Tytuł: AstroCalendarium 2014
Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Liczba stron: 292
Jak wyglądać będzie kolejny rok? Któż
nie chciałby tego wiedzieć. Najlepiej odpowiednio wcześnie, by się przygotować.
Czy to w ogóle możliwe?
Oczywiście.
Studio Astropsychologii we
współpracy z Krystyną Konaszewską-Rymarkiewicz i Ireneuszem Włodarczykiem
przygotowało kieszonkowy Astro Kalendarz, który pomaga zrozumieć niektóre
rzeczy z przyszłości.
Dokładny horoskop na przyszły rok
można uzyskać tylko na podstawie indywidualnego horoskopu. By jednak dać
czytelnikom obraz pewnych spraw, w kalendarzu pojawiły się podziały na znaki
zodiaku, a każdy z nich został podzielony na trzy okresy urodzin. Pierwszy
rozdział zajmuje się planetom, która w tym roku będzie na nas wpływać –
Saturnem (co za ironia, to planeta mojego znaku zodiaku!). Dalej opisano jak
należy odczytać tabele, które znajdują się na kolejnych stronach. To wykresy
przebiegów planet. Każdy znak uzyskał własny wykres z rysunkiem planety.
Wykresy podzielono na miesiące, by opisać jak najdokładniej prawdopodobne
zajścia. Potem znajdziemy prognozy na rok 2014. Każdy znak opisany jest w miarę
szczegółowo. By jednak nie odchodzić od poprzedniego schematu, znaki mają
podział na trzy dekady, by każdy mógł dopasować do siebie odpowiednie
przepowiednie. Na końcu opisu jest wróżba dla całości znaku i podpowiedzi
związane z aktywnością i energią w ciągu roku. Każdy opis opatrzono małym
rysunkiem znaku zodiaku i datą jego występowania. Prawdopodobnie każdy z nas
wie, jaki znak mu odpowiada, nie mniej to dość przydatna i porządkująca
informacja.
Po opisie przyszłości znajdziemy
tabelkę przebiegu planet w najbliższym roku. Do każdej dopisano początek i
koniec, datę i pozycję. Opatrzono je też miniaturowymi symbolami znaków
zodiaku.
Dopiero po tym wszystkim
znajdziemy kalendarz. Nie jest to jednak zwykły terminarz. Poda datami widnieją
typowe rzeczy – imieniny, wschód i zachód słońca, dzień tygodnia. Ale to nie
wszystko. Pojawiają się symbole znaków zodiaku, które panują danego dnia i
opisy aury dnia, przejść planet, porady jak spędzić dany dzień. Jest też krótka
informacja dotycząca aspektów. Gdy następuje zmiana znaku zodiaku jest to także
odnotowane w odpowiednim miejscu. Pod każdą datą zostawiono trochę miejsca na własne
zapiski. Opisy wydawnictwa są różnej długości – czasem zajmują pół strony,
czasem tylko dwie linijki. Na końcu miesiąca zostawiono miejsce na notatki. Kolejne
miesiące rozpoczynają się osobną kartką z jego nazwą, miejscem na zapiski
dotyczące ważnych rzeczy.
31 grudnia dostajemy życzenia od
autorki i redakcji. Potem znowu znajdziemy rzeczy związane z astrologią –
tabele efemerydy podzielone na miesiące. Potem znajdziemy opis znaków zodiaku,
planet i ich aspektów. Dla zainteresowanych zamieszczono też informacje na
temat księżyca i jego wpływów, faz i działania na konkretne znaki. W kalendarzu
znajdziemy również eklipsy czyli zaćmienia księżyca i słońca.
Kalendarz kończy się reklamami
magazynów ezoterycznych i księgarni. Większość z nich możemy znać z innych
książek wydawnictwa.
Sam kalendarz byłby nudny. To dodatki,
które opisałam budują jego mocne strony. Ktoś bardzo się postarał, by była to
estetyczna i pomocna książeczka. Znajdziemy tu mnóstwo tabel i schematów,
rysunków i oznaczeń. Ich opis umieszczono na początku kalendarza, dzięki czemu
nie musimy szukać po całej książce legendy.
Rozmiar kalendarza jest idealny –
wrzuca się go do torebki i nie ciąży, a ciągle jest pod ręką. Ma prostą,
kolorową okładkę, nie jest za gruby, a w środku aż kipi od informacji. Dla kogoś,
kto zna się na astrologii to prawdziwy skarbiec wiedzy. Dla takiego laika jak
ja to przede wszystkim ciekawe źródło nowości. Wiele rzeczy przyda mi się
podczas codziennych zmagań z rzeczywistością – autorka postarała się o rady
dotyczące każdego dnia, co może być pomocne przy podejmowaniu decyzji.
Moim zdaniem to interesująca
pozycja, która zachwyci każdego fana astrologii. Na pewno zajrzę do niego nie
raz w poszukiwaniu czegoś, co pozwoli mi się zdecydować na spędzenie dnia. Wiele
rzeczy jest jednak dla mnie niejasnych, chociaż mam nadzieję, że ci, którzy się
na tym znają, będą zadowoleni.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości portalu Sztukater:
Miałam Astrocalendarium 2013 i to naprawdę dobra robota jest :D To pewnie też :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!
UsuńMam ten na 2013, fajna sprawa:)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Chyba kupię sobie taki kalendarz.
OdpowiedzUsuńfajnie, że kalendarz jest poręczny i można go schować do torebki przez co można go zabrać ze sobą wszędzie a oczywiście że chciałabym wiedzieć jak będzie wyglądał mój przyszły rok, ale wydaje mi się, że książeczka nie odpowie na to pytanie, bo tego nikt nie wie.
OdpowiedzUsuńnie jestem fanką astrologi, ale może się skusze :)
OdpowiedzUsuńPrzeglądałam ten kalendarz i jest naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to kalendarz z 2014, bo z miłą chęcią bym sobie powiesiła na ścianie takie bardziej aktualne ;) Poza tym ostatnio tak wzięło mnie na przemyślenia związane z życiem i tym, jak wypełniam swoje postanowienia noworoczne i jak zwykle prawie nic z tego nie wyszło, mimo opracowanej strategii działania :/ Jednym z nich było m.in. znalezienie kogoś zaufanego jako dobra wróżka online. Jestem z okolic Bydgoszczy, ale niestety takich osób brakuje :/
OdpowiedzUsuń