"Książe mgły" - Carlod Ruiz Zafón



Tytuł: Książę mgły
Czas nagrania: 5 godz. 20 min.
Format: mp3

Carlos Ruiz Zafón to hiszpański pisarz, który zasłynął cyklem „Cmentarz zapomnianych książek”. Ma na swoim koncie również powieści dla młodzieży, w tym wydanego w 2010 roku „Księcia mgły”, którego w formie audiobooka miałam przyjemność wysłuchać dzięki platformie Audeo.

Książka należy do cyklu „Trylogia mgły”. Hiszpanie poznali ją już w 1993 roku. Opowiada o dziejach Maxa Carvera, który wraz z rodziną przeprowadza się do małego miasteczka, by uniknąć widma wojny. Tu jednak rodzina również nie jest całkowicie bezpieczna – Max zauważa, że w ogrodzie za ich domem poruszają się posągi, jego starzej siostrze, Alicji, śni się dziwny klown, a najmłodsza z rodzeństwa Irina ulega tajemniczemu wypadkowi. Max zaczyna podejrzewać, że dzieje się tu coś dziwnego. Chłopiec poznaje Rolanda, który oprowadza go po wiosce i opowiada jej historie. Roland mieszka z dziadkiem – starym latarnikiem, który zapoznaje dzieci z dziejami swojej młodości. Nie jest to jednak zwykła historia. Victor Kray zdradza trójce przyjaciół (Alicji, Maxowi i Rolandowi), że gdy był małym chłopcem nękał go niejaki Cain, mianujący się Księciem Mgły. Spełniał on życzenia zainteresowanych, wymagając czegoś w zamian. Max podejrzewa, że postać z opowieści latarnika odwiedziła miasteczko, nie wie jednak w jakim celu… Zdaje sobie jednak sprawę, że wizyta ta nie jest dobrą wróżbą, o czym niestety udaje mu się przekonać.

Powieść czyta Piotr Fronczewski. Jest on dobrym lektorem – często zmienia głos, tak że można odróżnić wypowiadające się postaci. Jego interpretacja jest przyjemna, zapada w pamięć i zachęca do dalszego słuchania.

Audiobook podzielony jest na 19 części. Są one różnej długości – niektóre z nich nie mają nawet 10 minut, inne trwają pół godziny. Każda z nich przedstawia jeden rozdział książki. Po nagraniu następuje chwila przerwy, a następną część zapowiada numer rozdziału. Wszystko zrobione jest estetycznie i poprawnie. Samo nagranie nie ma ozdobników i udziwnień – to po prostu przeczytany dobrze tekst, bez muzycznych wstawek czy urozmaiceń dźwiękowych.

„Książę mgły” napisany jest prostym językiem, ma sporo dialogów. Opisów jest mało, co moim zdaniem można uznać za plus. Nie wiemy tak naprawdę nic o wyglądzie Maxa i jego najbliższych, znamy tylko ogólniki (nawet jego wiek jest podany gdzieś w środku powieści). Opowieść poznajemy z różnych perspektyw – narracja jest trzecio osobowa, najczęściej widzimy wszystko, co robi Max, ale są też fragmenty, w których sceny dotyczą innych osób. Wielki minus i niedopatrzenie to opowieść latarnika o jego młodości. Monolog zaczyna się i kończy w pierwszej osobie, jednak w trakcie narracja przechodzi w trzecio osobową. Chyba tylko to mogę zarzucić powieści.

Sama historia jest wciągająca. Początkowo miałam wrażenie, że autor nie potrafił się „rozkręcić” – pierwsze rozdziały dłużyły mi się i ciągnęły w nieskończoność. Jednak potem akcja toczyła się szybko, ciągle coś się działo. Szczerze powiedziawszy motyw fantastyczny nie przekonał mnie – był przekombinowany. Wielu kwestii nie zrozumiałam od razu, nie mniej opowieść była ciekawa.

Komu mogę polecić tego audiobooka? Tym, którzy chcą tak jak ja pierwszy raz zetknąć się z twórczością Zafóna. To dobry start. Polecam też tym, którzy znają go z innych publikacji. Opowieść jest interesująca, wciąga i na pewno nie można się przy niej nudzić. Zakończenie zaskakuje, to mogę zagwarantować.

Audiobooka otrzymałam dzięki uprzejmości platformy Audeo:

Baza recenzji Syndykatu ZwB


24 komentarze:

  1. Czytałam tę książkę w wersji standardowej i naprawdę miło ją wspominam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam styczności z audiobookami, ale fajnie , że powstał taki blog jak twój.
    Obecnie tą książkę dostałam na mikołajki i mam zamiar ją przeczytac.
    Chętnie zaobserwuje ;d
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
    booksloovers13xd.blogspot.com - o książkach
    moviesloovers.blogspot.com - o filmach

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Zafona ^^ Jego twórczość ma w sobie coś magicznego. ;)
    PS Mogłabym Cię prosić o naciśnięcie lubię to i pomoc w konkursie ?:) http://www.facebook.com/photo.php?fbid=292627074191650&set=a.292627037524987.67726.137706649683694&type=1&theater

    OdpowiedzUsuń
  4. Od jakiegoś czasu chce zabrać się za Zafona, nawet mam "Marine" na półce, ale musi wyczekać swoje w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nienawidzę audiobooków, ale może kiedyś przeczytam papierową wersję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię Zafona, więc i po tę książkę sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zafona bardzo lubię, i chociaż wolę te lektury dla trochę starszych, to tą tez mam w planach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jakoś nie umiem się przekonać do audiobooków :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Zafon jak dla mnie pisze nierówno. Ale może właśnie ta książka sprawi, że go polubię?

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno sięgnę, lubię Zafona:) Wybiorę jednak ,,tradycyjną" książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam jakiś czas temu i bardzo mi się podobało. Jak na razie to moje jedyne zetknięcie z twórczością Zafona, ale na pewno nie ostatnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie się bardzo ta książka podobała, zresztą tak jak inne Zafóna.
    A Piotr Fronczewski to chyba najlepszy lektor ;D Co prawda nie słuchałem dużo audiobooków, ale jednak on moim zdaniem opowiada najciekawiej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie lubię za bardzo autora...:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora. Oczywiście naczytałam się i nasłuchałam wielu pozytywnych opinii, dlatego na pewno nadrobię swoje braki. Jednak w tym przypadku wolę sięgnąć po wersję papierową, a nie audiobooka. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Haha, a pomyśleć, że nie dawno skończyłam tą książkę... ;)
    Niech zgadnę - Biedronka, 15zł?

    Lawenda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oł, wybacz, a jednak mp3... ;)
      Co nie zmienia faktu że w biedronce było! >:D

      Usuń
  16. Ja nigdy jakoś nie byłam specjalnie przekonana do audiobooków i chyba wolę tę książkę w tradycyjnej wersji. :3

    OdpowiedzUsuń
  17. Zafon skradł mi serce Cieniem Wiatru :) Po kolejne jego działa sięgnę z czystą przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio przekonuję się do audiobooków. To naprawdę wygodna forma zapoznania się z książką, ale podczas odsłuchu nie jestem w stanie skupić się na niczym innym, tylko na słuchaniu. Czytałam "Marinę" Zafona, ale powieść niekoniecznie do mnie trafiła. Jak znajdę więcej czasu to chętnie zapoznam się z "Księciem mgły". :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie jestem miłośniczką twórczości Zafona. Próbowałam czytać ,,Grę anioła'', ale niestety nie przypadła mi ta książka do gustu i po kilku próbach dałam sobie z nią spokój.

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam, chociaż "Cień wiatru" mnie rozczarował. Wolę jednak jego książki dla młodszych czytelników

    OdpowiedzUsuń
  21. czytałam. Polecam, choć osobiście uważam iż wcześniejsze części są lepsze...

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę wreszcie sięgnąć po jakieś książki autora, czytam o nim wiele pozytywnych recenzji. Trzeba spróbować.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!