"The Walking Dead. Tom V i VI" Robert Kirkman



Tytuł oryginalny: The Walking Dead
Wydawnictwo: Sound Tropez
Czas trwania: 2 godz. 40 min.

http://audioteka.pl/zywe-trupy-tom-5-i-6,produkt.htmlRick i jego grupa trafili niedawno do więzienia, w którym mają szansę rozpocząć życie na nowo. Organizują sprzątanie bloku, oczyszczają go ze szwędaczy i przeszukują. Rick i Glenn zauważają helikopter, który leci niedaleko więzienia. Prawdopodobnie ma problemy, spada. Nie zastanawiając się ani chwili, wskakują do samochodu. Dołącza do nich Michonne. Trójka bohaterów rusza w stronę miejsca katastrofy. Jednak przy wraku nie zastają niczego poza szczątkami helikoptera. Rick zauważa ślady. Ktoś był tu przed nimi i zabrał ocalałych bądź ciała. Bohaterowie ruszają tropem innych ludzi i trafiają do Woodbury, gdzie twardą ręką rządzi Gubernator.

Komiksy Roberta Kirkmana z serii The Walking Dead podbiły serca czytelników. Na ich podstawie nakręcono serial, który co tydzień przyciąga tysiące osób przed telewizory. Nie dziwi zatem, że komiksy zostały także przerobione na audiobooki. Jest za nie odpowiedzialne studio Sound Tropez. Audiobooki zawierają po dwa tomy, łącznie po 12 odcinków.

W tej części pokazano wiele akcji. Nie ma chwili wytchnienia. Ciągle coś się dzieje, zwroty akcji następują w ciągu sekundy. Słuchacz nie może się oderwać od audycji. Te dwa tomy to chyba najlepsze części z serii. Dzieje się w nich wiele, jest kilka scen, które znamy z serialu, ale jest też wiele takich, o których nie mieliśmy pojęcia, bo nie widzieliśmy ich na ekranie.

Pojawia się kilka wątków, o których należy powiedzieć. Po pierwsze władza osiągana przez strach i terror. W tym przypadku króluje Gubernator – okrutny, bezwzględny i stanowczy mężczyzna. Po drugie mamy tu kwestię ustalania nowych praw i norm. Ludzie chcą wierzyć, że mogą żyć normalnie, ale nie jest to możliwe. Na świecie nie jest bezpiecznie, w każdej chwili coś może się wydarzyć. Dlatego zaczynają odrzucać normy moralne znane z dawnego życia i wymyślają nowe. Do tego mamy całą gamę relacji międzyludzkich, które są doskonale pokazane.

W słuchowisku wzięło udział kilkunastu lektorów. Wśród głosów wyróżnia się m.in. Anna Dereszowska, Sonia Bohosiewicz, Jacek Rozenek i Maria Seweryn. Nowy głos w tym gronie należy do Janusza Chabiora, który tak doskonale wykreował Gubernatora, że nie można obok tej postaci przejść obojętnie. Jego nieco znudzony, zachrypnięty ton głosu wywołuje ciarki. 


Do tego mamy całą gamę dźwięków w tle. Są odgłosy zombie, uderzenia, odgłosy przyrody. Części audiobooka kończą się muzyką. Wszystko to dopełnia całości i tworzy niepowtarzalny klimat.

Ogólnie uważam, że tomy V i VI są najlepsze z całej serii. Niesamowita atmosfera każdej minuty nagrania sprawia, że wprost wpadamy do świata pełnego zombie i niebezpieczeństw. Pojawia się mocny wątek, który z minuty na minutę rozwija się i nie pozwala się oderwać od słuchania. Słuchowisko jest zrealizowane na bardzo wysokim poziomie, warto go poszukać. 

Polecam fanom mocniejszych wrażeń, osobom, które lubią audiobooki, ale też tym, którzy do tej pory rzadko ich słuchali. Słuchowisko Sound Tropez to nie monotonna gadanina, jest tu wiele emocji, a różnorodność głosów, która pozwala rozróżnić postacie, sprawia, że nie można się pogubić. 


Audiobooka wysłuchałam dzięki uprzejmości Audioteka.pl:


9 komentarzy:

  1. Jakoś nie przepadam za audiobookami. Wolę mieć tekst przed oczyma. Jednak ogólnie same komiksy The Walking Dead zainteresowały mnie. Wcześniej jakoś nie byłam co do nich przekonana, jednak teraz wiem, że muszę po nie jak najszybciej sięgnąć. A kto wie, może po poznaniu historii sięgnę po audiobooka? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak mówię, to słuchowisko, więc warto sięgnąć, bo to coś lepszego niż audiobook.

      Usuń
    2. A jednak ciągle nie jestem przekonana. Po prostu kilka razy miałam okazję słuchać audiobooki (słuchowiska także) i ciągle coś odwracało moją uwagę od słuchanego utworu, często jakaś nagła myśl, przez którą musiałam potem cofać i szukać miejsca, w którym "wyłączyłam się". Wolę tradycyjne wersje i słowa pisane od słów mówionych :)

      Usuń
    3. A jednak ciągle nie jestem przekonana. Po prostu kilka razy miałam okazję słuchać audiobooki (słuchowiska także) i ciągle coś odwracało moją uwagę od słuchanego utworu, często jakaś nagła myśl, przez którą musiałam potem cofać i szukać miejsca, w którym "wyłączyłam się". Wolę tradycyjne wersje i słowa pisane od słów mówionych :)

      Usuń
  2. jestem ogromną fanką serialu, juz za dwa dni kolejny odcinel! Nawet pisze sobie na forum rpg o tym temacie, wielbie takie tematy ;D Postapokalipyczne ;D Musze w końcu złapać się za komiks

    OdpowiedzUsuń
  3. Może spróbuję posłuchać, może tym razem nie zasne, skoro tyle tu emocji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie przepadam za audiobookami, chociaż na przykład słuchowisko "Gra o tron" uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem na bieżąco z serialem i ostatnio czuję coraz większą ochotę, by zapoznać się z komiksem - w tym wypadku opisane przez Ciebie słuchowisko również wydaje się być dobrą opcją. Cała seria jest bardzo ciekawa ;) Również gry świetnie oddają ten klimat.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!