Jakiego koloru są buziaki?, Rocio Bonilla


Autor: Rocio Bonilla
Tytuł: Jakiego koloru są buziaki?
Tytuł oryginalny: What colour is a kiss?
Wydawnictwo: TADAM
Liczba stron: 32

Czy buziaki mogą mieć kolor? A jeśli tak, to jaki? Czy są czerwone jak pomidory? A może niebieskie jak woda? Kojarzą się z miodem i słońcem czy raczej z czekoladą? O tym możecie się przekonać, czytając Jakiego koloru są buziaki? Rocio Bonilli.

W książeczce pokazano różne kolory i różne rzeczy z nimi związane. Mamy zatem symboliczne znaczenie barw – na przykład czerwony to złość, niebieski to smutek. Są też całkiem przyziemne symbole – brązowy przecież od razu odsyła nas w myślach do czekolady! Co zaskakujące, nie zawsze barwy były kojarzone przeze mnie z tym, co pokazano w książce – na przykład niebieski nie symbolizował nieba, jak się spodziewałam, a wodę.

Mamy zatem schemat – barwa, dość stereotypowe skojarzenie, a potem zaprzeczenie. Bo jak buziak może być czerwony, skoro to kolor złości? Ale to też kolor pysznego sosu do spaghetti, więc może jednak? Ciekawie przedstawiono barwy i ich symbolikę.

Podoba mi się budowa tej książki. Dzięki krótkiemu tekstowi możemy zobaczyć, jak różnie mogą być postrzegane barwy. To świetna zabawa odkrywać, z jakimi rzeczami czy uczuciami związane jest symboliczne znaczenie kolorów. Można kontynuować potem tę wyliczankę z dzieckiem, proponując mu przedstawienie kolejnych skojarzeń z daną barwą.

Ogromną rolę w pozycji odgrywają ilustracje w wykonaniu autorki książki. Pięknie przedstawiono poszczególne rzeczy. Dodaje to uroku pozycji i sprawia, że jest ona wyjątkowo atrakcyjna wizualnie, co na pewno przypadnie do gustu maluchom.

Jakiego koloru są buziaki? to urocza książeczka, która zachęca do zabawy, pokazuje symboliczne znaczenie barw i obala stereotypy. Bardzo mi się podoba i z przyjemnością wam ją polecam!


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa  TADAM:


5 komentarzy:

  1. Fajny tytuł i okładka. Podejrzewam, że nie tylko dzieci, ale i tak jak Ty dorośli mogą zostać oczarowani. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już sam tytuł natychmiast zachęca mnie do sięgnięcia po książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy tę książkę jest fantastyczna.Pamiętam, że gdy zabrałam ją do przedszkola, w którym pracowałam, dzieciakom bardzo się spodobała.Synek natomiast lubił uczyć się z niej kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No ja nie czuję potrzeby sięgnięcia po taką książkę, a dzieciaków w okolicy nie ma :D

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!