"Penny z Piekła Rodem. Wysyp wysypki" Joanna Nadin



Autor: Joanna Nadin
Wydawnictwo: Akapit Press
Liczba stron: 144

http://www.akapit-press.com.pl/sklep/dla-dzieci/penny-z-piekla-rodem.-wysyp-wysypki-503-31Joanna Nadin jest autorką książek o Penny z Piekła Rodem. Jedna z nich została wydana przez Akapit Press w 2015 roku.

Penny jest dziewczynką, która przyciąga nieszczęścia. Na przykład, gdy pani nauczycielka kazała jej zaprzyjaźnić się z Brygidą Grymas, Penny nie była zachwycona. Nie miała jednak wyjścia – jej najlepszy przyjaciel został ukąszony przez osę i nie było go w szkole. Okazało się, że dziewczynki mają wiele wspólnego, nawet umówiły się na spotkanie po szkole. Jednak w domu Brygidy doszło do katastrofy, której przyczyną była Penny. Innym razem dziewczynka zachorowała na ospę. Musiała zostać w domu i wymyślić, jak się nie nudzić. Pomysły przychodziły dość szybko i codziennie Penny miała zajęcie. Jednak i tym razem nie skończyło się to dobrze. Na koniec Penny wpadła na genialny pomysł – musi wynaleźć fantastyczny sprzęt, który pozwoli jej zarobić góry pieniędzy. I tak najważniejsze było to, żeby pomysł zaskoczył wszystkich, którzy nie wierzą w dziewczynkę. Postanowiła zbudować hełm masujący mózg, a pomagał jej w tym najlepszy przyjaciel. I wiecie co? Tak, teraz też nie skończyło się to dobrze.

Narracja pierwszoosobowa jest genialna. Opowieść snuje Penny, a robi to jak normalna dziewczynka – papla bez końca, czasem bez ładu i składu. Bardzo dobrze naśladuje gadaninę uczennicy. Świetny zabieg, który sprawia, że książkę czyta się dobrze, a w głowie słyszy się cieniutki głos bohaterki, która opowiada w charakterystyczny dla dzieci sposób.

Opowieści są śmieszne i potwierdzają, dlaczego Penny zyskała przydomek z Piekła Rodem. Sama zainteresowana już na wstępie tłumaczy, że nie jest to jej nazwisko. Po prostu każda jej przygoda kończy się katastrofą. Jest zabawnie i uroczo, pomysły, które przychodzą jej do głowy zaskakują. Takie rzeczy może wymyślić tylko dziecko. Przy okazji dziewczynka jest beztroska i nie widzi nic złego w tym, co robi (nawet, gdy nieświadomie zaraża innych ospą).


Poza tekstem mamy też ilustracje. Autorem jest Jess Mikhail, która poradziła sobie świetnie. Choć większość obrazków to ludzie lub przedmioty, a szczegółów w tle nie warto szukać, to wszystko zostało tak wkomponowane w tekst, że wygląda genialnie. Estetycznie książka zachwyca. Poza rysunkami pojawiają się też słowa, które ozdobiono, bo są ważne dla Penny. Są też tabelki z wyliczeniami. Nawet tu widać dziecięcą rękę – wyliczenia składają się np. z punktów a), 2 i III. Świetne!

Muszę przyznać, że bardzo dobrze bawiłam się przy tej książce. Napisana jest w ciekawy sposób, historie nie są długie, ale za to bardzo zabawne. Całości dopełniają ilustracje (nawet spis treści jest rysowany). Na wstępie dostajemy też miniatury wszystkich ważnych postaci z książki, co potem ułatwia czytanie i oglądanie pozycji.

Uważam, że książka ta spodoba się młodszym czytelnikom, którzy na pewno będą się przy niej świetnie bawić. Humor jest uroczy, a Penny przesłodka. Czcionka jest duża, więc najmłodsi z pewnością poradzą sobie z czytaniem tej książki.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Akapit Press:


4 komentarze:

  1. Z tego co piszesz wydaje się być naprawdę fajna, więc może kiedyś się za nią zabiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To dla mojej córki odpowiednia pozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla chrześnicy będzie jak znalazł, choć nie wiem czy teraz będzie czas na czytanie :D

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!