Autor: Anthony Horowitz
Tytuł: Moriarty
Tytuł oryginalny: Moriarty
Wydawnictwo: Rebis
Liczba stron: 286
Anthony
Horowitz jest autorem powieści opisujących nowe przygody Sherlocka Holmesa.
Najnowsza pozycja Horowitza ukazała się w Polsce w 2015 roku. Moriarty został wydany przez Rebis.
W nurtach wodospadu Reichenbach ginie Sherlock Holmes i jego śmiertelny
wróg – James Moriarty. Jednak nie oznacza to, że przestępstwo zniknęło z
Wielkiej Brytanii. Złodzieje i mordercy wiedzą, że potrzebują nowego, silnego
przywódcy. W tej ponurej atmosferze do Anglii przybywa gang Clarence’a
Devereuxa. Przestępca jeszcze bardziej niebezpieczny od Moriarty’ego postanawia
zająć się angielskim półświatkiem. Jego śladem podąża Frederick Chase, detektyw
Pinkertona, który ma informacje, że Devereux kontaktował się z Moriartym i
chciał się z nim spotkać. Ponieważ nikt nie wie, jak wyglądał James Moriarty,
mężczyzna postanawia wcielić się w postać profesora i tym samym doprowadzić do
konfrontacji z Devereuxem. Pomaga mu policjant ze Scotland Yardu, który
podziwiał Sherlocka Holmesa – Athelney Jones. Panowie stanowią zgrany duet,
który postanawia rozbić gang Devereuxa i siatkę przestępczą w Anglii.
Pierwszoosobową narrację prowadzi Frederick Chase. Początkowo opowiada nam
o sobie, zapoznaje czytelnika ze swoją osobą. Swoją opowieść kieruje
bezpośrednio do czytających tę książkę. Jest świadomy publiczności. Mamy zatem
sporo zwrotów na „ty”, które powinniśmy odczytać bardzo osobiście.
Powieść jest zbliżona klimatem do tych o Sherlocku Holmesie. Mamy Londyn z
jego wszystkimi urokami – powozami konnymi, budowlami, brudem... A w tym
wszystkim działa gang kryminalistów pod wodzą Devereux – człowieka, którego
nikt nigdy nie widział, a jego współpracownicy udają, że nie znają tego
nazwiska.
Książka jest bardzo dobrze skrojonym, klimatycznym kryminałem w Sherlockowym
stylu. Nie brakuje bójek, pościgów, wszystko jest tajemnicze. Pojawiają się
krwawe zbrodnie, a sprawca o włos ucieka policji. Napięcie wzrasta z każdą
stroną.
Najmocniejszym punktem jest postać głównego bohatera-narratora. Jest
szczerym i dobrym obserwatorem, choć jego umiejętności detektywistyczne
pozostają czasem w tyle w porównaniu do jego brytyjskiego przyjaciela. Chase
zdobywa jednak sympatię czytelnika swoją prostotą. To dobrze wykreowany
bohater, który starannie oddaje rzeczywistość, w jakiej się znalazł.
Zaskoczeniem jest koniec powieści. Trzeba przyznać, że nie spodziewałam się
czegoś takiego. Autor świetnie pokierował akcją, ale podejrzewam, że mało kto
mógł zgadnąć, jak książka się skończy. Całość jest napisana bardzo dobrze,
płynnie, choć akcja nie gna zbyt szybko, ale nie przeszkadza to absolutnie w
odbiorze pozycji.
Polecam fanom Sherlocka. To powieść w stylu Doyle’a. Warto sięgnąć, by
przekonać się, że klasyczny kryminał może powstać nawet w XXI wieku i niczym
nie da się go odróżnić od oryginału. Choć to drugi tom cyklu, nie przeszkadza
to w czytaniu. Powieść wciąga i na pewno wam się spodoba, jeśli lubicie klimat
dawnej Anglii i kryminalne zagadki, które rozwiązuje detektyw zafascynowany
Holmesem.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Rebis:
Mam w planach <3
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się szata graficzna tej książki, niewątpliwie zapoluję na nią, bardzo zaciekawiłaś mnie Swoją recenzją :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCzęsto słyszę, że szata graficzna jest mega. No okładka ładna, ale chyba widziałam bardziej chwytające za... oko? :)
UsuńNie twierdzę, że nie ma lepszych, ale ta przyciąga uwagę, przynajmniej moją ;)
UsuńChyba nie tylko, bo ciągle to słyszę! :)
UsuńObie te książki interesują mnie od pewnego czasu, ale sherlockowe klimaty są jedynie kolejną zachętą. Mnie kiedyś będzie mi z nimi wreszcie po drodze. :)
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie tytuł! :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak pozycja obowiązkowa! :)
OdpowiedzUsuńOd dawna chcę ją przeczytać :). Czekam tylko na tzw. wolny czas :).
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać tę książkę. Poza tym okładka jest przepiękna! Myślałam, że nie wyjdę z księgarni, gdy wzięłam ją do ręki ^^ Zanim jednak sięgnę, może zapoznam się z oryginalnym Sherlockiem :))
OdpowiedzUsuńzaczarrowana
Polece mojemu bratu, poniewaz mysle, ze to nie do konca moje klimaty.
OdpowiedzUsuń