Czy istnieją
książki dla tych czytelników, którzy jeszcze nie potrafią odróżnić
liter? Oczywiście, że tak. To specjalnie przygotowane książki obrazkowe,
które na pewno przypadną do gustu rodzicom i maluszkom.
Seria Opowiem ci, mamo. Każda książka
porusza inny temat. Są pozycje o autach, mrówkach czy pająkach. Tekstu
jest minimum, ma on tylko zwrócić uwagę na jakiś szczegół, który należy
wyszukać na obrazku. Ilustracje zajmują całe strony, są kolorowe
i szczegółowe, wymagają od dziecka i rodzica stworzenia własnej
opowieści. Stąd też tytuł serii – opowiem ci, bo trzeba samemu snuć
historię, która dzieje się na kartach.
Seria Rok w…
W tej serii mamy jedynie obrazki, nie ma tekstu i podpowiedzi. Każda
książka stworzona została przez innego polskiego ilustratora, co jest
bardzo ciekawe, bo style się różnią, poziom szczegółowości również,
dlatego każdy tom jest tak naprawdę zupełnie inny, nie popada się
w rutynę. Seria przedstawia wydarzenia z każdego miesiąca roku, ucząc
tym samym o różnych zwyczajach ludzi i zwierząt w zależności od pory
roku.
Seria …na ulicy Czereśniowej.
Stworzona przez Rotraut Susanne Berner seria ma na celu wyostrzenie
spostrzegawczości i rozwijanie wyobraźni. Tu również nie ma tekstu,
więc opowieści o tym, co dzieje się na ilustracjach, snują rodzice
i dzieci. Można wybrać dowolnego bohatera i opowiedzieć jego historię.
W ten sposób maluchy ćwiczą koncentrację i pamięć, uczą się nazewnictwa
miesięcy i pór dnia.
Paryż Piżamorama – Frederique Bertrand, Michael Leblond.
Książka ma proste ilustracje w zaledwie kilku kolorach. Jednak
nie należy się zniechęcać, bowiem cała zabawa polega na tym,
że dodatkowa wkładka w postaci folii sprawia, że ilustracje się
poruszają. Wystarczy przesunąć folię po kartce i w ten sposób coś się
dzieje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Daj znać, co sądzisz o wpisie!