"Animorphia" Kerby Rosanes



Tytuł: Animorphia
Tytuł oryginalny: Animorphia
Wydawnictwo: K.E. Liber
Liczba stron: 96

http://keliber.pl/nauka-rysowania/189-animorphia.htmlKerby Rosanes to autor wielu pięknych wzorów do kolorowania. Rysunki zebrano w wydanej w 2016 roku przez K.E. Liber Animorphii

Książka zawiera kilkadziesiąt wzorów. Niektóre znajdują się na jednej stronie, inne zajmują dwie. Wszystkie związane są z kształtami zwierząt. Na przykład mamy głowę lisa, pantery czy nosorożca, a reszta ciała wypełniona jest niewielkimi stworkami, które bawią się wśród grzyw czy na skórze danego zwierzaka. Są też wzory, które nie pokazują zwierząt w przybliżeniu. Ilustracje przedstawiają bawiące się, biegnące lub walczące istoty, a wśród nich odnajdziemy stworki.

W książce znajdziemy też ilustracje, które wymagają większej uwagi. Są to puste kształty, zaczęte strony, na których możemy wykazać się kreatywnością. Uzupełniamy wzory i dorysowujemy rzeczy tak, jak nam się podoba. To świetny pomysł, bo poza samym kolorowaniem możemy też uzupełniać książkę według naszego pomysłu.

Warto przyjrzeć się bliżej stworkom, które tworzą wzory. Są niewielkie, ale precyzyjne. To twarze, owady, kosmici czy rzeczy codziennego użytku, ale też kwiaty i nieokreślone istoty. W tych częściach, które wypełniają, naprawdę wiele się dzieje. Trzeba uważnie przyglądać się temu, co kolorujemy, bo może okazać się, że jest to jeszcze futro stworzenia, a nie już część postaci.

Obrazki są przepiękne. Podziwiam wielką staranność, z jaką je wykonano. Zarówno większe, jak i mniejsze rysunki wykonano przy pomocy cienkopisów. Wszystko wygląda na narysowane z dużą dokładnością. To arcydzieła, które aż proszą się o pokolorowanie.


Na końcu książki znajdziemy też „spis” obiektów, które powinniśmy odszukać na rysunkach. Pokazano tu rzeczy, które wpleciono we wzory. Do każdego z nich podano liczbę. Całość uzupełnia ściągawka – miniatury wzorów demonstrują, gdzie dane obiekty się znajdują.

Kartki są dość grube. Autor na wstępie zaznaczył, że ilustracje można pokolorować w dowolny sposób. Ja zawsze używam kredek, ale podejrzewam, że cienkopisy sprawdziłyby się równie dobrze.

Ponieważ uwielbiam, gdy kolorowanki mają wiele małych elementów, muszę przyznać, że ta jest dla mnie idealna. Bardzo podobają mi się wzory oraz możliwość dorysowania czegoś czy wypełnienia. To zabawa na wiele godzin. Przy okazji pozwala się wyciszyć i odprężyć. Relaks podczas kolorowania gwarantowany. Do tego kolorowanki sprawiają, że się skupiamy. Możemy też poćwiczyć swoją kreatywność i zręczność.

Polecam fanom kolorowania. Chociaż tych akurat nie będę musiała namawiać, by poszukali tej książeczki. Widziałam na grupach związanych z szałem kolorowania, że to dość popularna pozycja, która zachwyciła nie tylko mnie. Ale jeśli jeszcze nie mieliście okazji rozpocząć swojej zabawy z kolorowaniem, spróbujcie od tej książki. Wciągnie was, zobaczycie!

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa K.E. Liber:
 

13 komentarzy:

  1. A powiedz mi... Znajdują się w tej książce dwa pierwsze rysunki z tej strony? http://aplus.com/a/artist-kerby-rosanes-sketchy-stories

    Ja oczywiście i tak sobie zamówiłam, bo uwielbiam bazgroły Rosanesa :) czy kartki są na tyle grube, że można je nawet malować farbami? Czy jest nadruk jednostronny, czy dwu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, tych nie widzę. A na stronie empiku jest trochę ze środka :)

      Usuń
  2. U mnie niebawem ukaże się recenzja. Świetna jest ta kolorowanka, jedna z lepszych jakie miałam możliwość recenzować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak przyznaję piękna jest ta kolorowanka! Nie mogę napisać komentarza, ponieważ co chwilę przewijam, aby zobaczyć zdjęcie! Może wpadnie w moje ręce, kiedyś w empiku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ta kolorowanka. Wcześniej myślałam, że kupię sobie kilka najciekawszych i zatracę się w kolorowaniu. Jednak kupiłam jedną i odłożyłam ;D Nie wiem czemu właściwie, bo czasem mam ochotę ''odmóżdżyć się'' i pokolorować, ale jak się za to zabieram to nagle mam inne, ważniejsze zajęcia do roboty ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Na początku, gdy spojrzałam na okładkę, to pomyślałam, że to może być świetna książka. Przeczytałam pierwszy akapit... i się zawiodłam. Znowu kolorowanka? Dlaczego? Rozmnażają się :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A weź, nie można się od nich oderwać! :O

      Usuń
    2. Mnie to się tylko marzy z Harry'ego Pottera. Reszta mnie nie interesuje :D

      Usuń
  6. Ja jeszcze nie koloruję. Musi być naprawdę ładna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba wiem, co mój siostrzeniec dostanie od swojej ulubionej cioci na urodziny! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna okładka! Lubię, gdy kolorowanki mają dużo szczegółów, dlatego ta na pewno jest dla mnie :)

    ksiazkowy-termit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaka piękna! chyba sobie ją kupię bo mnie zachwyciła!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    czas-dla-ksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!