"Śpiący Książę" Melinda Salisbury



Tytuł oryginalny: The Sleeping Prince
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Liczba stron: 400

http://bookmaster.com.pl/ksiazka-corka,zjadaczki,grzechow,tom,2,spiacy,ksiaze-salisbary,melinda-1507917.xhtml#p

Errin dowiaduje się, że jej wioska ma zostać zajęta przez żołnierzy, a dotychczasowi mieszkańcy zostaną przeniesieni. Jest to spowodowane tym, że obudził się Śpiący Książę, który do tej pory uważany był za legendę. Morduje i przejmuje on kolejne miejsca, mając za pomocników golemy. Dziewczyna nie może jednak opuścić domu, ponieważ jej matka jest bardzo chora, prawdopodobnie będzie zagrożeniem dla innych ludzi, dlatego dziewczyna ukrywa się i opiekuje kobietą. Errin uczyła się sztuki aptekarskiej, więc zbiera zioła i robi mikstury, które mogłyby pomóc matce. Niestety, nic się nie zmienia. Na dodatek właściciel domu chce je eksmitować z powodu długów. Z opresji ratuje Errin tajemniczy mężczyzna, Silas, któremu dziewczyna przyrządzała mikstury i trucizny...

Śpiący Książę Melindy Salisbury to drugi tom cyklu Córka zjadaczki grzechów. Tym razem historia skupia się na Errin, młodej dziewczynie, siostrze Liefa, którego znamy z poprzedniej części. Dziewczyna jest także narratorką powieści.

Errin mimo młodego wieku wiele już przeżyła. Jej matka zmieniła się po śmierci ojca, nie tylko jest na zmianę agresywna i apatyczna, lecz także co jakiś czas zachowuje się niczym demon – wyzywa ją albo prowokuje. Dziewczyna odcięła się od ludzi z wioski w obawie, że poznają prawdę na temat jej matki i wyślą ją do zakładu dla obłąkanych. Spotyka się jedynie z Silasem, którego twarzy nigdy nie widziała. To tajemniczy mężczyzna, który płaci jej za robienie mikstur. Kim właściwie jest?

Dużo mówi się w książce o tym, skąd wziął się tytułowy Śpiący Książę. Okazuje się, że nie jest on jedynie legendą, mitem. Żył naprawdę i naprawdę zapadł w sen. Prawda dociera do ludzi jednak dopiero, gdy on powraca i chce się zemścić. Ataki są coraz częstsze, dlatego ludzie boją się i zaczynają kupować i robić amulety. Nic jednak nie stanie na przeszkodzie Śpiącemu Księciu.


Wątek fantastyczny związany ze Śpiącym Księciem to nie jedyny w tej powieści motyw, który przyciąga uwagę. Ważne są też dzieje historyczno-społeczne, które dostajemy. Na przykład to, jak traktowani są aptekarze bez licencji czy jakie działania podejmuje wojsko, by chronić ludność. Mamy też wątek miłosny, są zdrady, przyjaźń i walka. Niektóre sceny są naprawdę zaskakujące, a niektóre łatwo było przewidzieć.

Niestety, ta książka jest o wiele słabsza od pierwszej części. Nie czułam już tego klimatu grozy, niepewności, nie było też ekscytacji nowym światem, bo ten wykreowany w Córce zjadaczki grzechów był o wiele lepiej przedstawiony, rozleglejszy i ciekawszy. Tu dostajemy nowe tło, ale nie jest ono już tak spektakularne jak w pierwszej części. Zabrakło mi też emocji, które dostarczył mi poprzedni tom. Może to wina bohaterki, która mnie do siebie nie przekonała, była zbyt zwykła, a jej historia momentami zbyt prosta, nie wiem. Śpiący Książę mnie nie zachwycił, a momentami wręcz znudził.

Koniecznie sięgnijcie po pierwszy tom. Jeśli lubcie oryginalne powieści młodzieżowe, spodoba się wam Córka zjadaczki grzechów. Dopiero potem przeczytajcie tę część. Mnie ona nie przypadła do gustu, ale może wy będziecie zachwyceni, kto wie?


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Księgarni BookMaster:

Księgarnia BookMaster.com.pl


8 komentarzy:

  1. Nie czytałam jeszcze tych książek, ale może kiedyś się za nie zabiorę (zwłaszcza za pierwszą część, skoro bardziej ją polecasz ;) ) Pozdrawiam!
    http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm to nie wiem, czy po nią sięgnąć. Poprzednia mi się nawet podobała, oprócz zakończenia, ale jeśli ta jest o wiele słabsza, to chyba sobie odpuszczę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam tę książkę ;) Mamy ją na redakcyjnej półce, ale nie ciągnie mnie do niej w ogóle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać pierwszy tom. Muszę tylko znaleźć trochę czasu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie przeczytam, gdyż najzwyczajniej mnie ona nie interesuje ;)

    Pozdrawiam,
    Czytaninka

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładki obydwu części są rewelacyjne!! ^.^ "Córka Zjadaczki Grzechów" już mi kilka razy gdzieś mignęła, ale nigdy nie czułam się jej jakoś specjalnie ciekawa. Twoja recenzja mnie do niej zachęciła, więc na pewno, gdy już wyjdę spod stosu książek czekających na swoją kolej, po nią sięgnę. Druga część na razie specjalnie mnie nie interesuje, ale pomysł wydaje się całkiem intrygujący.
    zaczarrowana

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam tej serii jeszcze, ale jak mi się pojawi w bibliotece, to czemu nie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę właśnie czytać drugi tom. Zobaczę jak mi się spodoba, pierwszy przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!