Ze stron wyrwane, cz. 11



Nie wiedziałam, jak z nim rozmawiać.
Kochałam go.
Jest dupkiem.
Nie powinnam go kochać. Byłam głupia, że nie przestałam. Muszę zapomnieć o tym uczuciu. 
Byliśmy łgarzami, E. Lockhart, YA!


Milczenie to warstwa ochronna, zabezpieczająca przed cierpieniem.
Ibidem.


Dobrze być kochanym, nawet jeśli ta miłość nie będzie trwała wiecznie.
Ibidem.


Nie wiedziała jeszcze, czego chce w życiu ani w co wierzy, nadal szukała.
Ibidem.   

Moja robota jest w porządku. Wiecie, co chcę przez to powiedzieć, prawda? Znaczy to mniej więcej tyle, że mogę jej nienawidzić tylko czasem, a nie non stop.
Cudowne tu i teraz, T. Tharp, Bukowy las.

- Brakuje ci jej?
Czy mu jej brakuje? Brakowało mu jej jak amputowanej ręki. Każdy dzień upływał mu na próbach unikania myśli o niej, na uciekaniu do własnego umysłu. Na próbach zignorowania faktu, że wszystko, na co natrafia - jedzenie, samochody, łóżko - przypomina mu o niej. Codziennie przed śniadaniem odbywał z tuzin kłótni, a przed snem - tysiąc namiętnych pojednań. 
Razem będzie lepiej, J. Moyes, Znak.


Nie wiem, czy to w ogóle możliwe, aby uchwycić moment, w którym rozpoczyna się miłość. Nie jakieś tam zakochanie, ale miłość. Zakochanie jest mimo wszystko tylko rozjątrzeniem siebie, trudną do opanowania, natarczywie natrętną obsesją zajmującą cały czas i całą przestrzeń. Zagnieżdża się wprawdzie w mózgu, ale tak naprawdę wypełnia głównie ciało. Miłość, jeśli w ogóle, pojawia się później. Absorbuje inaczej. Nie jest tylko namiętnością obecnej chwili. Patrzy w przyszłość.
Łóżko, J.L. Wiśniewski, Świat książki.


Bliskość jest w dzisiejszych czasach tak rzadka, że aż magiczna.
Ibidem.


Miłość? Ta od trzymania się za ręce? Nie można przez całe życie trzymać się za ręce, bo w pewnym momencie zaczynają drętwieć dłonie. Taka miłość zawsze się kończy... - Kiedyś się kończy. Tak musi po prostu być, inaczej byśmy się wykończyli. Ale ważniejsze niż miłość jest to, co po niej zostaje...
Ibidem.


I gdy jest już wreszcie przy tobie, chociaż jesteś zupełnie naga, chcesz - dla niego - rozebrać się jeszcze bardziej.
Ibidem.


Jej łóżko. Najbezpieczniejsza przestrzeń, jaką zna...
Ibidem. 
   

2 komentarze:

Daj znać, co sądzisz o wpisie!