5 seriali animowanych, które uwielbiam

Seriale pokochałam jakiś czas temu. Jednak nim zaczęłam zaglądać do Hawkins, nim poznałam Ricka i Daryla, a nawet wcześniej od spoglądania na błyskotliwe i złośliwe potyczki słowne dr. House’a oglądałam seriale dla dzieci. Teraz natomiast też chętnie sięgam po seriale animowane, które potrafią mnie rozerwać, rozluźnić, ale też zaciekawić i dostarczyć emocji. Oto moje ulubione produkcje.

Scooby Doo
Seriali na podstawie przygód gadającego psa i nastoletnich detektywów było kilka. Klasyczne Scooby Doo, gdzie jesteś? oglądałam, gdy byłam dzieckiem. Potem były też inne serie, w tym Co nowego u Scooby’ego?. Najnowsze odcinki to seria Scooby Doo i Bygada Detektywów. Rysunki są nieco inne, scenariusz każdego odcinka łączy się w pewną ogólną całość, która ma sens, gdy obejrzy się wszystkie epizody. I co ciekawe – bohaterowie to indywidualne postacie. Każdy ma swój charakter, zainteresowania, a nawet… uczucia, bowiem spotykają się ze sobą!

Jeźdźcy smoków
Serial o przygodach Czkawki, Szczerbatka i reszty paczki. Pokazuje zarówno zmagania z tresowaniem nowych smoków, jak i potyczki z nieprzyjaciółmi. W każdym odcinku jest ziarenko ogólnej fabuły, która po obejrzeniu kilku sezonów składa się w całość. Ładnie narysowana i ciekawie pokazana, uzupełnia to, czego nie ma między dwoma filmami.

Turbo FAST
Kolejny serial, który powstał po sukcesie filmu. Animacja o ślimakach, które biorą udział w wyścigach. Czasem obrzydliwa, czasem zabawna bajka, ale najciekawsze, że pokazuje Turbo od innej strony. I co ciekawe – rysowana, mimo że film miał zupełnie inną technikę.

Fineasz i Ferb
Serial animowany, który pokazuje braci podczas wakacji. A ponieważ chłopcy nie lubią się nudzić, wymyślają przeróżne rzeczy. Wynalazki to ich żywioł. Odcinki opowiadają o trzech rzeczach – pomysłach chłopaków, próbach przyłapania ich na robieniu czegoś dziwnego przez Fretkę oraz o ich dziobaku, który jest tajnym agentem. Zabawne i ciekawe, bardzo fajne w formule.

Pingwiny z Madagaskaru
Po tym, jak drugoplanowi bohaterowie Madagaskaru podbili serca widzów, stworzenie serialu było tylko kwestią czasu. Tym razem można oglądać ich wyczyny w zoo. Zabawne, ciekawe, można oglądać bez względu na kolejność, co sprawia, że to dobra animacja do zabicia czasu w wolnej chwili.

4 komentarze:

  1. Pingwiny i Scooby to mistrzostwo! Dorzuciłabym jeszcze tutaj tą bajkę o Królu Julianie i coś dla nieco starszych widzów; Włatcy Móch :D

    Pozdrawiam serdecznie, Niedoskonała.
    book-oaza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Fineasz i Ferb to wymyślał geniusz! Uwielbiam tych szalonych braci i oczywiście Fretkę, która próbuje ich wydać :D Aż zachciało mi się ponownie pooglądać tę bajkę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Przygody detektywów też lubiłam. 😍

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako dzieciak oglądałam wszystkie seriale, w których występował Scooby Doo i wszystkie odcinki "Fineasza i Ferba", mam do nich ogromny sentyment. :D Obecnie z seriali animowanych oglądam wszystkie uzupełniające "Jak wytresować smoka", w tym wspomnianych tu "Jeźdźców smoków" i "Pingwiny z Madagaskaru". c:

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!