Facebookowa zabawa

Na Facebooku pojawiła się jakiś czas temu zabawa, w której trzeba wymienić 10 książek, które zostały z daną osobą do dziś. Nie muszą to być ambitne pozycje, nie należy też zbyt długo myśleć nad ich wyborem. Na moim profilu pojawiły się odpowiedzi, ale postanowiłam napisać kilka słów na ich temat na blogu.

Moja lista:


1. "Harry Potter" J.K. Rowling
Zdecydowanie numer jeden. Dzięki tej serii odkryłam, jak wielką przyjemnością jest czytanie. Nie mogłabym pominąć w swoim spisie Harry'ego Pottera. To najważniejsze książki w moim życiu.

2. "Samotność w sieci" J.L. Wiśniewski
Nie wiem, czy kiedykolwiek wyleczę się z miłości do tej książki. Przeczytałam ją, gdy byłam jeszcze bardzo młoda i ciągle do niej wracam. Do historii podchodzę bardzo emocjonalnie, nie udało mi się nigdy nie płakać podczas czytania. Moja ulubiona książka tego autora.

3. "Opowieść wigilijna" K. Dickens 
Jedna z lektur, które zmusiły mnie do sięgnięcia po inne pozycje autora. Cudowny język, wspaniała historia, idealny klimat. Dickens jest moim mistrzem.

4. "David Copperfield" K. Dickens 

Jedyna książka, po której miałam "kaca książkowego". W biblioteczce domowej znalazłam pierwszy tom, a drugi zaginął. Przez miesiąc nie czytałam nic, bo nie chciałam wyjść z tego świata. Tom drugi się znalazł, a "David..." był jedną z pierwszych recenzji na blogu.

5. "Kod da Vinci" D. Brown 

Wiadomo - zakazane kusi najbardziej. Dlatego, gdy w gimnazjum polonistka zabroniła nam czytać tę pozycję, kupiłam ją jeszcze tego samego dnia. Pomysłowość Browna mnie zachwyciła, a na dodatek jeszcze bardziej rozkochał mnie w Leonardzie!

6. "Noc w bibliotece" A. Christie 

Pierwsza pozycja Christie, po jaką sięgnęłam. Od tego momentu jestem jej fanką. Akurat ta książka jest moim zdaniem najciekawsza, chociaż są też inne, które uwielbiam.

7. "Mitologia" J. Parandowski 

Od gimnazjum jestem zauroczona tą lekturą. Świetne podejście do tematu, wiele informacji, doskonały zbiór. Co prawda, gdy czytałam niedawno tę pozycję, narzekałam, ale i tak ją uwielbiam. Mity są interesujące, wiele mówią o Grekach. To wartościowa pozycja.

8. "Leonardo da Vinci. Lot wyobraźni" Ch. Nicholl 

Zdecydowanie doskonała książka. Spojrzenie na Leonarda, które pokazuje wiele nowych rzeczy. Nie mogłam oderwać się od lektury. Mimo naukowego stylu jest to moja ulubiona książka o Leonardzie.

9. "James Bond" I. Fleming

Najpierw poznałam filmy, potem książki. Główny bohater różni się w obu przekazach, ale i tak go uwielbiam. Przygody szpiega są fascynujące. Czasem tylko drażniły mnie całkiem niepasujące do Bonda odruchy. Ubóstwiam pomysłowość Fleminga.

10. "Baśnie" H. Ch. Andersen

Pierwsza lektura z dzieciństwa. Stara, rozlatująca się książka z fantastycznymi obrazkami i wspaniałymi bajkami. Klasyka gatunku, przy której spędziłam wiele wieczorów. Do dziś z przyjemnością wspominam takie teksty jak "Dzikie łabędzie" czy "Dziewczynka z zapałkami".
 

13 komentarzy:

  1. Zauważyłam, że uwielu osób Harry Poterr zajmuje w takich listach ważne miejsce - również u mnie;) Z chęcią przeczytam w końcu "David Copperfield'a" i którąś z książek Agaty Christie.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jestem ciekawa tego Copperfield'a, skoro tak bardzo nie chciałaś opuszczać świata z tej książki. HP i dla mnie jest jedną z najważniejszych serii książkowych w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęciłaś mnie po sięgnięcie po Dawida Copperfielda! :D
    Co do tej listy - u mnie też na pewno znalazłyby się Baśnie Andersena oraz Harry Potter! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm... Dobry pomysł z tą notką. Odpowiedzi udzieliłam na FB, ale może i post powstanie. ;)

    Zestaw książek mam zupełnie inny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Opowieść wigilijna i Baśnie Andersena, zgadzam się w 100 %.

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna zabawa :) może i ja się przyłączę... :)
    Harry Potter często pojawia się w zestawieniach moli książkowych, aż wstyd że go nie czytałam :) zastanawiam się nad tym coraz bardziej (mam nawet jedną część w domowej biblioteczce) ale obawiam się, że nie będę potrafiła jej docenić mając już 29 lat...

    a "Kod DaVinci" czytałam i ja :) super, kontrowersyjna książka :) i rozumiem, gdyby katechetka zabroniła Wam jej czytać, ale polonistka? Dlaczego? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie z tego samego powodu, co katechetka - wg niej mogło to sprawić, że przestaniemy wierzyć :)

      Usuń
  7. Zastanawiam się dlaczego polonistka zabroniła Wam czytać Browna? :D Ale właśnie tak już jest, że ten zakazany owoc smakuje najlepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niegdyś uwielbiałam "Baśnie Andresena", a zwłaszcza ten odcinkowiec, cudowne ekranizacje tych baśni!
    Pozdrawiam, Shelf of Books :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie Harry Potter, którego kocham cąłym swoim sercem..

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja właśnie przeczytałam 1 tom Harry'rego Pottera. :))

    OdpowiedzUsuń
  11. To widzę, że nasza wielka przygoda z czytaniem zaczęła się ni mniej ni więcej od tej samej książki :D

    OdpowiedzUsuń
  12. U każdego widnieje seria Harrego Pottera, ale się nie dziwie, u mnie też by się pojawiła :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!