"Ostatnia Królowa" - C.W. Gortner



Autor: C.W. Gortner
Tytuł oryginalny: The Last Queen
Liczba stron: 416

C.W. Gortner jest znanym autorem książek historycznych. W swoich powieściach opisuje losy dawnych władców, opierając się na faktach i zapiskach z ich czasów. Jedną z jego pozycji, która została w 2013 roku przez Grupę Wydawniczą Publicat jest „Ostatnia Królowa”.

Joanna I Kastylijska zostaje zaręczona z Filipem I Pięknym, którego jeszcze przed poznaniem nienawidzi całym sercem. Przez niego musi opuścić rodzinną Hiszpanię. Jednak ich pierwsze spotkanie zmienia wszystko. Namiętność, jaka się między nimi pojawia zaskakuje dziewczynę. Zakochuje się w mężu i jest szczęśliwa do czasu aż okazuje się, że Filip ją zdradził. Hiszpanka nie chce go znać, ucieka do innej posiadłości, jednak w końcu wybacza mężowi. Zaczyna się też baczniej przyglądać jego doradcy, który chce koniecznie dać Filipowi jak największą władzę. Bez jej wiedzy zaręczają ich syna z córką władcy Francji, co oburza młodą księżniczkę. Hiszpania i Francja to przecież wrogowie, czego Filip nie uznaje jako problemu. Okazuje się też, że wiele spraw ukrywa przed nią mąż, a nawet zaczyna dochodzić między nimi do kłótni. Gdy umiera starsze rodzeństwo Joanny i to ona zostaje następczynią tronu Hiszpanii, Filip widzi w tym władzę dla siebie. Robi z Joanny więźnia, otacza ją szpiegami i rozsiewa plotki, że jest szalona. Gdy umiera Joanna ma wrażenie, że może odetchnąć. Jednak i teraz nie jest wolna.

Interesujące w tej pozycji jest to, w jaki sposób została napisana. Narracja pierwszoosobowa pozwala zrozumieć uczucia, jakie targały młodą kobietą. Jej myśli, troski i wahania oddane są bardzo dobrze. Czasem nawet potrafiłam odczuć to samo co ona, denerwowałam się na jej męża i na niezrozumienie, jakie przyszło jej znosić.

Powieść historyczna to jeden z tych gatunków, które zaczynam powoli doceniać. Bardzo trudno jest się wczuć w kogoś, kto żył niemal 500 lat temu. Mimo to realia tamtych czasów oddano doskonale, temperament Hiszpanki zachwyca, a polityka, mimo że na uboczu, jest taka, jak przekazuje się nam w szkołach – wojny domowe, duża władza kleru, bitwy o koronę nawet we własnej rodzinie. I co najważniejsze – problem płci i krwi. Kobieta nie mogła zostać królową. Mimo, że matka Joanny była nią wiele lat, Joannie nikt nie chciał pomóc w zdobyciu korony. Jej dzieci wydawały się dla wielu osób zagrożeniem, dlatego ustalano zaręczyny, które z jednej strony miały przynieść nowe terytoria, z drugiej oddalić chęć do wstąpienia na tron.

Sama Joanna to postać dość kontrowersyjna. Wielu chciało, by była uznana za szaloną. W książce pokazana jest jako silna kobieta, która, owszem, przechodzi załamanie nerwowe, ale wie co powinna zrobić. Jej celem życiowym jest władanie Hiszpanią zgodnie z wolą matki.

Nie sposób nie wspomnieć tu o języku. Pierwsze co rzuca się w oczy to fakt, że jest on całkiem współczesny. Kilka razy pojawiała się jedynie forma „gdym”, zamiast „zaręczyn” były „zrękowiny”. Pojawiła się też cała masa wtrąceń z obcych języków. Na szczęście były one zaraz wytłumaczone. Trzeba też podkreślić, że główna bohaterka to kobieta, a autor jest mężczyzną. Nie jest łatwo wczuć się w inną płeć, za co należy mu się ogromny plus.

Minusem książki były małe litery – to jednak trzeba wybaczyć, gdyż czytałam wersję kieszonkową.

Przed pisaniem recenzji porównałam jeszcze okładki – polską i oryginalną. Trzeba przyznać, że mimo iż kobiety na obu są te same, nasza ma ładniejsze tło.

Ogólnie książka mnie porwała. Nie mogłam oderwać się od czytania. Autor ma niesamowity dar przekazywania tego, co zaplanował. Zresztą zaimponował mi też rozdziałem poświęconym faktom historycznym i szczerym wyznaniem, że część z nich pozmieniał, ale głównie w zakresie dat. Fascynujące było to, że zbierał przez długi czas informacje, by móc napisać tę książkę.

Komu polecam? Na pewno tym, którzy interesują się historią. Ciekawie spojrzeć na nią z tej perspektywy. Nie oznacza to jednak, że jeśli nie pasjonuje was przeszłość nie możecie po nią sięgnąć. Ja nie znam się kompletnie na historii a książkę przeczytałam z ogromną przyjemnością. To przede wszystkim opowieść o fantastycznej kobiecie, której upór i siła nieraz były tłamszone przez ambicje mężczyzn. Nie poddawała się jednak, a jej zmagania zostały w piękny sposób przedstawione w tej oto powieści.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Grupy Wydawniczej Publicat:


13 komentarzy:

  1. Zaintrygował mnie Twój opis tej książki, mam nadzieję, że znajdę ją w jakiejś bibliotece ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobnie jak poprzedniczka, mam nadzieję, że książka jest w mojej bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie coraz bardziej "kręcą" książki historyczne , więc chętnie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie zachęciłaś. Chociaż na codzień nie czytam książek o takiej tematyce, ale jestem gotowa zaryzykować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie się zapowiada, coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Polecę tę książkę mojej kuzynce, to jej klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka bardzo mi się podobała, a najbardziej to, że stawia całą naszą wiedzę historyczną o Joannie pod znakiem zapytania:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam jedna książkę tego autora, a mianowicie "Sekret Tudorów", ale jakoś za słabo mnie przeniosła w czasie, więc nie wiem, czyx warto sięgać po inne jego pozycje...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale piękna okładka! Fabuła również interesująca, jak znajdę w bibliotece, to na pewno nie odmówię sobie lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytam bez dwóch zdań :-) Pan Gortner oczarował mnie swym "Sekretem Tudorów", dlatego od razu postanowiłam sobie zapoznać się i z innymi jego dziełami

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytam raczej książek historycznych, ale kupię ją mojej mamie, bo to zdecydowanie jej klimaty. Mimo tego, że ta powieść nie jest przeznaczona dla mnie to może kiedyś po nią sięgnę,dzięki twojej recenzji - może mnie coś zaskoczy i polubię ten gatunek.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!