"Sama się prosiła" Louise O’Neill



Autor: Louise O’Neill
Tytuł: Sama się prosiła
Tytuł oryginalny: Asking For It
Wydawnictwo: Feeria Young
Liczba stron: 342


Emma ma wszystko – przyjaciółki, uwagę chłopaków, niesamowitą urodę, dobre oceny. Olśniewa wszystkich swoim wyglądem, jest najpiękniejsza. Nie dziwi więc, że wokół niej ciągle pojawiają się adoratorzy. Gdy dziewczyna wybiera się z przyjaciółkami na kolejną imprezę, jeszcze nie wie, że ten wieczór odmieni jej życie. Rano Emma budzi się na progu swojego domu bez bielizny, jest zakrwawiona i nic nie pamięta z poprzedniego wieczoru. Nikt do niej nie dzwoni, w szkole wszyscy jej unikają. Czemu? Co takiego stało się na tej imprezie, że nagle Emma straciła swoją popularność?

Sama się prosiła Louise O’Neill to powieść młodzieżowa, w której narratorką i główną bohaterką jest Emma. Osiemnastolatka jest przepiękna, ale też bardzo próżna. Zdaje sobie sprawę ze swojej urody i uważa się za lepszą od przyjaciółek. Nie jest lojalna, bawi się uczuciami innych, a wszystkie swoje złe czyny potrafi sobie wyjaśnić tak, że nie ma wyrzutów sumienia. Sypia z chłopakami, flirtuje z sympatiami koleżanek, oszukuje znajomych i nie widzi w swoim zachowaniu nic niestosownego.

Gdy dochodzi do tragedii, gdy Emma ma dziurę w pamięci i wszyscy się od niej odwracają, jej dotychczasowe zachowanie sprawia, że nikt jej nie żałuje. Wszyscy myślą, że dziewczyna chce zwrócić na siebie uwagę, że kłamie. Nie ma wsparcia w znajomych, jest wręcz uznana nie za ofiarę, lecz za sprawcę całego zamieszania. Jaka jest prawda? Czy Emma została skrzywdzona, czy faktycznie wina leży po jej stronie?

Powieść jest trudna w odbiorze. Porusza niełatwy temat, a przez zachowanie bohaterki nie jesteśmy pewni, jak ją traktować – żałować jej czy uważać, że w końcu dostała to, na co zasłużyła. Stajemy przed tym samym dylematem co jej znajomi. Co byśmy nie myśleli o tej sprawie i komu nie wierzyli, wiemy, że Emma została odarta z prywatności i intymności, że ktoś podeptał jej godność i wywrócił całe jej życie do góry nogami. Nieważne, czy ją lubimy czy nie, przerażają nas szykany, których doświadcza dziewczyna. 

Mocnym punktem książki jest narracja. Najpierw obnaża przed nami naturę Emmy, potem pokazuje, jak działa psychika dziewczyny, która została zniszczona przez jedno wydarzenie. Nastolatka jest czujnym obserwatorem, dzięki czemu otrzymujemy naprawdę bogatą narrację. Jednak trzeba pamiętać, że jest to relacja pierwoosobowa, nie pozbawiono jej zatem stronniczości, oceny i często przekłamań. 

Sama się prosiła nie jest książką lekką, łatwą i przyjemną. Jest wstrząsająca i zmusza do refleksji. Nie szukajcie tu love story, happy endu i młodzieńczych uniesień. To brutalna historia, która tak naprawdę mogła przydarzyć się wielu dziewczynom na całym świecie. Daje do myślenia i na pewno nie da się obok niej przejść obojętnie. Jeśli więc szukacie książki, która nie pozwoli wam się oderwać od czytania, da wam trudną opowieść o młodzieńczych błędach i każe zastanowić się nad tematem, który jest tu poruszany, powinniście sięgnąć po tę lekturę.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa  Feeria Young:

2 komentarze:

  1. Wiem, że we mnie na pewno książka ta wzbudziłaby wiele emocji. Zapisuję sobie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tematyka bardzo trudna, jednak cieszę się, że jest poruszana coraz częściej. Nie liczyłam na happy end rodem z romansu, ale oczekiwałam promyku nadziei wszystkim tym, którym przytrafiła się podobna tragedia. Martwię się, że niektóre osoby mogą wysnuć niedobre wnioski z tej historii...

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!