Rycerz i ćma, Rachel Gillig


Autor
: Rachel Gillig
Tytuł: Rycerz i ćma
Wydawnictwo: Nowe Strony
Liczba stron: 489

Sybil Delling od dziewięciu lat służy w wielkiej katedrze jako wieszczka, otrzymując wizje od nieziemskich Omenów, dzięki którym przewiduje nadchodzące tragedie. Gdy jej dziesięcioletnia służba dobiega końca, a pozostałe wieszczki zaczynają znikać jedna po drugiej, musi zwrócić się o pomoc do tajemniczego i niebezpiecznie przystojnego rycerza Rodricka Myndaciousa. Razem wyruszają w pełen niebezpieczeństw świat poza murami katedry, by odnaleźć zaginione wieszczki i stawić czoła siłom wyższym, choć Sybil wciąż zmaga się z własną niechęcią do heretyka. 

Główną bohaterką powieści jest dziewczyna, która nazywana jest Szóstką. To wieszczka, której zadaniem jest przepowiadanie przyszłości innym ludziom. Dziewczyna jest ambitna, chce zostać najlepszą z wieszczek. Jest lubiana przez towarzyszki, chociaż brakuje jej ich młodzieńczej werwy i krnąbrności. Szóstka to wierna i lojalna towarzyszka, która musi zmierzyć się z nowym światem poza murami klasztoru. Jest nieco zagubiona, ale ma otwarty umysł i cięty język, więc nie da się jej łatwo omotać.

Świat wykreowany przez autorkę ma spory potencjał. W powieści spotykamy rycerzy, gadające gargulce, kult bogów, których przepowiednie przekazują młode wieszczki. Całość osnuta jest mistycyzmem i tajemniczą aurą, co daje poczucie głębi i intryguje czytelnika. Niestety, mimo ciekawego tła fabularnego, opowieść momentami nie wciąga tak mocno, jak by mogła. Akcja toczy się dynamicznie, ale niemal bez przeszkód – bohaterowie niemal natychmiast realizują swoje misje, co odbiera historii napięcie i możliwość głębszego zaangażowania emocjonalnego.

Jeśli chodzi o postacie, choć jest ich kilka, żadna nie wyróżnia się na tyle, by zapadła w pamięć. Szóstka, główna bohaterka, początkowo miała być wyrazistą wieszczką, jednak na początku autorka nie do końca ukazała jej charakter. Z jednej strony dąży do tego, by być najlepszą w swoim fachu, z drugiej – w decydującym momencie bez wahania opuszcza miejsce i rusza w świat. Jej motywacja jest słuszna, ale brakowało konsekwencji w zachowaniu i wyraźniejszego rozwoju charakteru w trakcie fabuły.

Wątek romantyczny w książce został poprowadzony zdecydowanie lepiej. Między bohaterami wyczuwalna jest chemia, a relacja rozwija się stopniowo. Początkowe złośliwe uwagi przeradzają się w wzajemny podziw i odkrywanie prawdziwych oblicz drugiej osoby, co w naturalny sposób buduje napięcie i zaangażowanie czytelnika w historię.

Rycerz i ćma Rachel Gillig to książka, na którą miałam spore oczekiwania. Już sama zapowiedź mrocznego, gotyckiego fantasy pełnego tajemnic i niejednoznacznych postaci wzbudzała moją ciekawość. Liczyłam na historię, która całkowicie mnie wciągnie i porwie, jednak po lekturze poczułam, że choć w książce jest wiele mocnych punktów, to nie wszystko zagrało tak, jakbym chciała. 

Rycerz i ćma to lektura, która spełni oczekiwania miłośników gotyckiego fantasy i tajemniczych, niejednoznacznych światów. Choć książka miejscami rozwija się zbyt szybko i brakuje w niej przeszkód, które mogłyby zwiększyć napięcie, pozostawia nadzieję na ciekawy rozwój w kolejnym tomie. Pomimo drobnych niedociągnięć, powieść wciąż oferuje interesujące postacie, intrygujące uniwersum i elementy, które mogą wciągnąć fanów gatunku.

Książkę przeczytałam dzięki Księgarni Bookland.

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Daj znać, co sądzisz o wpisie!