Autor: Nadia Hashimi
Tytuł: Afgańska
perła
Tytuł
oryginalny: The Pearl That Brok Its Shell
Wydawnictwo: Kobiece
Liczba stron: 480
Nadia
Hashimi jest autorką Afgańskiej perły.
To powieść, którą proponuje Wydawnictwo Kobiece.
Rahima
mieszka z rodzicami i siostrami. Dziewczynki nie chodzą do szkoły, bo ojciec,
który odurza się opium, nie chce o tym słyszeć. Poza tym często zaczepiają ich
chłopcy, co jest skandaliczne. Matka jest podporządkowana ojcu, dlatego nie
nalega na zmianę. Jednak pewnego dnia postanawia, że Rahima będzie bacza posz.
Dziewczynka przebiera się za chłopca, dostaje nowe imię, zachowuje się jak
mężczyzna. Może nawet chodzić do szkoły. Ojciec jest szczęśliwy, że ma syna, a
matka może część zadań przekazać Rahimowi. Pomysł nie jest nowy, w rodzinie
Rahimy już kiedyś się to przytrafiło, o czym przypomina ciotka dziewczynki w
opowieściach o Szekibie, babce, która nie miała łatwego życia. W dzieciństwie
uległa wypadkowi, który ją oszpecił, przez co była poniżana i niekochana.
Dwie
narracje w powieści prowadzą dwie historie. Pierwszoosobowa należy do Rahimy,
która żyje w czasach obecnych. Śledzimy jej życie, dojrzewanie, zmiany jej
charakteru. Zdarzają się przeskoki w czasie, skróty, nie wszystko jest
opisywane dzień po dniu. Jednak historia jest prowadzona płynnie i niesamowicie
interesująco. Drugi narrator, trzecioosobowy, opisuje życie Szekiby. Jest z nią
w każdym momencie, dlatego wiemy tylko to, co związane z dziewczyną.
Podsłuchuje z nią, obserwuje, nie śledzi innych osób i historii – wie tyle, co
Szekiba.
Dwie główne
bohaterki łączy wiele. Są silne, chociaż zdezorientowane tym, co się wokół nich
dzieje. Nie mają zbyt wiele oparcia w rodzinie. Zdarza się, że ktoś jest dla
nich serdeczny, ale nie trwa to długo. Obie są skazane na życie niemal w
pojedynkę – Szekiba za to, jak wygląda, Rahima najpierw jako chłopiec jest
zupełnie odsunięta od sióstr, zmienia się, a gdy znowu jest dziewczynką,
zostaje wydana za mąż, nie może podjąć żadnej decyzji o swoim życiu. Obie
bohaterki są sympatyczne, wzbudzają w czytelniku pozytywne emocje.
Historia
jest ciekawa, lecz niełatwa. Pokazuje traktowanie kobiet w krajach arabskich.
Młode dziewczyny są wydawane za mąż w wieku zaledwie 12-15 lat, rodzą dzieci,
przez co miewają problemy ze zdrowiem i są podporządkowane mężczyznom. Życie
Rahimy przypomina to, które wiodła jej babka. Przez wiele lat niektóre kwestie
nie uległy zmianie.
Gdy czyta się
historię Rahimy, nie można przejść obojętnie wobec tego, co przeżyła. Nieraz
ogarniał mnie smutek, złość, byłam zaskoczona. To wszystko dlatego, że żyjemy w
innej kulturze i trudno nam zrozumieć to, co dzieje się w krajach arabskich.
Powieść
napisana jest w bardzo dobry sposób. Język nie jest skomplikowany, pojawiają
się w nim zwroty obcojęzyczne, które wplata się w wypowiedzi, ale nie przeszkadzają
w odbiorze opowieści. Każde zdanie przenosi nas jednak w zupełnie inny klimat,
buduje atmosferę krajów wschodnich, sprawia, że się wciągamy.
Trudno pisać
o tej książce. Jest poruszająca. Znam odrobinę realia tych krajów, bo uczyłam
się o nich na studiach. Jednak relacja osoby, która to przeżywa, chociażby jako
bohater literacki wykreowany przez autora, zawsze mnie zaskakuje. Pokazuje
różnice, sprawia, że zaczynam się zastanawiać, czy w ogóle mam prawo narzekać
na cokolwiek. Poza tym jestem zachwycona stylem autorki. Nie można się od niego
oderwać, choć nie jest to lekka, pozytywna opowieść.
Polecam tym,
którzy szukają literatury kobiecej na wysokim poziomie. Problemy kobiet z
krajów arabskich nie są tabu, jednak pokazanie ich w powieści może zaskoczyć.
Czasem odnosiłam wrażenie, że bohaterki były pogodzone ze swoim losem, co
bolało mnie najbardziej. To książka, która wywołuje emocje, jest nimi
przesiąknięta. Naprawdę warto po nią sięgnąć.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Kobiecego:
Niedawno ta książka rzuciła mi się w oczy ale jakoś niespecjalnie mnie interesowała, ale po Twojej recenzji zatliła sie we mnie ciekawość :)
OdpowiedzUsuńdodaje do listy di przeczytania
pozdrawiam Dana
Wiesz co... Ja na początku też myslałam, że nie będę zachwycona. Ale potem... Czytałam wszędzie, byle tylko skończyć. Cudowna.
UsuńCzytałam dziś o godzinieej książce ;) ostatnio, mam podły humor i decyduje się na lekkie książki, ta do nich nie należy, wiec będzie musiała jeszcze trochę poczekać, zanim po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justyna
Chociaż to nie są zbytnio moja klimaty, to jestem bardzo zaintrygowana pozycją i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości się z nią zapoznam ;)
OdpowiedzUsuńZ tego co zauważyłam, książka wywołuje wiele emocji. Na pewno skłania do myślenia.
OdpowiedzUsuń