Powtórka z Disneya – "101 Dalmatyńczyków II: Londyńska przygoda"



Rodzina Pongo przeprowadza się na farmę. Ostatni dzień w domu w Londynie jest taki, jak zazwyczaj – szczeniaki jedzą kolację, a potem oglądają ulubiony serial o przygodach dzielnego psa Groma. Jego największym fanem jest Ciapek. Gdy szczeniak dowiaduje się, że Grom będzie w Londynie, koniecznie chce go zobaczyć. Ciapek zna na pamięć wszystkie odcinki serialu i jego marzeniem jest zagrać u boku idola. Tym samym upewniłby się, że jest jedyny w swoim rodzaju, a nie jednym ze stu takich samych psów. 

101 Dalmatyńczyków II: Londyńska przygoda to film z 2003 roku. Bajka opowiada dalsze losy wesołej gromadki szczeniaków, ich rodziców i państwa.

Głównym tematem ponownie jest walka z Cruellą De Mon, która nie może zapomnieć o kropkach i futrze z dalmatyńczyków. Niestety, artysta, który malował dla niej nakrapiane obrazy, nie potrafił oddać tego, co chciała kobieta, czyli piękna futra psa. Na dodatek rodzina z setką dalmatyńczyków się wyprowadziła, więc Cruella jest zrozpaczona. Aż do momentu, gdy w jej ręce wpada gazeta, w której znajduje adres Anity i Rogera. 

Drugim torem biegnie przygoda Ciapka, który omyłkowo został w domu w Londynie. Nikt nie zauważył jego zniknięcia, a szczeniak postanowił wykorzystać to, że jest sam, i udał się na spotkanie Groma. Od tej pory ta dziwna para przeżyje wiele przygód niczym z serialu o przygodach dzielnego psa.
 
Historia samego Groma też jest interesująca. Pokazuje, że dla kariery jest on w stanie zrobić wszystko, a jego dotychczasowe życie było tylko złudzeniem, chociaż Ciapek nie może tego zrozumieć. Szczeniak myśli, że wszystkie sztuczki, które widział na ekranie, Grom potrafi wykonać. Okazuje się jednak, że wcale nie jest tak prosto skakać, łapać i zwyciężać, jakby się mogło wydawać.

W filmie nie brakuje starych bohaterów – Pongo, Czika, szczeniaki, Anita i Roger, Niania, a nawet Cruella De Mon oraz jej pomocnicy – Baryła i Nochal. Są też nowe postacie, w tym Grom i Piorun oraz malarz od kropek. Poznajemy też lepiej jednego ze szczeniaków, Ciapka. Do tej pory dalmatyńczyki, poza dorosłymi psami, były dla nas grupą, teraz możemy zobaczyć, jaki charakter ma jedno z ich dzieci.

W polskim dubbingu usłyszymy Wojciecha Paszkowskiego w roli Ponga, Krystynę Kozanecką jako Czikę, Zbigniewa Suszyńskiego w roli Groma i Krzysztofa Królaka jako Ciapka. W role ludzkie wcielili się m.in. Jacek Bończyk jako Roger, Karina Szafrańska w roli Anity, Maciej Maciejewski jako Baryła, Ryszard Nawrocki w roli Nochala oraz Maria Pakulnis grająca Cruellę De Mon.
 
Jeśli chodzi o historię, to nie zrobiła ona mnie nie wrażenia. Owszem, wątek z Gromem jest ciekawy, jednak całość wypada dość blado. Cruella jest mniej przerażająca, Baryła i Nochal raczej śmieszą, niż budzą strach, Pongo i Czika są zbyt niefrasobliwi. Film ratuje tylko Ciapek ze swoimi zmartwieniami. Chociaż dzieje się tu znacznie więcej niż w pierwszej części, bajka nie ma już tego samego klimatu co ta z 1961 roku. Jest lżejsza, delikatniejsza. Tamta sprawiała, że miałam ciarki na plecach, a Cruella mnie niesamowicie przerażała. 

Jeśli lubicie oglądać drugie części znanych bajek, to warto poznać i tę. Jeśli jednak nie znacie pierwszej części, radzę wam obejrzeć ją najpierw i ocenić, którą z nich wolicie.

4 komentarze:

  1. "101 dalmatyńczyków" to jedna z moich ulubionych bajek Disneya. Ma coś w sobie, co sprawiało, że nieustannie do niej wracałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciągle mogłabym powtarzać, że uwielbiam bajki Disneya, ale ten kto mnie zna, to o tym doskonale wie. 101 dalmatyńczyków jest jedną z moich ulubionych bajek, po Twojej recenzji mam ochotę ją dzisiaj obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jedna z moich ulubionych bajek z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna bajka, którą uwielbiam! Dalmatyńczyki, zawsze chciałam mieć takiego psiaka, bo jest ich bardzo mało. Jednak ślepka przywiezionego przez wujków psiaka mojego mnie oczarowały i jak już wyczytałaś, stał się mój <3 I nie zamieniłabym go na żadnego dalmatyńczyka. :D

    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!