Tytuł: Tatuś Muminka i wielka powódź
Seria: Muminki
Wydawnictwo: HarperKids
Liczba stron:
32
Podczas deszczowego dnia Muminek słucha opowieści taty o tym, jak zbudował dom. Okazuje się, że nie zawsze budynek stał w dolinie, wcześniej był w innym miejscu. Wielka powódź zmiotła go i wraz z rodziną Muminka przeniosła w inne miejsce.
Tatuś Muminka i wielka powódź to kolejna opowieść z serii o Muminkach. Tym razem w znacznej części opowieści przenosimy się w przeszłość. Tata Muminka snuje opowieść o powodzi, podczas której zniknął nie tylko dom, lecz także mama i sam Muminek. Tata opowiada o tym, jak szukał bliskich i jak to się stało, że ich dom trafił do doliny.
Tekstu nie jest dużo, jest też dość prosty. W końcu pozycja skierowana jest do młodych czytelników. Tekst wydrukowano dużym fontem. Ułatwi to czytanie tym, którzy dopiero uczą się tego zajęcia. Wiele miejsca poświęcono na ilustracje, które dobrze są dopasowane do treści. Są kolorowe, ale niezbyt skomplikowane. Pasują doskonale do tego, jak zapamiętałam Muminki z dzieciństwa, z wieczorynki oglądanej przed pójściem spać. Zajmują one też znaczną część strony, ponieważ to one odgrywają w książce dla dzieci najważniejszą rolę.
Sama treść nawiązuje do opowieści o tym, jak rozdzielono rodzinę Muminków. Znamy przede wszystkim wersję, gdzie mama i synek szukają taty. Tym razem pokazano tę historię oczami głowy rodziny. To miła niespodzianka i odświeżająca wersja znanych wydarzeń.
Tatuś Muminka i wielka powódź to przyjemna bajka, która rodziców przeniesie do czasów dzieciństwa, a dzieciakom pozwoli poznać tych kultowych bohaterów.
Za książkę dziękuję wydawnictwu HarperKids.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Daj znać, co sądzisz o wpisie!