Autor: Peter Van Olmen
Tytuł: Odessa
i tajemnica Skrybopolis
Tytuł oryginalny: De kleine Odessa
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 464
Peter Van Olmen urodził się w
Gandawie. Jego największą pasją jest pisarstwo. Jego debiutem była książka „Odessa
i tajemnica Skrybopolis”, którą w 2013 roku wydał Egmont.
Odessa pragnie wolności. Matka
nie pozwala jej wychodzić z domu, choć nastolatka i tak to robi. Przesiaduje na
dachach i pisze wiersze. Pewnej nocy widzi, jak dziwne stworzenia porywają jej
matkę. Przerażona dziewczyna nie jest w stanie stwierdzić, czy to prawda, czy
jej się przewidziało. Wraca do domu i odkrywa, że jej matki faktycznie nie ma.
Gadający kanarek z biblioteki rodzicielki informuje ją, że jest w
niebezpieczeństwie. Jej matka wcale nie ma na imię Grażyna, lecz Kaliope i jest
muzą. Razem z ptakiem dziewczyna przedostaje się do tajemniczej krainy, w
której żyją pisarze ze wszystkich pokoleń. Są nieśmiertelni i ciągle tworzą.
Okazuje się jednak, że Skrybopolis zagraża jeden z wyrzutków – Mabarak, który
zazdrości Szekspirowi jego popularności. Odessa wie, że to on porwał jej matkę
i stara się ją odbić. W tym celu przystępuje do 3 zadań, które wyłonią ekipę ratunkową,
która ma odebrać skradziony moździerz. Odessa ma trudności – nie zna się na
magii pisarzy, jest dziewczynką i nikt nie chce jej pomóc. W końcu jednak udaje
się na wyprawę i odkrywa, że tylko ona może zniszczyć Mabaraka.
Odessa to interesująca postać.
Nastolatka, która nie zna swojego ojca, a jej matka jest muzą. Dziewczyna ma
wielki talent pisarski i jest wybranką, która może przywrócić Skrybopolis
spokój. Jest odważna, ale też porywcza. Wierzy we własne siły, wie co jest
dobre, a co złe. Nie daje się łatwo omamić wizjom złego pisarza. Czasem gada
sama do siebie, ale i tak jest interesującą postacią.
Innym, zasługującym na uwagę
bohaterem jest kanarek Lode A. Pali cygara, pyskuje i jest skory do bijatyki.
Swoim niewyparzonym dziobem może przysporzyć sobie wielu problemów. Czasem
denerwowało mnie jego zachowanie, szczególnie gdy ubliżał Odessie.
Szekspir jest tu bardzo
uwspółcześniony. Jest przywódcą Skrybopolis i odważnym człowiekiem. Mówi
pięknym, literackim i współczesnym językiem. Jest niesamowicie opanowany i
mądry. Jednak trochę wyblakły, szczególnie że on sam mówi niewiele,
przedstawiają go głównie inni.
Pisarze uosabiają swoje powieści.
Kafka trzyma się reguł, Dostojewski jest gotowy do mordu, by tylko dojść swego.
To interesujące przedstawienie tych postaci. Pojawia się tu zresztą wiele
znanych nazwisk, nie tylko autorów, ale też bohaterów ich książek.
Powieść jest typowo młodzieżowym tworem.
Nastoletnia bohaterka, która szuka ojca, wierzy w jego istnienie, a przy okazji
zmaga się z niesprawiedliwością losu. Nie jest to jednak bohaterka z krwi i
kości. Ma wątpliwości, chwile zwątpienia i załamania. Dzięki temu jest bardzo
ludzka, inna niż wykreowane przez pisarzy w książce postacie.
Książka podzielona jest na trzy
części. Pierwsza opowiada o tym, jak Odessa żyje w prawdziwym świecie. Druga
jest poświęcona wykonywaniem przez dziewczynkę zdań. Ostatnia pokazuje jej
podróż, której celem jest uwolnienie matki.
Wielkim plusem jest przywołanie
tak wielu znanych autorów. W ten sposób czytelnik może zapoznać się z
literaturą i wybitnymi pisarzami. Dodatkowo zaskoczeniem dla mnie było to, że
na końcu książki znajdziemy wykaz wszystkich bohaterów, z opisami i informacją,
czy są to postacie fikcyjne, czy historyczne. Innym plusem jest fakt, że w
powieści pojawiły się przypisy, odsyłające do innych pozycji.
Nie podobało mi się kompletnie
pokazane w książce podejście do dziewczyn i płci żeńskiej. Odessa z racji
swojej płci jest skazana na szyderstwa, niepochlebne uwagi i nienawiść. Z tego
powodu nie chcą jej nawet pozwolić wziąć udziału w konkursie. Musi uciekać się
do podstępów. Pisarze i uczniowie twierdzą, że Odessa nadaje się tylko do
kuchni i powieści romantycznych. Swoją drogą można na jej przykładzie zobaczyć,
jak musiała dochodzić swoich praw i walczyć o dobre imię. Niestety, zachowanie
innych przygniotło ten efekt i nie pozwoliło mi skupić się na jej walce zbyt
mocno.
Dodatkowo zauważyłam jedną rzecz
w tekście, której nie jestem do końca pewna. Na zakończenie wielu zdań
pojawiała się zbitka interpunkcyjna „!?”. Wydaje mi się, że znaki powinny być
zastosowane odwrotnie.
Książka wydaje mi się
interesująca. Młodsi czytelnicy na pewno znajdą w niej wiele rad, jak być silnymi
mimo przeciwności losu. Dodatkowo informacje zawarte w niej dotyczące autorów,
pisarzy i bohaterów literackich mogą przydać się w przyszłości.
Komu polecam? Chyba młodzieży.
Starsi czytelnicy mogą sięgnąć po książkę w celu chwilowego oderwania się od
codzienności. To interesująca, innowacyjna fantastyka, w której miło odszukać
nawiązania do innych motywów, książek i autorów. Odessa to fajna dziewczyna, a
jej przygody są zajmujące. Jeśli lubicie literaturę to ta książka opisuje
właśnie świat poezji i prozy, pokazuje autorów w nieco innym świetle. Zapraszam
do Skrybopolis.
Książkę
otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont:
Chyba już za stara jestem...
OdpowiedzUsuńJuż drugi raz natykam się na recenzję tej książki. To przeznaczenie i mam sięgnąć po tą książkę, czy tylko przypadek? Sama nie wiem. Co do recenzji to zaciekawiła mnie,ale nadal uważam, że ta książka jest chyba nie dla mnie. Dobrze, że gdy czytasz zauważasz błędy autorów tak jak w tym przypadku z interpunkcja.
OdpowiedzUsuńZa stara jestem, ale bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńJakoś nie bardzo kusi mnie ta książka, ale nie mówię kategorycznego nie ze względu na miejsce w jakim osadzona jest historia :D
OdpowiedzUsuńMam ja już w moich planach i zarzuciłam na nią wędkę :)
OdpowiedzUsuńNamiętnie sięgam po wszystkie książki autotematyczne - tę również przeczytałam i, mimo że nastolatką już nie jestem, bawiłam się przy niej bardzo dobrze;)
OdpowiedzUsuńPolecę tę książkę mojej młodszej kuzynce. To w jej stylu.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco:)
OdpowiedzUsuńMłodzieża już nie jestem, ale może kiedyś się skuszę jak będę chciała przeczytać coś lekkiego :)
OdpowiedzUsuńDość ciekawa się wydaje:)
OdpowiedzUsuńMam zamiar sięgnąć po "Odessę..." - głównie dlatego, że wydaje mi się to być książka pełna humoru. No i oczywiście dlatego, że występują w niej pisarze :-)
OdpowiedzUsuńTam nie tylko są śmieszne momenty. Są też momenty smutne, złośliwe i w takich co prawie spadła z balkonu by sie zabić ;) </3
UsuńCzytałam <3 Najlepsza książka <3 <3
OdpowiedzUsuń