Autor: Emily R. King
Tytuł: Setna królowa
Tytuł oryginalny: The Hundreth Queen
Wydawnictwo: Kobiece
Kalinda przygotowuje się do wydarzenia, podczas
którego ma zaprezentować swoje umiejętności bojowe. Jeśli pokona przeciwniczki,
może zostać wybrana na żonę lub kurtyzanę wysoko postawionego mężczyzny. Nie to
jest jednak jej celem – pragnie zostać z przyjaciółką, dlatego obie
postanawiają, że nie zaprezentują się najlepiej i w ten sposób na pewno nie
zostaną wybrane. Los chce jednak inaczej – Kalinda pod wpływem emocji ratuje
przyjaciółkę z opresji i tym samym zwraca na siebie uwagę. Czy uda jej się
uniknąć zamążpójścia i odejścia z klasztoru?
Setna
królowa Emily R. King jest powieścią
młodzieżową z elementami fantastyki. Główna bohaterka jest też narratorką
książki. To młoda dziewczyna, która trafiła do zakonu gdy była dzieckiem. Przez
całe życie nie widziała mężczyzn, przez kilka lat trawiła ją choroba i tylko
silny lek był w stanie obniżyć jej gorączkę. Dziewczyna średnio radzi sobie w
walce, ponieważ opuściła wiele treningów. Jest jednak oddana, lojalna,
zrobiłaby dla swojej przyjaciółki wszystko.
Główny temat dotyczy wyboru ostatniej, setnej
królowej. Nie będzie to spoilerem, gdy powiem, że to właśnie Kalinda ma nią
zostać. Dziewczyna nie widzi siebie na dworze radży. Są tam dziesiątki
zazdrosnych i zaborczych kobiet, które nie chcą stracić pozycji w sercu władcy.
Kalinda musi poradzić sobie nie tylko z niechęcią, lecz także z własnymi
słabościami. Ma pojedynkować się z innymi kobietami, by pokazać, że radża
dokonał dobrego wyboru. Inne jego wybranki od lat zaprawiały się w bojach, mają
doświadczenie w walce. Czy Kalinda da radę pokonać chociaż jedną z rywalek? Czy
może da się zabić już przy pierwszej okazji?
Są też tematy poboczne, które są mocno związane z
głównym wątkiem. Jest wątek miłosny, który moim zdaniem jest bezsensowny.
Bohaterowie przyciągają się, mimo że w ogóle się nie znają, nie wiedzą nic o
sobie, praktycznie nie rozmawiają. Mimo wszystko czują, że to właśnie miłość.
Drugim ciekawym wątkiem jest wątek fantastyczny. Związany jest z mocami ludzi –
niektórzy potrafią władać żywiołami i właśnie przez te umiejętności są w
niebezpieczeństwie. Radża chce wytępić wszystkich, którzy nie są „normalni”.
Bardzo ciekawe jest tło powieści. Akcja umieszczona
jest w kulturze hinduskiej. Pięknie opisano stroje, ale też klimat, podkreślono
niezwykłość tego terenu. Plusem jest też przedstawienie pewnych obyczajów,
które autorka wykreowała na potrzeby książki. Atmosfera powieści jest nie do
podrobienia.
Książka naszpikowana jest akcją. Nie brakuje spisków,
bójek, nieprzewidzianych sytuacji. To dobrze, że ciągle coś się dzieje. Akcja
pędzi, ale nie jest tylko zlepkiem brutalnych scen. Są też ciekawe rozmowy,
które przybliżają świat wykreowany przez autorkę, jak również dobrze zbudowane
detale, które dopełniają całości.
Mam też zastrzeżenia. Poza wątkiem miłosnym, który
mnie nie przekonał, było też kilka scen, które można było napisać inaczej. Na
przykład ostatnie sceny, w których akcja goni akcję i wypada to sztucznie.
Miałam przesyt. Wcześniej było to lepiej opisane, bardziej wyważone. Kolejnym
minusem był dla mnie fakt, że nie zawsze mogłam zrozumieć zachowanie głównej
bohaterki. Najpierw martwiła się o przyjaciółkę, potem niemal o niej
zapomniała. Niby nie widziała nigdy mężczyzn, a nie bała się ich, nie
podchodziła ostrożnie do nawiązywania z nimi kontaktu. Wiedziała, co może jej
grozić, gdy ktoś zacznie podejrzewać, że darzy uczuciem kogoś innego, a i tak
ryzykowała.
Mimo wad Setna
królowa mi się podobała. Miała ciekawe tło, interesującą historię, dobrze
się ją czytało. To niezła powieść dla młodzieży, która wciągnęła mnie od
pierwszych stron. Ma pewne mankamenty, ale i tak jest o niebo lepsza niż część
książek, które czytałam w ostatnich latach.
Książka dostępna w dziale Książki dla młodzieży Księgarni TaniaKsiazka.pl:
Szkoda, że książka nie spełniła pokładanych nadziei. Taki natłok akcji faktycznie powoduje przesyt. Niemniej pomysł na tę historię wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńJa sobie odpuściłam ten tytuł. Jakoś mnie nie zainteresował :(
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Szkoda tracić czas na marne pozycje. Odpuszczam.
OdpowiedzUsuńJeszcze się zastanowię. 😊
OdpowiedzUsuńSłyszałam tyle sprzecznych opinii na temat jej książki. Jednak chyba podziękuję
OdpowiedzUsuńDobrze zrobiłam ją odpuszczając
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach i już w tym miesiącu mam zamiar ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńNa razie odpuściłam sobie ten tytuł. Może kiedyś się na niego zdecyduję, ale na razie samo tło mnie nie przekonuje. Mam dużą awersję do wątków miłosnych i obawiam się, że tak samo mogłoby być w tym wypadku :(
OdpowiedzUsuńmrs-cholera.blogspot.com