i nadal dobrze się bawić? Spróbujcie Kim jestem?.
To gra, w której znajduje się 81 kart, cztery opaski i
klepsydra. Zasady są banalnie proste. Każdy z graczy musi założyć na głowę
opaskę i włożyć w odpowiednie jej miejsce wylosowaną kartę. Sam nie może jej
widzieć, ale inni gracze będą wiedzieli, jaki znajduje się na niej rysunek.
Zadaniem każdej osoby jest odgadnięcie, kim jest, czyli co znajduje się na
ilustracji karty, którą ma na głowie. Może tego dokonać, zadając jedynie
pytania, na które odpowiedź brzmi „tak” lub „nie”. Na ilustracjach są
przedmioty, zwierzęta, jedzenie i ludzie, a raczej zawody, które wykonują.
Można zatem trafić na coś banalnego, a czasem wylosować coś, co wcale nie
będzie łatwe w odgadnięciu.
Ilustracje na kartach są kolorowe, niektóre jednak nie
od razu dają odpowiedź, czym się jest. Ja miałam problem z ważką, bo mimo że
rysunek był ładny, owad niewiele różnił się – według mnie – od motyla. Niemniej
nie jest to ogromna przeszkoda w grze.
Zabawa wymaga od graczy skupienia i zadawania
odpowiednich pytań. Niektóre są w stanie szybko naprowadzić uczestnika na
odpowiedź, inne natomiast sprawią, że całkowicie zagubi się on w odgadywaniu.
Gra uczy odpowiedniego formułowania pytań, rozwija wyobraźnię i logiczne
myślenie, jest przy tym prosta i bardzo wciągająca. Angażuje nie tylko osobę,
która zgaduje, lecz także resztę graczy, którzy muszą udzielać poprawnych
odpowiedzi.
Kim jestem?
to jedna z tych gier, w które można grać całą rodziną. Zabawna, ciekawa,
wciągająca, rozwijająca, z bardzo prostymi zasadami sprawdzi się na wieczorną
rozrywkę w gronie bliskich lub znajomych. Odpowiednia dla młodszych i
starszych.
Grę otrzymałam dzięki uprzejmości księgarni internetowej Merlin.pl:
Idealny sposób na spędzenie długiego jesiennego wieczoru całą rodziną. 😊
OdpowiedzUsuńSuper gra! W mojej rodzinie numer 1! Zawsze mnóstwo śmiechu i radości wywołuje gdy w nią gramy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gry :-) zawsze gram z młodszymi kuzynami :-)
OdpowiedzUsuńGralam w to, tylko bez ilustracji :) my znalezlismy aplikacje na telefon i ten, kto mial zgadywac trzymal telefon przy czole. Tez bylo wesolo :)
OdpowiedzUsuńPomysł na grę już podchwytuję, przyda się podczas goszczenia dzieci podczas różnych okoliczności rodzinnych, zapewni im świetną zabawę. :)
OdpowiedzUsuń