Ulubione serie cz. 3



W latach ubiegłych – dokładnie w 2014 i 2015 – pokazywałam Wam serie książkowe, które podbiły moje serce. Nie wiem czemu w 2016 umknęło mi to podsumowanie. Nadrabiam więc na początku 2017. Oto one.


Doktryna śmiertelności
Muszę przyznać, że te książki Dashnera poznałam jako pierwsze. Styl autora i fabuła zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Zakończenie pierwszego tomu sprawiało, że nie mogłam doczekać się kolejnej części. Pomysł na wykreowanie czegoś takiego, jak świat w świecie, spodobał mi się. Rzeczywistość i życie wirtualne były tu wymieszane, a ta druga opcja zdecydowanie dominowała nad pierwszą. Świetne, na czasie, mocno współczesne i niepokojące.
Recenzja pierwszego i drugiego tomu.


Król kruków
Cztery tomy powieści młodzieżowych od jednej z moich ulubionych autorek. W poprzednim zestawieniu pojawiła się jej inna seria, tym razem prezentuję Króla kruków. Jak zawsze dostajemy ciekawych bohaterów i wiele magii, legend i zwrotów akcji. A do tego młodzieńcza miłość. Czy trzeba coś dodawać?
Na zdjęciu brakuje trzeciego tomu, który gdzieś wsiąkł w bibliotekę. A może go tylko wyśniłam?


Niezgodna
Seria, o której słyszał chyba niemal każdy. Pomysł na fabułę przypadł mi do gustu, choć wielu twierdzi, że to nic odkrywczego i wieje nudą. Dla mnie Niezgodna była jedną z pierwszych dystopijnych serii młodzieżowych, dlatego mam do niej ogromny sentyment.
Recenzja pierwszego, drugiego i trzeciego tomu.


Rozbite imperium
Pamiętam, że gdy zaczęłam czytać tę serię, już pierwszy rozdział wbił mnie w fotel. Brutalna, krwawa, magiczna, pełna przemocy i świetnie skonstruowana powieść, która wciąga od pierwszej strony. Mocnym plusem, poza fabułą, jest też główny bohater, o którym często wspominam przy okazji tagów i wyzwań książkowych. Młody, brutalny i nieprzewidywalny, bezlitosny, rządny zemsty Jorg jest doskonale wykreowaną postacią, która zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Mam za sobą dwa tomy, po trzeci nie miałam jeszcze okazji sięgnąć, głównie z powodu tego, że nie chcę jeszcze kończyć swojej przygody z tym cyklem.
Recenzja pierwszego i drugiego tomu.


Infekcja
A teraz coś z polskiego podwórka. Świetna seria o zombie apokalipsie w Warszawie. Ciekawie wykreowani bohaterowie, nieprzegadana fabuła, pokazująca, że w trudnych czasach często to ludzie, a nie żywe trupy, są największym zagrożeniem. Po lekturze pierwszego tomu zupełnie inaczej patrzyłam na poranek w centrum Warszawy.
Recenzja pierwszego i drugiego tomu.


Dorotka
Dwa tomy przygód początkującej aktorki, Dorotki, które rozbawią do łez. Tej bohaterki nie da się nie lubić, jest do bólu autentyczna i taka jak każda z nas. Na dodatek narratorem w powieściach jest... Bóg. Nie żartuję. I to najlepszy narrator wszech czasów.
Recenzja pierwszego i drugiego tomu.


Robert Langdon
Uwielbiam książki z przygodami profesora Langdona, choć są dość schematyczne i często nie zaskakują mnie już tak bardzo, jak dwa pierwsze tomy, które czytałam, będąc jeszcze młodą dziewczyną. Niezmiennie podziwiam autora za to, jak wiele pracy włożył w napisanie tych tomów – informacje tu zawarte, głównie dotyczące sztuki i literatury, zawsze są niesamowicie ciekawe, a opisy nigdy mi się nie dłużą. Poza zaprezentowanymi na zdjęciu tomami, czytałam jeszcze Anioły i demony oraz Kod Leonarda da Vinci.

4 komentarze:

  1. Z tych serii czytałam tylko "Niezgodną" i też ją bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam tylko Niezgodna i bardzo lubię. Muszę w końcu zaopatrzyć się w serię Dorotka 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tego zestawu znam tylko Langdona i bardzo lubię ;) Serią, która ostatnio mnie w sobie rozkochala jest seria o detektywie Cormoranie - napisane pod pseudonimem przez rowling - super!

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!