Narodowe
Czytanie to projekt zapoczątkowany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Ma on uczcić Międzynarodowy Dzień Czytania. W tym roku świętujemy go w sobotę,
5 września.
Akcja
została pierwszy raz zorganizowana z okazji 200-lecia
zajazdu na Litwie. W pierwszej edycji czytaliśmy Pana Tadeusza, w drugiej fragmenty utworów Aleksandra Fredro, a w
trzeciej – Trylogię Sienkiewicza.
Czwarta
edycja projektu poświęcona jest powieści Bolesława Prusa. Lalkę usłyszymy m.in. w Ogrodzie Saskim w Warszawie. Jednak
wydarzenie to zyskało wielką sympatię mieszkańców innych miast. Samorządowcy i
bibliotekarze chętnie przyłączają się do akcji. Także poza granicami Polski
można usłyszeć fragmenty najpiękniejszych utworów polskich.
W
akcję włączają się aktorzy, działacze społeczni i zwykli mieszkańcy. Razem
tworzą coś niepowtarzalnego. Oprócz samego czytania są również wydarzenia
towarzyszące. Moja biblioteka przygotowała specjalne stemple z logiem
tegorocznej edycji. Będziemy również nagrywać audiobooka z fragmentami Lalki i zobaczymy urywki serialu.
Zachęcam czytelników mojego bloga do
przeczytania choć kilku stron Lalki.
Włączmy się do tej ogólnopolskiej akcji. Jeśli nie macie siły sami podejść do
tej lektury, odwiedźcie miejsca, w których odbywa się Narodowe Czytanie.
Informacji na ten temat możecie szukać na stronach bibliotek.
"Lalkę" przeczytałam jako lekturę, ale tak mi się spodobała, że chyba sięgnę po nią jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńNo i pięknie! :) Cała Polska czyta "Lalkę" :).
OdpowiedzUsuń"Lalkę" czytałam w liceum jako lekturę i ten jeden raz wystarczy mi do końca życia ;)
OdpowiedzUsuńKilka stron może uda mi się wygospodarować ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam w liceum, podobała mi się i bardzo ją cenię. Nie dam rady przeczytać dziś całości, ale zacznę na pewno :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj na pewno przeczytam sobie fragment w domu :)
OdpowiedzUsuńFragmencik na pewno przeczytam, wszak takie święto trzeba uczcić!
OdpowiedzUsuńW liceum strasznie męczyłem się, by przeczytać chociaż 50 stron dziennie. Nie wspominam jej za dobrze, ponieważ zdecydowanie to nie są moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńJa w liceum strasznie męczyłam się nad "Lalką", ale mimo wszystko planuję jeszcze raz do lektury wrócić ;)
OdpowiedzUsuńDziś czytałam Lalkę w mojej powiatówce. 4 godziny cudownej lektury. Otrzymałam piękną książkę z pieczęcią od kancelarii prezydenta i dyplom. Świetna zabawa , o której opowiem, jak już będę miała zdjęcia z czytania. Za rok obstawiam, że będzie to J. Słowaki lub E.Orzeszka
OdpowiedzUsuńNie było jeszcze kobiety!
UsuńOgólnie książka podobała mi się - ale z tego co pamiętam to oprócz pamiętnika Rzeckiego, nie wiem jak teraz podeszłabym do książki i jak bym ją odebrała. Jutro u mnie też Czytanie Lalki, wybieramy się z córką :)
OdpowiedzUsuń