Autor: Jerome K. Jerome
Tytuł oryginalny: Three Man in a Boat, to Say Nothing of the Dog
Wydawnictwo: Vesper
Liczba stron: 244
Jerome K. Jerome to angielski pisarz
i dramaturg, który jest najbardziej znany z powieści Trzech panów w łódce nie licząc psa, którą w 2007 roku wydał
Vesper.
Schorowani przyjaciele – George,
Harris, J. i jego pies, Montmorency – postanawiają dla zdrowotności spędzić
czas nad wodą. Decydują się na wyprawę po Tamizie. Przygotowują sprzęt,
zbierają zapasy, umawiają się co do daty. Są pełni zapału, snują plany. Trasa
zaczynać się ma w Kingston a kończyć w Pangbourne. Wynajmują łódkę i ruszają w
drogę. Początkowo tylko J. i Harris płyną Tamizą, George pracuje tego dnia i ma
do nich dołączyć nieco później. Na zmianę wiosłują i ciągną łódź. Przy okazji
podziwiają uroki mijanych miejsc, zwiedzają, posilają się i opowiadają masę
anegdot. Historyczne opisy miejsc mieszają się z opowieściami z życia bohaterów
i ich znajomych. Nie brakuje też przygód podczas drogi – niesnasek i
nieporozumień między przyjaciółmi oraz trudów samej drogi.
Opowieść prowadzi J. Jest narratorem
ciekawym, bo nie tylko zapoznaje czytelnika z tym, co robią przyjaciele podczas
podróży, ale też snuje wiele opowieści pobocznych. Zaznajamia nas z historiami
innych ludzi, które nawiązują w jakiś sposób do tego, co obecnie dzieje się na
łódce. Jest też znawcą historii – przybliża dzieje mijanych miejsc. Do tego
jest też przewodnikiem po życiu swoich współtowarzyszy.
Powieść jest pełna humoru. Nie da
się jej przeczytać bez uśmiechu na twarzy, mimo że wiele czasu minęło od jej
powstania. Humorystyczna opowieść miała być przewodnikiem turystycznym i
faktycznie sporo można się z niej dowiedzieć. Nie to jest jednak najważniejsze
– najciekawsze są wstawki, anegdotki i historyjki, które bawią czytelnika.
Książka jest naprawdę dobrze
napisana. Wyważona narracja nie przytłacza ani humorem, ani wstawkami
turystycznymi. Opowieści przybliżają za to społeczeństwo i obyczaje
XIX-wiecznej Anglii.
Niewielka czcionka i mały format
książki sprawiają, że można zawsze mieć ją przy sobie. Należy ona do serii
Arcydzieła literatury światowej wydawnictwa Vesper, w którym wydawane są bardzo
dobre dzieła. Prosta, czarna okładka nawiązuje do reszty cyklu.
Ogólnie książka jest naprawdę dobra,
zabawna, pełna interesujących drobiazgów z życia dziewiętnastowiecznej Anglii.
Pojawia się w niej też parę odniesień do życia Henryka VIII, którego uwielbiam
i byłam mile zaskoczona, gdy przeczytałam o nim w tej pozycji. Nie znałam
wcześniej tej książki, nie słyszałam o niej i bardzo się cieszę, że nadrobiłam
ten brak. Narrator jest fantastycznym opowiadaczem, który zna się na swojej
roli i nie nudzi.
Polecam tym, którzy nie znają
jeszcze tego dzieła. Naprawdę warto po nie sięgnąć. To pozycja pełna humoru,
ciekawa i wciągająca, z interesującymi bohaterami. Czyta się szybko i z ogromną
przyjemnością.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Vesper/In Rock:
Czytałam w tamtym roku - świetna :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już kiedyś recenzję tej książki i bardzo chętnie sama bym się o niej przekonała :)
OdpowiedzUsuńDopisuję do swojej listy! :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam. Ale dopisuję do listy. Są pewne książki, które przeczytać po prostu trzeba.
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś, ale ni czuję póki co chęci :/
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę kilka lat temu, kiedy byłam w szpitalu, i dużo się nad nią naśmiałam. ;)
OdpowiedzUsuń