Autor: John
Ronald Reuel Tolkien
Tytuł: Kowal z Podlesia Większego
Tytuł oryginalny: Smith od Wootton Major
Czas
nagrania: 56 minut 9 sekund
Format: mp3
J.R.R. Tolkien uznawany jest za ojca fantastyki. W jego
dorobku możemy znaleźć doskonale wszystkim znane choćby z tytułu tomy z serii
„Władcy Pierścieni”. Mało znany jest natomiast z opowiadań jak np. z „Kowala z
Podlesia Większego”.
Historia ta opowiada dzieje kilku osób w różnych etapach ich
życia. Zaczyna się od kucharza i jego ucznia, którzy muszą przyrządzić tort na
święto odbywające się cyklicznie co kilkanaście lat. Podczas pieczenia mistrz
wpada na pomysł by do ciasta wrzucić upominki, w tym małą gwiazdkę. Jednak
żadne z dzieci nie wyciąga jej z tortu. Po wielu latach okazuje się, że
gwiazdka została połknięta przez kowala, teraz już dorosłego mężczyznę, który
dzięki niej zaczyna odwiedzać krainę magii. Spędza w niej wiele cudownych
chwil, poznaje istoty, które w jego świecie nie istnieją. Kowal chętnie jednak
wraca do rzeczywistości – tu ma rodzinę i pracę. Pewnego dnia dowiaduje się, że
jego przygody w krainie fantastyki dobiegają końca i musi wybrać swojego
następcę, który od tej chwili będzie mógł podróżować do magicznego świata.
Opowiadanie jest krótkie i bardzo ogólne. Mamy tu mało
szczegółowych informacji, nie wiemy za dużo ani o świecie rzeczywistym, ani
magicznym. Całość rozgrywa się w małej miejscowości z tradycjami, dlatego też
historia stylizowana jest na podanie ludowe.
Język jest prosty, brak tu udziwnień i skomplikowanych
wyrażeń. Historia ma specyficzny klimat starej baśni, co bardzo przyjemnie
wpływa na jej odbiór.
Z opowiadaniem zapoznałam się w formie audiobooka. Czytała
go Zofia Gładyszewska, która świetnie nadaje się do tego typu historii. Ma
piękny głos i w bardzo interesujący sposób przekazuje nam historie życia
kowala. Nagranie nie posiada wstawek muzycznych, składa się jedynie z dwóch
części, każda po około pół godziny.
Moim zdaniem opowiadanie jest ciekawe, choć wydaje mi się,
że jest całkowicie innej od znanej mi twórczości Tolkiena. Mamy co prawda
krainę z fantastycznymi mieszkańcami, lecz nie poznajemy jej za bardzo – opisy
są skąpe, bez szczegółów. Dlatego też trudno jest powiedzieć cokolwiek bliżej
na temat zamieszkujących tę krainę stworzeń.
Komu mogę polecić tę opowiastkę? Na pewno tym, którzy znają
Tolkiena i jego pozycje, ale głównie te przesycone fantastyką. To przyjemna i
krótka historyjka, która ma klimat baśniowy. Bardzo miło spędza się przy niej
czas, chociaż wydaje się być za mało rozwinięta w stosunku do reszty dzieł
tolkienowskich.
Aż wstyd się przyznać, ale nie znam jeszcze tego autora, ale zamierzam nadrobić jego znajomość.
OdpowiedzUsuńJak na razie za mną jedynie Hobbit, gdyż był moją lekturą, jednak zamierzam sie zaznajomić z resztą książek autora. Nawet nie wiedziałam, że ta książka jest jego autorstwa, sporo ich napisał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zainteresowało mnie to, że Tolkien jest autorem jeszcze czegoś poza "Władcą pierścieni" i "Hobbitem". Ludzie zazwyczaj kojarzą go z tymi dziełami nie pragnąc wgłębić się w jego twórczość. Nie widziałam zresztą w żadnej księgarni nic więcej jego autorstwa a szkoda.
OdpowiedzUsuńNie lubię ,,Władcy Pierścieni" i nie mam zamiaru czytać książek tego autora...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam kilka ksiazek tego autora w mojej bibloteczce, ale zadnej z nich jeszcze nie czytałam. Musze to jak najszybciej nadrobic.
OdpowiedzUsuńChętnie, czemu nie - krótka, prosta lekturka, w sam raz na spokojny wieczór. Może kupię bratankowi, to przy okazji i ja przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPodobno Tolkien wydał jeszcze ogrom innych ksiązek i dużo których akcja dzieje się w Śródziemiu :) podobno nawet romans, o czym poinformował mnie brat - wielki fan Tolkiena. mam nadzieję ze kiedyś przeczytam, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDo Tolkiena powoli się przekonuję, więc może kiedyś:)
OdpowiedzUsuńTolkiena uwielbiam, a tej pozycji jeszcze nie miałam okazji przeczytać, więc z chęcią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś przeczytam, bo Tolkiena bardzo cenię :)
OdpowiedzUsuńLubię fantasy, aczkolwiek nie wiem, czy ta książka mnie przekonuje.
OdpowiedzUsuńŚwietna książka i nawet film się dało obejrzeć :)
OdpowiedzUsuń