Prom, Remigiusz Mróz


Autor: Ove Logmansbo/Remigiusz Mróz
Tytuł: Prom
Wydawnictwo: Publicat
Czas trwania: 12 godzin 27 minut

Po ostatnich wydarzeniach w Vestmannie i zawirowaniach związanych z chorobą Katrine, policjantka i Hallbjorn Olsen postanawiają dać sobie szansę. Katrine pakuje się i płynie do Halla, by zamieszkać z nim i rozpocząć wspólne życie. Nowoczesny prom, na który wsiada kobieta, odbywa swój dziewiczy rejs. Jednak przed dotarciem na miejsce nagle się zatrzymuje. Czy to możliwe, by ktoś uprowadził prom i całą załogę? I czy ma to jakiś związek z ciałem znalezionym na Wyspach Owczych?

Prom Remigiusza Mroza, wydany pod pseudonimem, to trzecia część trylogii z Wysp Owczych. Cykl Vestmanna przenosi czytelników na Wyspy Owcze, do nieco sennej wioski, w której od lat nie popełniono żadnego poważnego przestępstwa – aż do czasu. Powieść wyszła również jako audiobook. Lektorem nagrania jest Marek Kalita.

Na początku akcja dzieli się na dwa wątki – rozgrywane na lądzie i na wodzie. Pierwszy dotyczy Halla, który odchodzi od zmysłów na myśl, że jego ukochana jest uwięziona na promie. Mężczyzna chce jakoś działać, coś zrobić, ale po drodze zostaje wplątany w sytuację, której się nie spodziewał. Na Wyspach Owczych policja znajduje zmasakrowane ciało. Hall pomaga policji w śledztwie. W tym samym czasie Katrine próbuje znaleźć przyczynę zatrzymania się promu. Jest jedną z pasażerek, ale nie zapomina, że jest też policjantką. Instynkt bierze górę i kobieta postanawia sprawdzić, czy doszło do porwania, choć z każdą kolejną minutą jest tego coraz bardziej pewna.

Na początku narracja wymiennie pokazuje oboje bohaterów. potem skupia się jedynie na Hallu, rozwijając jego wątek. Mężczyzna pomaga w śledztwie, ciągle jednak ma w głowie myśl, że jego ukochana jest w niebezpieczeństwie. Hall zrobi wszystko, by jej pomóc. Dlatego też przestaje racjonalnie myśleć i jest gotów popełnić przestępstwo, byle tylko Katrine była bezpieczna.

Prom jest nieco skomplikowaną lekturą. Nie chodzi o to, że jest napisana w zawiły i złożony sposób. Mam na myśli jeden z wątków, związany z porwaniem promu. Co prawda wyjaśnia się on pod koniec powieści, jednak jest on dla mnie nieprzekonujący i trochę zagmatwany. Mam też wrażenie, że ta powieść stawia na bardziej globalny wątek – jest zryw niepodległościowy, który zagraża życiu ludzi, są wątki związane z niebezpieczną substancją, a wszystko to ma wydźwięk i lokalny, i szerszy.

Zakończenie może zaskakiwać. Wiedziałam wcześniej, co się stanie, bo ktoś powiedział mi, jak kończy się powieść, a jednak do ostatniej chwili sądziłam, że coś się zmieni. Trochę drażniło mnie jednak zachowanie Halla. Miałam wrażenie, że tylko on wierzy w to, że jest w stanie uratować Katrine samodzielnie i wbrew wszystkiemu. Nie brał pod uwagę niczego i nikogo – w razie powodzenia jego misji córka zostałaby sama, bez ojca, ale on zdawał się tym nie przejmować.

Remigiusz Mróz w poprzednich częściach cyklu doskonale poradził sobie z podrobieniem skandynawskiego klimatu powieści. Było powolne tempo akcji i małomiasteczkowa atmosfera wioski, w której wszyscy się znają i pamiętają o swoich błędach. Dodatkowo całość podsycał wątek narodowościowy – skomplikowana sytuacja społeczna Danii i Wysp Owczych to coś, co doskonale wpisywało się w fabułę. Tym razem też to podkreślono, co bardzo dobrze wypadło. Zabrakło jednak skandynawskiego klimatu, jakby po ujawnieniu sekretu, kto jest autorem serii, Mróz sobie odpuścił i napisał książkę bardziej uniwersalną, bez tego specyficznego stylu.

Prom to całkiem udane zakończenie cyklu. Słuchało się go dobrze, choć wydawało mi się, że styl powieści się zmienił i jest ona mniej klimatyczna. Nie przeniosłam się już wraz z akcją w skandynawskie regiony, czego mi nieco brakowało. Mimo wszystko uważam, że to całkiem udany cykl i z przyjemnością go poznałam.

4 komentarze:

  1. Kupiłam wszystkie trzy książki z tej serii, ale jeszcze czekają u mnie na półce - z resztą jak stado innych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pomyślę o tych książkach Mroza, które mam do nadrobienia to mnie głowa boli, ale mam w planach :D

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. Mróz to temat tabu dla mnie, mam jego książki, ale czekają nadal w kolejce :(

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!