"Zazdrośnice" Eric-Emmanuel Schmitt



Tytuł: Zazdrośnice
Tytuł oryginalny: Lepoison d'amour
Wydawnictwo: Znak Literanova
Liczba stron: 144

http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,7334,ZazdrosniceCztery nastolatki – Anouchka, Julia, Raphaëlle, Colombe – są sobie bardzo bliskie. Ich przyjaźń jest silna, dzielą się ze sobą wszystkim, wspierają. Po rozmowie dochodzą do wniosku, że miłość nie istnieje – ich dziadkowie i rodzice rozstają się, a one same też nie mają chłopaków. Gdy Julia oznajmia, że w wakacje przespała się z Terencem, przyjaciółki są zaskoczone. Uznają, że stała się już kobietą. Raphaëlle przeprowadza śledztwo – chce poznać chłopaka, z którym jej przyjaciółka straciła dziewictwo. Wyjeżdża do Londynu i odnajduje chłopaka, a potem zaczyna z nim korespondować. W tym samym czasie Julia zaczyna coraz bardziej się zamykać, skupia się na grze w spektaklu, Colombe również przeżywa inicjację seksualną, a Anouchka musi odnaleźć się w nowej sytuacji, która podzieliła jej rodzinę.

Zazdrośnice Erica-Emmanuela Schmitta opowiedziane są w dość niezwykły sposób. To narracja prowadzona przez wszystkie bohaterki, które prowadzą pamiętniki. To z nich dowiadujemy się tego, co się dzieje. Dzięki pamiętnikom poznajemy również lepiej same dziewczyny, które nie kryją się ze swoimi myślami i marzeniami. W narracji przytoczono też wiadomości wymieniane między dziewczynami.

W powieści jest kilka wątków, ale główne to chyba miłość i przyjaźń. Ta pierwsza pokazana jest szeroko – to uczucie, które zaskakuje, które niszczy, buduje, przynosi radość i cierpienie. Każda z dziewczyn odnajduje inne jej blaski. Dla jednej jest to uczucie, które łączy ją z wymarzonym chłopakiem, dla innej to więź między dziadkami, a dla kolejnej to nieistniejące uczucie. 

Przyjaźń jest tu pokazana w stu procentach prawdziwie. To nie tylko coś, co przynosi radość. Czasem przyjaciele potrafią nas zdenerwować, nie zgadzamy się z nimi, chcemy trochę od nich odpocząć, mamy przed nimi tajemnice. To także więź, która łączy mimo różnic.

Jest też wątek zazdrości, urazy i pewnego rodzaju zaborczości. To wszystko wplątane jest w trudne relacje między młodymi kobietami, które poszukują siebie, zastanawiają się nad swoją przyszłością, chcą być szczęśliwe i kochane.

Książka jest naprawdę dobrze napisana. Pomysł na oddanie głosu głównym bohaterkom jest świetny. Czytelnik może je lepiej poznać i zrozumieć. Jest też bliżej ich emocji i myśli. Czasem nastolatki cytują jakieś dialogi, ale one uzupełniają jedynie historię, o jej istocie dowiadujemy się z pamiętników dziewczyn.

Jak może skończyć się ukrywanie prawdy przed bliskimi? Do czego zdolne są zakochane nastolatki? Czy przyjaźń przetrwa próby, na które zostanie wystawiona? I czy dziewczyny zaczną wierzyć w miłość? Tego dowiecie się z tej właśnie powieści. Bardzo polecam.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak:


6 komentarzy:

  1. Zapowiada się ciekawie! ;) Z przyjemnością zapoznam się z tą książką ;)

    Pozdrawiam!
    http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wczoraj do mnie dotarła. Mam nastoletnią córkę, więc jestem ciekawa, co im tam w głowie siedzi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać, że ta książka jak najbardziej mnie zaintrygowała. Zastanawiam się nad jej kupnem a twoja recenzja jak najbardziej mnie do tego przekonuje :)
    Pozdrawiam
    czas-dla-ksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Schmitt ma chyba same dobre książki :)

    Uściski,
    Tirindeth's

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się doczekać kiedy skończy się sesja, wtedy wreszcie dorwę się i do Zazdrośnic, i Małżeństwa we troje, bo obu jeszcze nie miałam szansy przeczytać. Dobrze, że pozytywnie oceniasz chociaż.. po nim bym się słabej książki raczej nie spodziewała. ;)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!