"Od złej do przeklętej" Katie Alender



Tytuł oryginalny: From Bad to Cursed
Wydawnictwo: Feeria Young
Liczba stron: 456

http://wydawnictwofeeria.pl/pl/ksiazka/od-zlej-do-przekletej
Do domu po pobycie w szpitalu psychiatrycznym wraca Kasey. Alexis nie może uwierzyć, że siostra, która była opętana przez ducha, jest znowu z nimi. Młodsza z sióstr źle czuje się w nowej sytuacji – jest zestresowana powrotem do szkoły, nie chce się z nikim zaprzyjaźnić. Alexis nie zamierza natomiast niańczyć siostry. Jednak gdy Kasey znajduje sobie przyjaciółki, Lexi zaczyna się niepokoić. Jej obawy zaczynają się potwierdzać – Kasey wyznaje, że wraz z koleżankami poznały nowego ducha, który nie chce ich skrzywdzić, lecz pomóc w zdobyciu popularności. Czy Alexis zdecyduje się pomóc siostrze? I jak na tym wyjdzie?

Od złej do przeklętej to drugi tom serii Złe dziewczyny nie umierają Katie Alender. Książka opowiada dalsze losy sióstr Warren, które ponownie spotykają na swojej drodze ducha.

Alexis to indywidualistka. Ma różowe włosy i jest raczej popularna. W najbliższym gronie jej przyjaciół są Carter, jej chłopak, i Megan. Dziewczyna jest ostrożna po tym, co wydarzyło się niedawno. Jej siostrę opętał duch, który kazał jej robić straszne rzeczy. Sama Kasey to nieco wycofana dziewczynka, która musi zacząć radzić sobie sama ze swoimi problemami. W tym tomie jest jej nieco mniej niż w poprzednim, a jednak jest ona nadal bardzo ważną postacią w lekturze.

Wątek fantastyczny jest tu dość silnie rozwinięty, tak samo jak w poprzednim tomie. Dziewczyny zostają opętane przez jakąś magiczną istotę, która sprawia, że pięknieją, odnoszą sukcesy, radzą sobie ze wszystkim, z czym tylko chcą. Alexis czuje jednak, że coś jest nie tak – czy duch może tylko dawać, a niczego nie chcieć od nich w zamian?


Klimat powieści jest niezwykły, choć nieco mniej przerażający niż w poprzednim tomie. Może to za sprawą ducha, który nie jest tak okrutny, jak tamten? A może to wina tego, że zło ujawnia się nie przez działanie sił nadprzyrodzonych, lecz pokazane jest w zachowaniu ludzi? Oczywiście, nie jest to mniej przerażające, ale bardziej realne, co czytelnik przyjmuje jako coś „normalnego”. Czytając, mamy ciągle wrażenie, że za chwilę może wydarzyć się coś strasznego. Najbardziej zaskakujące są jednak nie agresywne zachowania czy inne skutki opętania, lecz niedopowiedzenia, sugestie i zapewnienia, które padają z ust różnych osób. Wystarczy jedno zdanie, by wzbudzić w nas uczucie niepokoju.

Od złej do przeklętej to dobra kontynuacja, trzymająca poziom poprzedniej części. Zaskakujący wątek fantastyczny, dobrze napisana historia, nieprzekombinowana fabuła to wszystko, czego trzeba w tego typu powieści. I chociaż to powieść młodzieżowa, potrafi wywołać ciarki na plecach. To coś z pogranicza horroru i książki dla młodzieży. Dobre połączenie, warto sięgnąć.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa  Feeria Young:

"Kobieta i jej sekrety"



Wydawnictwo: Olesiejuk
Liczba stron: 128

http://bookmaster.com.pl/ksiazka-kobieta,i,jej,sekrety,kolorowanka,antystresowa-praca,zbiorowa-1549488.xhtml#p

Kolorowanki ciągle są na szczytach list sprzedażowych. Nie ma co się dziwić – świetnie się przy nich bawimy i odstresowujemy. Kolejną propozycją z tego nurtu jest kolorowanka antystresowa Kobieta i jej sekrety.

Książka jest dość ciekawa, bo to nie zwykła kolorowanka, lecz coś na zasadzie notesu. Część kartek, zazwyczaj te z prawej strony, ale czasem też fragmenty tych z lewej, pozostawiono puste. Oznaczono na nich tylko poziome linie, które pomagają w pisaniu. To coś na kształt zeszytu. Po drugiej stronie książki umieszczono obrazki.

Ilustracje nawiązują tematycznie do okładki. Mamy wzory kwiatowe i folklor. Ze względu na niewielki format książki, obrazki też nie są zbyt wielkie. Czasem ich fragmenty są naprawdę bardzo małe. Całość tworzy zazwyczaj symetryczne wzory, które cieszą oko.

Dodatkowo na niektórych stronach umieszczono cytaty. Zaskakujący jest ich dobór. Niektóre są autorstwa znanych mędrców – na przykład Pitagorasa – ale jest też jeden... Religi. To niecodzienny wybór, tym bardziej że cytatów nie jest dużo. Mam wrażenie, że nie są one tu wcale potrzebne, bo książka i tak jest wystarczająco ozdobna i piękna.

Podoba mi się połączenie notesu i kolorowanki. To pomysłowe i nowatorskie. Nie spotkałam się jeszcze z podobną rzeczą. Możemy zapisywać swoje przemyślenia, robić notatki, a potem kolorować, by się odstresować. Jestem za!

Jeśli szukacie niebanalnej kolorowanki dla przyjaciółki, która nie ma czasu na kilkugodzinne sesje z obrazkami, ale lubi pobawić się jak w dzieciństwie – to świetna propozycja. Ładnie wydana, pomysłowo zrobiona i przydatna książeczka, którą można podarować bliskiej osobie.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Księgarni BookMaster:
Księgarnia BookMaster.com.pl


"Krew Helsinek" James Thompson



Autor: James Thompson
Tytuł: Krew Helsinek
Tytuł oryginalny: Helsinki Blood
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 320
http://bookmaster.com.pl/ksiazka-krew,helsinek-james,thompson-1518998.xhtml

Inspektor Kari Vaara dochodzi do siebie po niedawnych wydarzeniach. Niestety, nie może cieszyć się spokojem i ciszą w gronie rodziny. Żona jest przerażona tym, do czego Kari jest zdolny, więc... znika. Podrzuca policjantowi dziecko i ślad po niej ginie. Na dodatek Kari dostaje pogróżki. Ktoś rzuca w szyby jego mieszkania kamieniami i sugeruje mu, że wie, że to on przywłaszczył sobie pieniądze, które miały wielkie znaczenie w ostatniej sprawie, którą prowadził inspektor. Kari zmuszony jest poprosić o pomoc swoich przyjaciół – Słodziutkiego i Mila. Razem będą musieli nie tylko rozwiązać nową sprawę, lecz także poradzić sobie z nową sytuacją – dzieckiem, Kate, która odeszła, i całkiem nowymi problemami.

Krew Helsinek to kontynuacja powieści Biel Helsinek Jamesa Thomsona. Ponownie spotykamy inspektora Kari Vaara i razem z nim stawiamy czoła niebezpieczeństwom.

Powieść napisana jest w pierwszej osobie. Dzięki temu możemy lepiej poznać głównego bohatera. Kari to nieco zgorzkniały policjant, który nie do końca odróżnia dobro od zła. Walczy z przestępcami tymi samymi metodami, którymi posługują się oni. Nie cofnie się przed szantażem, kradzieżą czy zabójstwem. Jest przebiegły i sprytny, przy tym bardzo samodzielny, twardy i niezależny. Niestety, z jego zdrowiem i kondycją psychiczną nie jest najlepiej, dlatego będzie musiał pozwolić innym sobie pomóc.

W tym tomie mamy kilka wątków. Po pierwsze sprawa osobista – zniknięcie Kate, żony Kariego. Gdzie się podziała? Co począć z dzieckiem? Czy kobieta, która kocha się w inspektorze, będzie w stanie pomóc mu zaopiekować się Anu i nie ucierpieć przy tym? Po drugie mamy wątek zaginięcia młodej dziewczyny, która przyjechała do Helsinek szukać pracy. Czy ktoś ją porwał? Trafiła do burdelu? Czy jeszcze żyje? I na koniec – sprawa pogróżek, szantażu i próby zaszkodzenia Kariemu.

Co zastanawiające, w książce trudno odnaleźć kogoś kryształowego. Bohaterowie mieszają sobie dowolnie dobre i złe uczynki, przesuwają granice moralne o milimetry. Ciężko stwierdzić, co będzie dalej, do czego się posuną na następnej stronie. Prawda jest taka, że nie możemy niczego być pewni, za to możemy się po nich spodziewać wszystkiego. Dzięki temu w książce nie brakuje zwrotów akcji, nieprzewidzianych wydarzeń, zaskakujących momentów. Ciągle jesteśmy czymś szokowani. To powieść, w której wiele się dzieje, ale nie jesteśmy w tej akcji zagubieni. 

Autor nie zapomniał też o tym, że bohaterowie mają uczucia. Są więc kłótnie i wybuchy namiętności, złość i współczucie. Nic nie jest zarysowane ostro, powiedziane wprost. Wygląda to jak w życiu – po napadach agresji mamy chwile spokoju, ale trudno rozmawia się o tym, co się wydarzyło. Jest też kilka wątków pobocznych dotyczących życia bohaterów – związków, miłości, uzależnień, przyjaźni – które wzbogacają lekturę.

Krew Helsinek to książka zaskakująca głównie dlatego, że policjanci, którzy teoretycznie powinni być dobrzy, są tu... źli? Nie wiem. Nie są stróżami prawa, którzy zakuwają bandytów w kajdanki i odstawiają do sądu. Częściej sami wymierzają sprawiedliwość. Dlatego nie jest to zwyczajny kryminał, w którym śledztwo płynie leniwie ze strony na stronę. To raczej książka akcji, niczym film akcji, sensacja, która trzyma w napięciu od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać. Polecam, jeżeli lubicie takie mocniejsze klimaty.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Księgarni BookMaster:
Księgarnia BookMaster.com.pl


"Śluby Sinnersów. Ostrzejsza gra" Olivia Cunning



Tytuł oryginalny: Sinners at the Altar
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 300

http://bookmaster.com.pl/ksiazka-ostrzejsza,gra,tom,2,serii,sluby,sinnersow-cunning,olivia-1480141.xhtmlSed i Jessica przygotowują się do ślubu. Ceremonia ma się odbyć na plaży, ale już od rana nad ziemią unoszą się burzowe chmury. Na dodatek panna młoda nie może na sobie zapiąć sukni ślubnej. Gdyby tego jeszcze było mało, matka Jessiki chce nią dyrygować, ciągle działa jej na nerwy. Mimo burzy Sed i Jessica w końcu składają sobie przysięgę i mogą cieszyć się z bycia małżeństwem. Ale czy na pewno? Czy ich wspólne dni będą szczęśliwe?

Jace i Aggie również planują ślub. Nie mają jeszcze daty ani miejsca. Chcą, by ceremonia odbyła się w wyjątkowym otoczeniu. Gdy pewnego dnia podczas podróży po Anglii para odkrywa urokliwy zamek i kapliczkę, zakochują się w tym miejscu od razu. Jest w nim jednak coś niepokojącego, Jace zachowuje się tu dziwnie. Mimo to para decyduje, że właśnie tu powiedzą sobie „tak”.

Śluby Sinnersów. Ostrzejsza gra to druga część serii Śluby Sinnersów Olivii Cunning. Autorka ma na koncie serię erotyków z zespołem seksownych rockmanów. Najnowsze w cyklu są Śluby.

W tej części otrzymujemy kolejne dwie historie miłosne grupy Sinnersów. Tym razem możemy przeczytać o ślubach Seda i Jace’a.

Obie historie łączy erotyka. W każdej z opowieści seks odgrywa ważną rolę. Nie są to jednak niewinne pieszczoty, lecz ostre igraszki. W przypadku Jace’a nawet bardzo ostre. Namiętność dopada bohaterów niemal na każdym kroku, więc scen łóżkowych mamy tu naprawdę wiele.

Autorka pokazała coś, co nadal jest tabu – dominę Aggie. Okazuje się jednak, że kobieta, o której wcześniej myślałam jak o zimnej i wycofanej dziewczynie, jest bardzo opiekuńcza i zakochana do szaleństwa. W łóżku potrafi rządzić, ale w życiu jest partnerką, nie dominą. Za to Jace jest jak chłopczyk – rumieni się, nie lubi mówić o swoich uczuciach, a z drugiej strony w sypialni wychodzi z niego demon.

Poza seksem mamy też wiele wątków pobocznych, w tym trudną sytuację rodzinną, przyjaźń, radzenie sobie z nową sytuacją. Są ciekawe dialogi, które wywołują uśmieszki na twarzach czytelnika. Całkiem zbędny i bardzo dziwny jest za to wątek paranormalny z duchami w roli głównej. Można go było sobie darować i nadal byłoby interesująco i intensywnie.

Śluby Sinnersów. Ostrzejsza gra to przyjemna kontynuacja i niezły erotyk. Wiele w nim seksu, ale jest też historia, którą dobrze się czyta. To nie tylko zbiór scen łóżkowych przeplatanych marnymi dialogami, ale książka, którą czyta się szybko i z zainteresowaniem. Ogólnie trzeba przyznać, że Sinnersi to niebanalni faceci, których nie da się nie lubić.

Jeśli lubicie erotyki, nie muszę was namawiać do sięgnięcia po tę pozycję. Nawet jeżeli nie czytaliście poprzednich tomów, możecie zabrać się za tę część, w niczym to nie przeszkadza. Namawiam jednak do nadrobienia serii, bo jest niezła.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Księgarni BookMaster:
Księgarnia BookMaster.com.pl