Zemsta goblinów, Firns, Carbone, Barrau

 


Tytuł: Zemsta goblinów
Seria: Strażniczka Małych Ludzi
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron:
56

Elina cieszy się z powrotu babci do domu. Musi jednak stawić czoła nowym problemom, a nie chce niepokoić seniorki. Dziewczyna z pomocą przyjaciół rusza, by odbić magiczny przewodnik z rąk króla goblinów.

Zemsta goblinów to czwarty tom serii komiksowej pod tytułem Strażniczka Małych Ludzi. Główną bohaterką jest Elina. To młoda dziewczyna, która przejmuje zadanie strzeżenia magicznych istot po swojej babci. Dopiero wdraża się w to zadanie, a przed nią wiele nauki. 

Bohaterka, dobrze już znana z poprzednich tomów, dojrzewa – i to nie tylko emocjonalnie. Zmaga się z odpowiedzialnością, której dorośli nawet nie zauważają. Tym razem ma przy sobie babcię, która ma doświadczenie w świecie magicznym, co może być pocieszające dla Eliny.

W tym tomie nieco więcej zadań mają do wykonania magiczne istoty. To dobrze, że pokazano, że nie są całkowicie zdane na dziewczynę. Podoba mi się też, że dostajemy dużo scen z domowego życia Eliny. W końcu te dwie strefy się przenikają i uzupełniają. 

Rysunki są przepiękne – szczegółowe, pełne klimatu, z kapitalnie uchwyconą grą świateł i barw. Kolorystyka robi niesamowitą robotę: raz ciepła i domowa, raz chłodna i niepokojąca. Widać, że każda plansza została przemyślana i dopieszczona, a to wszystko tylko podbija nastrój opowieści.

Zakończenie zostawia apetyt na więcej – nie w sensie niedosytu, ale raczej takiego przyjemnego zawieszenia, kiedy wiesz, że ta historia jeszcze się nie skończyła. Zemsta golinów to opowieść dla młodszych i starszych – dla tych, którzy lubią historie z dreszczykiem, z sercem i z czułością wobec dziecięcego świata, który nie zawsze jest prosty. Bardzo polecam, bo to nie tylko komiks – to doświadczenie.

Nie mogę doczekać się kolejnych tomów przygód Eliny. To wciągająca, barwna opowieść, w której wiele się dzieje. Czyta się szybko i chce się więcej. Warto jednak mieć na względzie, że historia toczy się z komiksu na komiks, niektóre wątki wracają. Należy więc czytać je w kolejności.

Komiks przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

 

1 komentarz:

  1. Dla fanów gatunku to na pewno coś świetnego. Ja nie gustuje w takich książkach.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!