Dzień 7, Kerry Drewery



Autor: Kerry Drewery
Tytuł: Dzień 7
Tytuł oryginalny: Day 7
Wydawnictwo: Młody Book
Liczba stron: 448

Martha uniknęła śmierci, jednak nadal nie jest bezpieczna. Społeczeństwo uważa, że przedstawione na jej korzyść dowody są sfingowane, a media podsycają plotki na ten temat. Rząd jednak bierze sprawę na poważnie i poszukuje dziewczyny, która może zaszkodzić obecnej formie sprawiedliwości. Tymczasem do celi trafia ukochany Marthy, który przyznał się do zabicia ojca. Dziewczyna nie może pozwolić na to, by Isaac zginął, nie wie jednak, co robić, skoro sama też nie jest bezpieczna.

Dzień 7 to kontynuacja Celi 7, powieści młodzieżowej, w której główną bohaterką jest nastoletnia Martha. Dziewczyna jest odważna i niepokorna. Nie godzi się na obecny system sprawiedliwości, który ma wiele luk, ale nie ma szans na jego zmianę, mimo pomocy przyjaciół. Martha bywa też nierozważna – zamiast się ukrywać, idzie w miejsca, gdzie można ją z łatwością rozpoznać. Z jednej strony nie chce narażać bliskich, a z drugiej kontaktuje się z nimi, przez co wystawia ich jako łatwy cel dla rządu.

Akcja Dnia 7 skupia się wokół dwóch tematów. Jednym z nich jest próba uniknięcia powrotu do celi. Dziewczyna została zwolniona, jednak społeczeństwo nie jest z tego powodu zadowolone. Część osób twierdzi, że dowody uniewinniające Marthę były sfałszowane, dlatego bohaterka musi się ukrywać, a w żadnym miejscu nie jest bezpieczna. Drugim tematem jest próba uwolnienia Isaaca i jego zachowanie w celi. Chłopak stara się nie okazywać widzom, że jest zdenerwowany, że się boi. Podczas każdej możliwej okazji próbuje przekazać ukochanej wiadomości, że za nią tęskni. Martha tymczasem bardzo martwi się o Isaaca i chce wyciągnąć go z więzienia. W końcu decyduje się na odważny krok. Czy to, że zaufała pewnym osobom, będzie dobrym pomysłem?



To, co w tym cyklu jest najciekawsze, to wizja świata. Autorka stworzyła świetny świat przedstawiony, który współczesnemu czytelnikowi wydawać się może nierealny. Oto przed nami społeczeństwo, które głosuje niczym w programie rozrywkowym o tym, czy ktoś powinien umrzeć czy nie. Manipulacje w programach rozrywkowych i wyolbrzymianie niektórych spraw na rzecz konkretnego wyniku to tylko niektóre z chwytów stosowanych w tym świecie. Zamiast sprawiedliwości jest nierówność, bowiem tylko bogaci mogą pozwolić sobie na decydowanie o czyimś życiu. Gdy pomyśli się o tym wszystkim, można zauważyć, że nie jest to wcale tak niemożliwa wizja społeczeństwa.

Dzień 7 bardzo mi się podobał. Jest w nim dużo akcji, pojawia się kilka różnych spojrzeń na tę historię – zarówno narracje pierwszoosobowe, bardzo refleksyjne, jak również trzecioosobowe, a także zapisy programów telewizyjnych, które wyglądają jak scenariusze nagrania. Najciekawsza jest jednak wizja świata, którą tu przedstawiono. Autorka opisała ją tak sprawnie, że czytając, miałam ochotę krzyczeć, potrząsnąć postaciami, by się opamiętali i zobaczyli, że ktoś nimi manipuluje, a sprawiedliwość w tym wydaniu po prostu nie istnieje. To wielka sztuka pisać w taki sposób, by słowa podziałały na czytelnika, nawet jeśli działają tak, że ma się ciągłe dreszcze ze złości podczas lektury.

Dzień 7 to dobra kontynuacja, którą czyta się szybko i z przyjemnością. Świetny świat przedstawiony działa na wyobraźnię i wciąga, mimo że się go nienawidzi za wizję kontroli, manipulacji i braku sprawiedliwości. Zdecydowanie polecam ten cykl.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Młody Book:



7 komentarzy:

  1. Nie czytałam jeszcze tomu pierwszego, ale od dawna jestem nim zaintrygowana. Jak czas pozwoli to kiedyś w końcu sięgnę po tę serię!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś miałam ogromną ochotę na tę serię, ale już jakoś mi przeszło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz spotykam się z tą książką, zatem zanim po nią sięgnę muszę nadrobić "Celę 7".

    OdpowiedzUsuń
  4. Zabrzmiało intrygująco :) póki co, cała seria przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie zaczynam czytać .Muszę przyznać, że już początek wciąga. Czuję, że będzie to dobra lektura.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy tom był niczego sobie, ale nie było to takie WOW! Dlatego też jakoś nie spieszy mi się do lektury drugiego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam pierwszego tomu i w zasadzie nigdy o tej serii nie czytałam ;) i nie ciągnie mnie do tej serii ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!