"Reset" Bartosz Adamiak



Autor: Bartosz Adamiak
Tytuł: Reset
Wydawnictwo: Sumptibus
Liczba stron: 24

Grupa muzyków udaje się na koncert. Nie bardzo wiedzą, na czym ma on polegać, gdzie i dla kogo będą grali, bo ich menedżer niewiele zdradził, a scenariusz jest nieczytelny. Na miejscu okazuje się, że scena wisi nad przepaścią, a program, pod którego mają podkładać muzykę, nazywa się „Gwiazdy spadają w dół”. Widownia jest całkiem pokaźna, a czasu mało, dlatego muzycy szybko się rozkładają i zaczynają koncert. Nie sądzą nawet, że będą świadkami dość nietypowych wydarzeń.
Reset to opowiadanie Bartosza Adamiaka, które zostało opublikowane przez Sumptibus w formie ebooka. Na końcu tekstu dowiadujemy się jednak, że czeka nas ciąg dalszy – autor podał stronę internetową, na której dostępne są kolejne rozdziały. Całość układa się w czternastorozdziałową powieść postapo online.

Pierwszy rozdział – którym jest właśnie owo opowiadanie – pokazuje bohaterów, którzy mają zagrać nietypowy koncert. Zostali wysłani do pracy, ale nie za bardzo wiedzą, na czym polegać ma show, pod które muzykę podkładają. Na miejscu okazuje się, że będzie to masakryczne widowisko, a widownia czerpać będzie przyjemność z oglądania ludzkiej krzywdy.

Niektórzy na stronie autora zarzucali mu zbytnią brutalność tego fragmentu. Ja nie sądzę, by był on przesadnie nasycony brutalnymi scenami. Raczej jest wyważony – akcja nie skupia się jedynie na show, poznajemy też nieco lepiej bohaterów, dostajemy opisy świata, w którym przyszło im żyć. Wszystko jest dość skąpe, ale zapewne dlatego, że w dalszych częściach autor odsłonił przed czytelnikiem więcej.

Pierwszoosobowy narrator pozwala czytelnikowi na lepsze poznanie głównego bohatera i jego oceny świata. Z jednej strony to dobre – mamy wspomnienia z dawnych dni, widzimy też, jakie ma podejście do tego, z czym się zetknął. Z drugiej nieco brakuje większej dawki informacji, którą mógłby bez emocji przekazać narrator wszechwiedzący, trzecioosowy. Nie można jednak potraktować tego jako wadę opowiadania, ponieważ główny bohater – mimo momentami drażniącego mniemania na swój temat – jest całkiem niezłym gawędziarzem.

Reset to dobre opowiadanie, które zachęca do sięgnięcia po więcej. Styl autora jest przyjemny, martwić mogą jedynie drobne potknięcia w warstwie redaktorskiej. Ja na pewno zobaczę, jak potoczyła się ta historia, a wy?


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Sumpitbus:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Daj znać, co sądzisz o wpisie!